Pół mln zł dla ofiary zakonnicy. "Pierwszy w Polsce taki wyrok sądu"

Paweł stał się bohaterem reportażu Justyny Kopińskiej z 2014 r. "Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie". Mężczyzna przez lata był wychowankiem ośrodka opiekuńczego sióstr boromeuszek w Zabrzu, w którym jako dziecko był bity i gwałcony przez starszych podopiecznych. Zarządzające ośrodkiem zakonnice nie reagowały na jego skargi.

W 2015 r. do sądu trafił pozew, w którym Paweł domagał się miliona złotych zadośćuczynienia i 2,5 tys. zł comiesięcznej renty. Po ośmiu latach batalii sądowej mężczyzna wywalczył sprawiedliwość. Sąd zdecydował, że siostra Bernadetta, ówczesna dyrektorka ośrodka, siostry boromeuszki i ich ubezpieczyciel muszą zapłacić mężczyźnie 500 tys. zł.

"To pierwszy w Polsce tak wysoki wyrok dla ofiary przemocy w sierocińcu" - pisze na Facebooku autorka reportażu Justyna Kopińska.

Dziennikarka zarówno w reportażu, jak i książce o tym samym tytule opisuje dramatyczną historię Pawła oraz innych wychowanków ośrodka opiekuńczego sióstr boromeuszek w Zabrzu. Chłopiec środek opuścił dopiero w wieku 14 lat, gdy o wszystkim opowiedział nauczycielce.

Po ujawnieniu relacji mieszkańców ośrodka przez Kopińską prokuratura oskarżyła siostrę Bernadettę m.in. o bicie podopiecznych i przyzwalanie na przemoc, także seksualną, między wychowankami. W 2011 r. sąd skazał byłą dyrektor ośrodka na bezwzględną karę dwóch lat więzienia. Za kratki trafiła jednak dopiero w 2014 r.