Wyzwolone Gen Z. Rezygnują z pracy na oczach tysięcy widzów
W internecie pojawił się nowy trend. Obecnie na zagranicznym TikToku ogromną popularnością cieszą się relacje z rzucanie pracy. Wiele osób z pokolenia Z wyznaje zasadę, że to praca jest dla człowieka, a nie człowiek dla pracy. Wyzwoleni pracownicy motywują siebie nawzajem do zmian.
Osoby z pokolenia Z nie dają pomiatać sobą w pracy. Wielu z nich cechuje się dużą pewnością siebie i jasnymi wymaganiami od pracodawcy. Młodzi uciekają od toksycznych środowisk i chętnie zmieniają firmę, gdy coś im nie odpowiada. Duże pojęcie o nowych technologiach czy łatwość poruszania się w mediach społecznościowych ułatwia im szukanie idealnych rozwiązań.
Podobne
- Pokolenie Z nie nadaje się do pracy w handlu? "Pyta co chwilę o bony"
- Generacja Z nie łączy studiów z sukcesem? Naukowcy są zgodni
- Pracodawcy besztają Gen Z. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
- "Nie chce im się robić nawet po pracy". Marcin Matczak krytykuje Gen Z
- Tiktoki zamiast CV? Znana sieć hoteli z propozycją dla Gen Z
Wyzwolone Zetki składają wypowiedzenia
Odejście z pracy wiąże się z pewnymi zmianami w życiu. Decyzja o złożeniu wypowiedzenia nie zawsze spowodowana jest nieprzyjemną atmosferą w firmie. Czasem powód to chęć dalszego rozwoju. Wiele Zetek szczyci się nowym rozdziałem w życiu. Jedna z internautek chwali się: "Zrobiłam to! Odeszłam z pracy. Czuję się tak niesamowicie wolna i szczęśliwa. Nie wiem, co będę robiła dalej, ale jeśli mnie znacie, wiecie, że od prawie roku przymierzałam się do tej decyzji".
Na zagranicznym TikToku ogromną popularność zyskują filmiki ze składania wypowiedzeń. Ludzie z pokolenia Z wrzucają nagrania z internetowych calli czy stacjonarnych rozmów z pracodawcami. Niektórzy transmitują na żywo przebieg rzucania pracy lub przygotowanie odpowiednich dokumentów czy maili. Wszystko publikują pod hasztagiem "quittok".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyrzucili go z Top Model. "Zarapowałem im". Ziętkowski o kulisach życia TikTokera
Na TikToku pojawia się coraz więcej relacji z odchodzenia z pracy
Tiktokerka Christina Zumbo złożyła wypowiedzenie z pracy podczas transmisji na żywo. Live'a oglądało wtedy ok. 140 tys. osób. Dziewczyna przyznała, że: "Podjęcie tej decyzji było bardzo trudne. Czułam, że zawiodłam swój zespół i menadżera. Bałam się, że zostanę bez źródła dochodu, że moje kwalifikacje nie będą wystarczające na ten burzliwy rynek pracy".
Podobnie postąpiła 29-letnia Marisa Jo Mayes. Dziewczyna opublikowała relację z kilku minut przed rozmową z szefem, podczas której miała złożyć wypowiedzenie. Decyzję podsumowała słowami: "Miałam niezłą pensję, mogłam podróżować i pracować z największymi nazwiskami w branży, ale czułam się nieszczęśliwa. Nigdy wcześniej nie byłam tak wypalona. Myślałam tylko o pracy, stres odbijał się na moim zdrowiu - mówiła w rozmowie z BBC".
Źródło: Kobieta Gazeta.pl
W temacie tiktok
- Sylwia Przybysz o sharentingu. Uważa, że trudno chronić prywatność dziecka?
- Influencerka znalazła robaka w najdroższej drożdżówce w Polsce. "Już ich nie kupię"
- Ty nadajesz rytm! Maybelline szuka talentu na swoją scenę. W 30 sekund wygraj występ na festiwalu!Mat. Sponsorowany
- Kotolga wydała piosenkę ze Skolimem. "DAWAJ DO TAŃCA" to giga flop?
Popularne
- W sklepach pojawiło się malinowe masło. Czy to może być dobre?
- Viki Gabor wydała kolekcję ubrań "ARONOŁ". Kosmiczne ceny dresów
- Fagata dostała bana na Instagramie. Potężne czystki na serwisie
- Rekordowa kara dla Sylwestra Wardęgi. Influencer uważa, że sędzia się pomylił
- Andziaks kibicuje Lil Masti i odwrotnie. Jak Seksmasterka zareagowała na jej ciążę?
- Gimper miał rację w sprawie z Lil Masti? Rzecznik Praw Dziecka protestuje przeciwko sharentingowi
- Kartonii stworzyła własną kolekcję kosmetyków. Gdzie kupicie Cherry on Top?
- Toaleta nad morzem za 10 zł. Influencer zrobił aferę
- Mortalcio ma nową dziewczynę? Zagrała w jego teledysku