Protestował na wiecu Morawieckiego. Dostał surową karę
Działacz Extinction Rebellion został ukarany grzywną za protestowanie na spotkaniu z Mateuszem Morawieckim. Organizacja nie poddaje się i zapowiada walkę o uniewinnienie Wiktora.
Extinction Rebellion jest organizacją działającą na całym świecie. Celem aktywistów jest zwrócenie uwagi na kwestie klimatyczne, takie jak globalne ocieplenie. Ze względu na sposób działania członkowie organizacji są często pozywani i karani grzywnami.
Podobne
- Aktywiści Extinction Rebellion przesadzili? Władze Wenecji nie są zachwycone
- Droga wycieczka Barbary Nowak na koszt Polaków? Prokuratura już działa
- Czarnek chce kontrolować szkoły z Ukraińcami. Co na to placówki?
- Braun liderem w nagonce na Ukraińców. Antyukraińska propaganda w mediach
- Robot na policyjnej stołówce. "Nie ma papieru w toalecie, a tu proszę"
Podobna sytuacja spotkała Wiktora. Jest on aktywistą warszawskiego oddziału Extinction Rebellion. Mężczyzna we wrześniu 2023 r. razem z dwiema osobami wszedł na scenę podczas wystąpienia ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego. Na banerze aktywista napisał: "'Postarajcie się ocieplić domy przed jesienią'? Mati, to była twoja robota".
Protest przerwali funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa. Ściągnęli aktywistów ze sceny i trzymali na ziemi. Na nagraniach krążących ze zdarzenia słychać wulgarne słowa kierowane do działaczy. Aktywiści wnieśli skargę do sądu na sposób działania SOP. Wiktor został ukarany grzywną w wysokości 1600 zł.
Aktywista Extinction Rebellion ukarany grzywną
O zdarzeniu informuje Extinction Rebellion na Instagramie: "Wiktor został ukarany grzywną wysokości 1600 zł. Wiktor dokonał we wrześniu bardzo odważnego aktu nieposłuszeństwa - dla klimatu i sprawiedliwości społecznej. Razem z dwiema osobami wszedł na scenę za Mateuszem Morawieckim z banerem mówiącym o programie 'Czyste Powietrze'. Mateuszu Morawiecki - ocieplanie to była twoja robota! Teraz sąd chce nałożyć na niego karę. Oczywiście Wiktor zamierza odwołać się od tej decyzji - pokojowa walka o klimat to nie przestępstwo! To powinność nas wszystkich. Wik, dziękujemy za twoją akcję i za to, że ponosisz jej konsekwencje. Stoimy za tobą".
Extinction Rebellion będzie walczyć dalej
Redakcja Vibez poprosiła działaczy Extinction Rebellion o odpowiedź na kilka pytań w związku ze sprawą Wiktora.
Weronika Paliczka: Kto był powodem sprawy Wiktora?
Extinction Rebellion: - W związku z kontrowersyjnym zatrzymaniem protestujących w Świdniku toczy się przed tutejszym sądem kilka postępowań. Wobec samego Wiktora jest to postępowanie, w którym policja zawnioskowała o ukaranie za zakłócenie zgromadzenia. Jest jeszcze sprawa związana z skargą na sposób zatrzymania i zachowanie funkcjonariuszy SOP.
W jakim sądzie toczy się postępowanie?
- W Sądzie Okręgowym Lublin Wschód z siedzibą w Świdniku.
Co do tej pory wydarzyło się w temacie?
- Postępowanie sądowe, w którym policja zawnioskowała o ukaranie za zakłócenie zgromadzenia, zakończyło się pierwszymi wyrokami. Wobec Stanisława było to postanowienie umarzające postępowanie. W identycznej, ale rozstrzyganej przez innego sędziego sprawie Wiktora zapadł wyrok uznający go winnym i zasądzający grzywnę. Wczoraj złożyliśmy odwołanie od tego wyroku i czekamy na wyznaczenie sędziego oraz terminu rozprawy.
Rozprawy związane ze skargą na sposób zatrzymania przez funkcjonariuszy SOP miały się odbyć we wtorek, niestety sędzia był chory i zostały przesunięte. Sekretariat sądu deklaruje, że ich terminy zostaną wyznaczone jeszcze w tym roku. Nie spodziewamy się w nich jednak rozstrzygnięcia. Zakładamy, że skupione będą na analizie materiału dowodowego.
Czy Wiktor już został skazany, czy dopiero czeka na wyrok?
- Został skazany w sposób zaoczny bez rozprawy, otrzymał karę grzywny. Odwołał się i czeka na informację o wyznaczeniu terminu posiedzenia sądu w tej sprawie.
Na jakie rozwiązanie macie nadzieję?
- Uważamy, że Wiktor powinien zostać uniewinniony. Korzystał ze swojego obywatelskiego prawa do protestu. Protest był pokojowy, nikomu nie zagrażał, chodziło o klimat i sprawiedliwość społeczną. Ocieplenie domów to sposób na efektywność energetyczną, która jest najpoważniejszym obszarem niezbędnym dla sprawiedliwej transformacji.
Jaki jest komentarz Wiktora w sprawie?
Wiktor: - Służba Ochrony Państwa próbuje zamieść sprawę pod dywan, udając, że wulgarni i brutalni panowie ze słuchawkami w uszach to przypadkowi agresywni gapie. Tej sprawy nie wolno tak zostawić. Wszystko to działo się, kiedy żadnego zagrożenia dla premiera nie było, byliśmy już od niego bezpiecznie daleko, poza sceną. Interwencja miała cechy samosądu, było jej daleko od profesjonalnego działania służb państwa.
Skuteczna skarga na działania funkcjonariuszy SOP jest dla mnie bardzo ważna. Nie ma miejsca na takich ludzi w służbach demokratycznego kraju. Przemoc, wulgarność, nadużywanie siły. Jeśli funkcjonariusze służb siłowych pozwalają sobie na takie zachowania, nie powinno być dla nich miejsca w żadnej policyjnej służbie i powinni zostać dyscyplinarnie zwolnieni, a nie uparcie bronieni wbrew faktom i nagraniom przez swoich szefów, co jest zresztą podobnie kompromitujące.
Jakie zarzuty usłyszał Wiktor?
- Zakłócenie zgromadzenia publicznego. Nie zgadzamy się z samym zarzutem. Na rynku w Świdniku nie było żadnego zgromadzenia publicznego. Prawna definicja zakłada, że zgromadzenie musi być otwarte. Tu zaś ustawione było ogrodzenie i bramki. Nie są też zgromadzeniami wystąpienia funkcjonariuszy państwa, w tym przypadku premiera. Zgromadzenia to sposób na wyrażenie opinii przez suwerena, nie przez przedstawicieli rządu.
Kiedy odbędzie się rozprawa?
- O terminie rozprawy związanej z wnioskiem o ukaranie dowiemy się tego, gdy sąd przyjmie odwołanie Wiktora. Zakładamy, że odbędzie się wiec nie wcześniej niż za miesiąc. Pierwsza rozprawa przeciwko funkcjonariuszom SOP powinna się odbyć w najbliższych dniach.
Popularne
- Zapowiedzi LEGO Harry Potter na 2025 r. Potężny debiut unikatowej budowli
- Friz zamroził influencerów? "Ratownicy musieli nas wyciągać z lodu"
- To już oficjalne. Media społecznościowe nie dla nastolatków
- "Choinko ma" podbija TikToka. Piosenka wchodzi w głowę
- Bambik i V-dolce w "Milionerach". Czy uczestniczka znała odpowiedź?
- Podała dziecku ciasto z alkoholem. Wiernikowska rozpętała burzę
- Czy Frizowi grozi coś za mroźne wyzwanie? Prawnik odpowiada
- Dawid Podsiadło robi karierę za granicą? "Pierwsze kroki na scenie"
- Crawly zakpił z zakazu. Nowe nagranie z popularnego miasta