Rosja ukarała aktywistów LGBT+. Zakazano używania queerowych symboli

W listopadzie zeszłego roku rosyjskie władze uznały "międzynarodowy ruch LGBT+" za ekstremistyczny. Od tamtej pory sytuacja i widoczność społeczeństwa queer w Rosji stoi pod znakiem zapytania. Co prawda państwo nie określiło dokładnie, jakie zachowania są zabronione, natomiast aktywizm LGBT+ na terenie Rosji stał się wręcz niemożliwy. Od początku wojny w Ukrainie Władimir Putin podejmuje wysiłki na rzecz promowania "tradycyjnych wartości". Prezydent szerzy jawną propagandę przeciw osobom LGBT+.

Sąd wydał pierwsze wyroki skazujące w związku z tym, co rosyjski rząd nazwał "międzynarodowym ruchem społecznym LGBT+". 25 stycznia sąd w południowym obwodzie Wołgogradu uznał Artema P. winnym, ponieważ ten udostępnił w internecie zdjęcie flagi LGBT+. Został obciążony karą w wysokości 1000 rubli (ponad 40 zł) za "pokazywania symboli organizacji ekstremistycznej". Rosyjski rząd stwierdził, że mężczyzna "przyznał się do winy i wyraził skruchę, twierdząc, że zamieścił zdjęcie z głupoty".

Z kolei 29 stycznia sąd w Niżnym Nowogrodzie na wschód od Moskwy skazał kobietę na pięć dni aresztu administracyjnego za noszenie kolczyków w kształcie żaby z wizerunkiem tęczy. Informację o zajściu w mediach społecznościowych przekazała grupa aktywistów działająca na rzecz praw osób LGBT+ Aegis. Według nich kobieta została wezwana na komisariat po tym, jak pewien mężczyzna sfilmował jej kolczyki, a następnie umieścił nagranie w internecie.

Tęczowa flaga to symbol reprezentujący społeczność osób queer. Rosyjskie prawo ustanowione w listopadzie ubiegłego roku zabrania "pokazywania symboli" organizacji, które rząd uważa za ekstremistyczne.

Źródło: "The Guardian"