Pismo dla DZIECI ocenzurowało UCHODŹCÓW w świątecznym opowiadaniu. "Błąd wydawniczy"
Czasopismo psychologiczne dla dzieci "Małe Charaktery" opublikowało świąteczne opowiadanie Grzegorza Kasdepke bez autoryzacji autora. Co więcej, z tekstu zniknęły dwa ostatnie akapity, które dotyczyły pomocy uchodźcom na wschodniej granicy.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej to jeden z najbardziej emocjonujących tematów końcówki 2021 roku. Co kilka dni w medialnych nagłówkach czytamy o uchodźcach z Bliskiego Wschodu, którzy pozostawieni samym sobie, uwięzieni pomiędzy służbami polskimi i białoruskimi, umierają z zimna. Trudno się więc dziwić, że wiele osób czuje potrzebę, aby zabrać głos na temat tej sytuacji.
Podobne
- Odpowiadają na kampanię "gdzie są TE dzieci?". "TU SĄ!!!"
- Ksiądz zapytał dzieci, kto pójdzie do piekła. Wskazały na polityka PiS
- "Moja pierwsza trucizna". Perfumy dla niemowląt, które pachną jak mleko matki
- Ban na YT. Nie obejrzysz filmów dla dorosłych bez weryfikacji dowodu 🖥️
- Msze w grze "Roblox" wkurzyły Najjjkę, katolicką influencerkę
Do kryzysu na wschodniej granicy nawiązał Grzegorz Kasdepke w świątecznym opowiadaniu pt. "Na opak", które napisał dla czasopisma "Małe Charaktery". Kasdepke jest popularnym autorem książek dla dzieci i młodzieży, nagrodzonym Orderem Uśmiechu. Z tekstem pisarza stało jednak coś trudnego do wytłumaczenia - z opublikowanego opowiadania zniknęły dwa ostatnie akapity, które zachęcały do pomocy uchodźcom.
Dzieci nie przeczytają o pomocy uchodźcom
Grzegorz Kasdepke wyraził oburzenie zaistniałą sytuacją poprzez swój fanpejdż na Facebooku. "Czasopismo dla dzieci "MAŁE CHARAKTERY" opublikowało moje świąteczne opowiadanie bez dwóch końcowych akapitów. Nie była to przypadkowa pomyłka. Ale wciąż mam nadzieję, że redaktorom zależy na kształtowaniu empatycznych czytelników, a nie ludzików o małych charakterach"
Warto, aby każdy miał możliwość zapoznania się z zakończeniem opowiadania, bo nikt w Polsce nie lubi cenzury - szczególnie, kiedy dotyczy to czasopisma dla dzieci w wieku 5-11 lat. Dlatego poniżej linkujemy do pełnej treści opowiadania bez skrótów.
Czasopismo reaguje na kryzys
Jeszcze tego samego dnia, gdy Grzegorz Kasdepke poinformował o skandalu, na fanpejdżu "Małe Charaktery" na Facebooku ukazało się oświadczenie redakcji. Dowiadujemy się z niego, że fragment o pomocy uchodźcom zniknął z opowiadania "Na opak" w wyniku "błędu w toku wydawniczym".
Fragment opowiadania został usunięty bez konsultacji nie tylko z Autorem, ale również z Redaktor naczelną czasopisma. Jest to sytuacja niedopuszczalna, która nie może się powtórzyć. Wobec redaktora prowadzącego zostały wyciągnięte konsekwencje.
Szkoda, że tego typu sytuacja wydarzyła się w czasopiśmie psychologicznym dla dzieci. Trudno też zrozumieć, dlaczego w oświadczeniu redakcji jest tyle chajzerowania - czyli najpierw pojawiają się przeprosiny, a potem wyrażenie gotowości do wspierania fundacji Ocalenie.
Dajcie znać, co Wy myślicie o tym kryzysie?
Źródła: Facebook/ASZdziennik
Popularne
- Czy Kościół w Polsce upada? Wiele na to wskazuje [OPINIA]
- Kara śmierci za aborcję? Temat znów obiektem politycznej manipulacji
- Kontrola w kuratoriach oświaty. Wyniki mogą zaniepokoić uczniów
- Dlaczego Gen Z jest zmęczone polską polityką? [OPINIA]
- Oskar Szafarowicz pała nienawiścią do warszawskich zabytków: "wyburzyłbym je"
- Homoafera w Konfederacji. Winnicki odpowiada na rzekomy gejowski film
- Odkrył powiązania HIGH LEAGUE z Rosją. Malik groził jego matce
- Jann z singlem "Need A Break" podbija świat
- Tęczowa flaga obok godła w Sejmie. Furia w komentarzach