Wyrok w sprawie pomnika ks. Jankowskiego

Kim był ks. Henryk Jankowski? Przewrócili jego pomnik, a sąd ich uniewinnił

Źródło zdjęć: © Vibez / Canva, YouTube
Blanka RogowskaBlanka Rogowska,08.11.2022 11:40

Ksiądz prałat Henryk Jankowski długo uznawany był za jednego z ważniejszych przywódców duchowych opozycji wobec władzy komunistycznej w Polsce. Był kapelanem "Solidarności" i doradcą Lecha Wałęsy, zanim ten został prezydentem RP. Po 1989 roku wokół Jankowskiego zaczęły pojawiać się liczne kontrowersje. Dotyczyły zarówno antysemityzmu, przekrętów finansowych, jak i wykorzystania seksualnego nieletnich. 7 listopada sąd uniewinnił mężczyzn, którzy przewrócili pomnik ks. Jankowskiego.

W poniedziałek 7 listopada w Sądzie Okręgowym w Gdańsku zakończył się proces apelacyjny dotyczący trzech aktywistów: Rafała Suszka, Michała Wojcieszczuka i Konrada Korzeniowskiego. Mężczyźni w lutym 2019 roku w Gdańsku przewrócili pomnik księdza prałata Henryka Jankowskiego za pomocą liną na ułożone wcześniej opony. Na figurze księdza ułożyli dziecięcą bieliznę i strój ministranta, po czym sami powiadomili o wszystkim policję.

Wygłosili też manifest. Tłumaczyli, że chodziło o "symboliczne strącenie ze wspólnotowego piedestału fałszywej pamięci i czci osoby Henryka Jankowskiego" i wyrażenie niezgody na "obecność w przestrzeni publicznej zła, pogardy dla drugiego człowieka i jego uprzedmiotowienia, gwałtu na jego wolności i prywatności, braku szacunku dla bólu i gniewu ofiar". Nagranie z nocnej akcji trafiło na YouTuba.

Wyrok w sprawie przewrócenia pomnika ks. Jankowskiego

Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście oskarżyła mężczyzn o znieważenie i uszkodzenie pomnika. Jak podaje "Wyborcza", w akcie oskarżenia zaznaczono, że "czyn miał charakter chuligański" i "został popełniony z oczywiście błahego powodu". Prokurator domagał się kary roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Zniszczenia wyceniono na 30 tys. zł, a za pokrzywdzonych uznano członków społecznego komunitetu budowy pomnika.

Aktywiści konsekwnetnie nie przyznawali się do zarzutu znieważenia.

Pierwszy nieprawomocny wyrok w sprawie zapadł przez Sądem Rejonowym Gdańsk Południe. Mężczyźni zostali uznanych za winnych zniszczenia, ale nie znieważenia pomnika. Sąd odrzucił też forsowaną przez prokuraturę tezę o chuligańskim charakterze czynu. Aktywiści mieli zapłacić łącznie 7 tys. zł na rzecz kosztów naprawy.

Obydwie strony - zarówno oskarżeni, jak i prokuratura - odwołali się od wyroku. Obrona domagała się uniewinnienia, a prokuratura - jak relacjonuje "Wyborcza" - zakwalifikowania przestępstwa zniszczenia mienia, w rozumieniu Kodeksu karnego, jako "typ podstawowy", a nie w kategorii "występku mniejszej wagi". Gdyby tak się stało sąd nie mógłby wydać wyroku w zawieszeniu, a oskarżonym groziłaby kara od trzech miesięcy do pięciu lat bezwzględnego więzienia.

7 listopada zapadł prawomocny wyrok w Sądzie Okręgowym w Gdańsku. Mężczyźni zostali uniewinnieni. Sędzia Anna Czaja argyumentowała, że mężczyźni użyli specjalnych lin i opon i zadbali, by pomnik nie został brutalnie zdewastowany. Podkreślała też, że nie ma mowy o znieważeniu, a usunięcie monumentu mieściło się w prawie do swobody manifestowania przekonań.

– Pomniki umieszczane w przestrzeni publicznej podlegają osądowi i ocenie – wskazała sędzia, cytowana przez "Wyborczą".

Kim był ksiądz prałat Henryk Jankowski?

Jankowski był duchownym rzymskokatolckim, który był zaangażowany w działalnośc opozycyjną w czasach PRL-u. Organizował pielgrzymki stocznowców na Jasną Górę, był doradcą Lecha Wałęsy, jednego z przywódców opozycji, który został potem prezydentem Polski, a od 1981 roku pełnił funkcję kapelana "Solidarności".

Po roku 1989 wokół Jankowskiego zaczęły pojawiać się kontrowersje. Jego kazania uznawane były przez wielu za antysemickie. 1995 roku w obecności prezydenta Wałęsy twierdził, że gwiazda Dawida ma symbolikę szwastyki, sierpa i młota. W sprawie interweniował nawet Bill Clinton, ówczesny prezydent USA.

W 2001 ks. Jankowski z okazji Wielkanocy stworzył nowy Grób Pański, który przedstawiał miniaturę zwęglonej stodoły w Jedwabnem z ludzkim szkieletem i cytatem z Nowego Testamentu: "Żydzi zabili Pana Jezusa i Proroków i nas także prześladowali". Przypomnijmy, że w Jedwabnem w 1941 roku mieszkańcy okolicznych wsi żywcem w stodole spalili co najmniej 340 Żydów.

W 2003 roku pojawiły się podejrzenia, że Jankowski mógł wykorzystywać seksualnie nieletnich chłopców. Ruszyło śledztwo, które w 2004 roku zostało umorzone. Jankowski umarł w 2010 roku, a po jego śmierci ujawniane zaczęły być kolejne skandale seksualne, w którym miał mieć rzekomo udział.

Pomnik został przewrócony niedługo po ujawnieniu przez dziennikarkę Bożenę Aksamit w "Dużym Formacie" historii osób, które twierdziły, że były molestowanie seksualne przez Jankowskiego. Aksamit nagłosniła też sprawę samobójstwa nastolatki, która miała być z Jankowskim w ciąży.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 2
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 3