Quebec w Kanadzie zakazuje religii. "Szkoły to miejsca nauki, a nie kultu"

Zgodnie z zapowiedzią sprzed ponad dwóch tygodni Bernard Drainville, minister edukacji kanadyjskiej prowincji Quebec, oficjalnie zabronił ośrodkom usług szkolnych przekształcania sal lekcyjnych w sale modlitewne. Oznacza to tyle, że szkoły publiczne w Quebeku będą miały zakaz prowadzenia lekcji religii. W social mediach opublikował dyrektywę w tej sprawie.

"Aby zachować świecki charakter systemu szkół publicznych, wydaję dyrektywę dotyczącą praktyk religijnych w naszych szkołach publicznych, ośrodkach kształcenia zawodowego i centrach kształcenia dorosłych" - przekazał Drainville. "Szkoły to miejsca nauki, a nie kultu" - podkreślił minister edukacji.

W dyrektywie minister powtarza, że zagospodarowanie miejsc wykorzystywanych do praktyk religijnych jest niezgodne z zasadą neutralności religijnej państwa i może mieć negatywny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie placówek oświatowych. Minister twierdzi też, że wykorzystywanie sal lekcyjnych do modlitwy jest sprzeczne z prawem świeckim, które wymaga od szkół przestrzegania rozdziału państwa i religii.

Ośrodki usług szkolnych muszą więc już teraz się ustosunkować. Do ich obowiązków należy zapewnienie, że "w każdej z placówek żadne z pomieszczeń nie będzie wykorzystywane, w rzeczywistości lub pozornie, do celów praktyk religijnych takich jak manifestacje modlitewne lub inne podobne praktyki".

Dyrektywa wskazuje też, że uczeń powinien być chroniony przed jakimkolwiek bezpośrednim lub pośrednim naciskiem na dostosowanie się do praktyki religijnej. W przypadku naruszenia niniejszej dyrektywy przez szkołę dyrekcja musi podjąć niezbędne kroki, aby zapewnić odpowiednie środki naprawcze.