Szczęśliwa JoJo Siwa o byciu panseksualną. "Jestem z siebie dumna"
Jedna z najsympatyczniejszych gwiazd młodego pokolenia identyfikuje się jako osoba panseksualna. W wywiadzie dla serwisu "People" JoJo Siwa opowiedziała co zmieniło się w jej życiu, kiedy dokonała coming outu. Warto przeczytać!
Jeśli ktoś z Was nie wie, kim jest bohaterka tego artykułu, śpieszę z wprowadzeniem. JoJo Siwa (Joelle Joanie Siwa) jest amerykańską tancerką, aktorką, piosenkarką i megagwiazdą YouTube’a, która ma ponad 12 milionów subskrypcji. W 2020 roku magazyn "Time" umieścił influencerkę na liście 100 Najbardziej Wpływowych Ludzi na Świecie, doceniając pozytywne wartości, które JoJo promuje w sieci.
Podobne
- Z dziecka w dorosłą osobę. Zobaczcie, jak JoJo Siwa wygląda po przemianie!
- JoJo Siwa dokonała coming outu. "Nigdy nie byłam tak szczęśliwa"
- David Dobrik oskarżony o zorganizowanie napaści seksualnej
- Jake Paul walczy o tytuł Najgłupszego Influencera Roku
- Co zrobił sąd, kiedy zobaczył prank o napadzie na bank? Nie śmiał się
W styczniu tego roku JoJo Siwa dokonała coming outu. Zrobiła to w niezwykle oryginalny sposób, ponieważ najpierw nagrała tiktoka, jak śpiewa do piosenki "Born This Way" Lady Gagi, który jest nieoficjalnym hymnem społeczności LGBTQ+. Następnie JoJo zaprezentowała się w koszulce z napisem "Najlepsza gej-kuzynka na świecie", ogłaszając, że czuje się członkinią środowiska LGBTQ+.
JoJo Siwa - D.R.E.A.M. (THE MUSIC VIDEO)
JoJo Siwa o tym, że jest na etapie odkrywania siebie
Niedawno 17-letnia youtuberka i piosenkarka udzieliła wywiadu serwisowi "People", w którym powiedziała, że czuje się szczęśliwa, gdy jest już po coming oucie. JoJo deklaruje miłość do swojej życiowej partnerki, 18-letniej Kylie Prew. – Jej nigdy nie obchodzi, co mówi o nas internet – stwierdziła JoJo, dodając, że: – Fajnie jest mieć kogoś takiego na co dzień.
Influencerka powiedziała w wywiadzie, że zwlekała z wyjawieniem światu swojej orientacji, ponieważ nie chciała nadawać seksualności jakiejś "etykiety". – Nadal nie wiem, kim jestem – stwierdziła JoJo, zaznaczając, że to nie jest nic złego. – Jestem na etapie odkrywania siebie. Mam na to pewien żart. Nazywa się Kylie [chodzi o partnerkę influencerki]. Dlatego mówię, że jestem ky-seksualna.
A tak na serio to nie wiem. Może jestem biseksualna, panseksualna, queer, lesbijka, gay, hetero. Zazwyczaj mówię po prostu, że jestem gay albo queer, bo to słowo jest cool. Powiedziałabym, że technicznie rzecz biorąc jestem panseksualna, ponieważ taka byłam przez całe życie, że człowiek był dla mnie człowiekiem.
JoJo Siwa czuje się z siebie dumna
– Nigdy nie chciałam, aby mój coming out był wielką sprawą – powiedziała piosenkarka. Niemniej stało się wręcz przeciwnie. Nigdy wcześniej przed JoJo Siwą influencer z tak dużą bazą fanów nie identyfikował się publicznie jako człowiek społeczności LGBTQ+.
Kiedy influnecerka dokonywała coming outu, przeczytała wiele niemiłych komentarzy na swój temat, ale nie były one dominujące.
JoJo otrzymała gratulacje m.in. od Eltona Johna, Meghan Trainor, Kerry Washington. – Nigdy nie dostałam tak dużego wsparcia od świata – powiedziała nastoletnia gwiazda internetu. – Po raz pierwszy czuję się tak szczęśliwa. Czuję dumę, że jestem sobą.
Bardzo mi się podoba fiolziofia JoJo, aby dokonywać w życiu takich wyborów, by ostatecznie być z siebie dumnym – do czego zachęcam i Was!
Psst! Jeśli lubicie czytać o pozytywnych rzeczach, które robią influencerzy, to obczajcie, jak Wojtek Sawicki przeżył szczepienie.
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Djo i psychodelia z drugiej ręki. Pogubiona treść w "The Crux" [RECENZJA]