Tiktokerka wyrzucona z pracy przez nagranie TIKTOKA?! "Uważajcie, bo stracicie robotę"

Tiktokerka wyrzucona z pracy przez nagranie z TikToka? "Uważajcie, bo stracicie robotę"

Źródło zdjęć: © Kolaż: Vibez, TikTok
Oliwier NytkoOliwier Nytko,19.07.2022 16:30

Polska tiktokerka miała zostać wyrzucona z pracy przez to, że nagrała śmieszkowy filmik… o warunkach w tejże pracy. Co mogło pójść nie tak?

Dużą część młodych ma konto na TikToku. W tym miejscu wybitnie łatwo o zdobycie sporej publiki. Każdy filmik - bez specjalnej promocji - może zdobyć tysiące wyświetleń.

O tym przekonała się tiktokerka z jeszcze do niedawna niezbyt popularnym kontem o nicku "zajebistadziewczyna.xyz". Sama podaje na TikToku swoje imię i nazwisko. Mowa o Mai Madej.

Tiktokerka "skomentowała" w śmieszkowy sposób swoją pracę

Kto nie miał złego dnia w szkole/pracy? No kto? Nikt? Dziękuję za uwagę. A że niektórzy chcą dać ujście swoim emocjom, czy też wykorzystać zły dzień na nagranie tiktoka, to powstają takie filmiki, jak ten od Mai.

W ubiegłym tygodniu dziewczyna dodała nagranie, na który w "śmieszkowy" sposób podchodzi do prośby szefowej, która miała - według słów tiktokerki -  wezwać ją nagle do pracy w wolny dzień:

POV: Gdy szefowa prosi cię, żebyś przyszła do roboty w dzień, w którym masz wolne, bo nie mają smaków [lodów] do sprzedaży

Filmik został dodany z podkładem dźwiękowym ze słowami "człowieku, błagam Cię, ja w d*pie to mam".

trwa ładowanie posta...

Ergo, rozkładając kilkusekundowego tiktoka na czynniki pierwsze, dziewczyna ma gdzieś, że szefowa wzywa ją do pracy w dniu wolnym.

Maja twierdzi, że została zwolniona przez powyższego tiktoka xD

Zwolniona za tiktoka?

Maja na następny dzień "pochwaliła się", że jedyne siedem godzin po upoblicznieniu filmiku straciła pracę. Pomimo jej "słabych zasięgów", nagranie trafiło do osób związanych z branżą lodową. Te miały zacząć wypytywać szefową Mai "dlaczego chce wykorzystywać pracowniczkę". I w takich okolicznościach zajebistadziewczyna.xyz straciła swoją pracę. Ała.

Tyle razy mnie ostrzegali: uważaj, co wstawiasz do Internetu. Ale któż by się spodziewał, że osoba, która ma słabe zasięgi, siedem godzin po wstawieniu TikToka, straci robotę? - opowiada tiktokerka.

Tak, właśnie przez tego jednego tiktoka straciłam pracę. Tiktok się tak mocno wybił, że trafił do osób, które zajmują się tą branżą i zaczęli wydzwaniać do mojej szefowej, czy jestem jej pracownicą i dlaczego mnie wykorzystuje? Tylko skąd oni wiedzieli, gdzie i u kogo pracuję? Uważajcie, bo stracicie robotę - przestrzega Maja.

trwa ładowanie posta...

Dziwne i straszne zarazem

Tak, nawet (a może przede wszystkim) w 2022 roku musicie pamiętać, żeby UWAŻAĆ na to, co wrzucacie do Internetu. Nawet najmniejsza i najnudniejsza pierdółka może stać się viralem. Nie wiemy oczywiście, czy Maja mówiła prawdę o wykorzystywaniu czy zwolnieniu. to Internet, więc każdy może koloryzować, aby zyskać trochę sławy.

Pamiętajcie o tym, że według prawa pracy pracodawca może wezwać nas do pracy w waszym dniu wolnym, a nawet gdy jesteśmy na urlopie. Jednak może mieć to miejsce TYLKO, gdy "dojdzie do zdarzeń nieprzewidzianych", czy też w szczególnych przypadkach oraz gdy obecność tego pracownika jest niezbędna do realizacji zadań. Należy pamiętać, że decyzja musi być motywowana sytuacją wyjątkową, a sam pracownik może ubiegać się o odpowiednią rekompensatę np. za rezerwację biletów lotniczych, których przez telefon od szefa nie wykorzysta.

Jednak według mnie zwolnienie osoby za to, że nagrała filmik BEZ zdradzania nazwy firmy czy danych osobowych szefowej, jest przedziwne. Chociaż ten mały tiktok zebrał ponad 700 tys. wyświetleń na TikToku. Jak widać, trafił do osób, do których nie powinien był trafić.

A może dzięki takim sytuacjom pracodawca zastanowi się dwa razy zanim postanowi zadzwonić do nas poza godzinami pracy lub ściągnąć nas z urlopu?

Źródło: TikTok

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 5
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 18
  • emoji smutek - liczba głosów: 5
  • emoji złość - liczba głosów: 7
  • emoji kupka - liczba głosów: 17
Bo Tak,zgłoś
Zakładając, że została zwolniona przez nagranie to ja się wcale temu nie dziwię...wprost wyznała, że ma to w dopiero to po co pracodawcy pracownik, który robi mu łaskę i do tego jeszcze dzwonią do szefowej ludzi z pretensją, że ta wykorzystuje ludzi...nie lubisz swojej pracy to ja zmień
Odpowiedz
5Zgadzam się20Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (1)