Policyjne testy niesprawne. Narkotyki w ślinie bez narkotyków
Polska policja korzysta z wadliwych testów narkotykowych. Badania toksykologiczne w większości przypadków wskazują na błąd urządzenia. Zepsute urządzenia mogą zniszczyć ludzkie życia.
Urządzenie, którym dysponują funkcjonariusze policji w całej Polsce, podaje błędne dane. Mowa o narkoteście AquilaScan WDTP-10, który sprawdza obecność narkotyków w ślinie. Docelowo, urządzenie ma rozpoznawać amfetaminę, kokainę, marihuanę, opiaty, itd. Fakty jednak są inne.
Wyniki badań toksykologicznych mówią jasno: narkotesty się mylą
Problem ponad półtora roku temu zgłosili śląscy policjanci. Ich wewnętrzne śledztwo wykazało, że urządzenie AquilaScan podaje błędne wyniki. O sprawie poinformowana jest Komenda Główna Policji na czele z gen. insp. dr. Jarosławem Szymczykiem. Pół roku po zgłoszeniu ze Śląska narkotesty przebadano w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji. Tu również wyniki nie pozostawiły złudzeń: narkotesty wychodzą błędne.
Mimo udokumentowanych błędów urządzeń AquilaScan gen. Jarosław Szymczyk nie zdecydował o wycofaniu urządzeń z obiegu. Oznacza to, że każdy testowany przez policję testem narkotykowym może otrzymać błędny wynik. Co istotne, jeśli test okaże się pozytywny, a osoba testowana jest kierowcą, jej prawo jazdy jest automatycznie zabierane. Ludzie, którzy nie zgadzają się z wynikiem, mogą poddać się testom w szpitalu na oddziale toksykologicznym. Badanie robione jest z krwi lub moczu, jednak na jego wyniki czeka się do 30 dni. Miesiąc oczekiwania może być szczególnie dotkliwy dla osób, które zawodowo prowadzą samochody.
Komendant główny nie widzi problemu
W związku z opublikowanym na portalu Onet tekstem dotyczącym wadliwych narkotestów Komenda Główna Policji wystosowała oświadczenie. W dokumencie poinformowano: "Należy pamiętać, że badanie narkotestem nie stanowi dowodu, a jest wstępnym testem, który w przypadku uzyskania wyniku pozytywnego wymaga każdorazowo badania laboratoryjnego. To pozytywny wynik badania laboratoryjnego jest dopiero podstawą do rozliczenia podejrzanego pod kątem prawnym."
Jeśli jednak zatrzymanym pod kątem narkotyków jest kierowca, a jego test wyszedł pozytywny, to prawo jazdy jest automatycznie zatrzymywane - fizycznie lub w systemie internetowym.
Oświadczenie podkreśla, że polska policja korzysta z trzech typów testów narkotykowych, a każdy z nich posiada odpowiednie atesty i certyfikaty, natomiast funkcjonariusze obsługujący urządzenia są odpowiednio przeszkoleni: "Policjanci, którzy podczas służby wykorzystują narkotesty do kontroli osób, wobec których istnieje podejrzenie kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających, posiadają odpowiednie przeszkolenie, a w celu nabycia umiejętności prawidłowego przeprowadzenia badania cały czas doskonalą umiejętności w tym zakresie. Do przeprowadzenia odpowiednich szkoleń z zakresu użycia narkotestów na naszą prośbę zobowiązała się również firma dostarczająca narkotesty Policji."
Źródło: Onet
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Fit Lovers strollowali swoich fanów. "Rozstanie" to akcja promocyjna?
- Mata przewiózł Marylę Rodowicz Mustangiem. Teledysk to totalny viral