Policji w UK kończą się wegańskie posiłki dla zatrzymanych aktywistów z Just Stop Oil?

Ostatnio jest dość głośno o aktywistach z grupy "Just Stop Oil". To oni stoją za "atakami" na znane dzieła sztuki, czy oblewaniem farbą budynków oraz samochodów.

Jak podaje "Daily Mail", policja z Essex zatrzymała aktywistów z "Just Stop Oil", którzy rozpoczęli protest na autostradzie M25 w ubiegłym tygodniu. Dokładniej blokowali części autostrady przez znaczący czas:

Protest doprowadził do wypadków: policjant miał zostać strącony z motocyklu, a dwie ciężarówki rozbiły się.

Policja zatrzymała i oskarżyła 17 aktywistów o zakłócanie porządku. Chwilę potem, protest na autostradzie został odwołany, ponieważ grupa chciała dać rządowi "czas na rozważenie swoich obowiązków".

Inne źródła, w tym cytowany przez portal szef policji Essex Ben Julian Harrington przedstawił jednak odmienną wersję. Według niego, wycofanie się grupy było częściowo spowodowane tym, że rzeczywistość uderzyła w działaczy, gdy zdali sobie sprawę, że są umieszczeni w policyjnym areszcie, a nie wracają do domu, aby "wypić kawę lub kufel piwa na koniec dnia".

Jak przekazuje "Daily Mail", problem jest w tym, że zatrzymani aktywiści trafili do aresztu tymczasowego w oczekiwaniu na sprawę w sądzie.

Problem w tym, że jednostka policji musi zapewnić osadzonym pożywienie. A jak przekazuje źródło, "w ciągu ostatnich kilku miesięcy jednostka była bardzo blisko wyczerpania wegańskich gotowych posiłków" kosztujących około jeden funt.

Prawo wymaga, aby policja zapewniła co najmniej dwa lekkie posiłki i jeden większy posiłek dziennie, a także odpowiadała na uzasadnione prośby.

Portal "Braintree & Witham Times" ujawnił listę posiłków, które są oferowane osadzonym w areszcie w Essex. Z opcji bezmięsnych znajdziemy tam m.in. curry z warzyw, łódeczki ziemniaczane w pikantnym sosie pomidorowym, chili warzywne, saszetka ryżu pilau i wiele więcej. To nie brzmi tak źle?