Koszmarne dzieci w kinie. Premiera "Five Nights at Freddy’s"
Wczoraj (27 października) swoją premierę miał film "Pięć koszmarnych nocy". Chętnych na obejrzenie adaptacji gry "Five Nights at Freddy’s" nie zabrakło.
"Five Nights at Freddy’s" to komputerowa seria gier przygodowych z przerażającą fabułą. Można w niej znaleźć elementy rodem z horroru. Zadaniem gracza jest wcielenie się w ochroniarza i przetrwanie nocy. W pierwszych częściach gry akcja rozgrywa się w pizzerii. Późniejsze odsłony "FNAF zabierają graczy w inne miejsca, m.in. do domu strachów. Opowieść podzielono na krótkie epizody, dzięki czemu jest ekscytująca. Gracz, oprócz przeżycia w upiorną noc, stara się także dotrzeć do prawdy.
Podobne
- Opiekował się psem. Okazało się, że to człowiek w przebraniu
- "Lalka" doczeka się nowej ekranizacji. Czy Wokulski będzie creepem?
- "Proszę sobie nie przywłaszczać naszej Polki". Świeży wkurzony po wizycie w kinie
- "Bros" to film o gejach. Rodzice zabierają na niego dzieci. Wpadka Google?
- Sydney Sweeney w nowym horrorze. Promują go chrześcijanie?
Na czym polega fenomen "FNAF"?
Pierwsze części serii spotkały się z dobrym odbiorem. Młodzież była zachwycona grą przepełnioną zagadkami i jumpscare'ami. Twórcy postanowili pójść za ciosem i od 2015 r. zaczęli wydawać książki z serii "Five Nights at Freddy's". Fanom jednak wciąż było mało, dlatego w tym roku ukazała się wyczekiwana adaptacja filmowa.
Horror "Pięć koszmarnych nocy" kierowany jest dla osób powyżej 15 roku życia, jednak w dniu premiery sale kinowe przepełnione były dziećmi. Z pierwszych recenzji wynika, że ekranizacja najlepiej trafi do osób, które zafascynowane są grą. Pełno tam fanserwisu, co odbiera zabawę widzom niewtajemniczonym w świat "FNAFu".
Horror dla dzieci
Dzieciaki, które wychowały się na "Five Nights at Freddy's" są zachwycone filmem. Pełne sale w piątkowe popołudnie są najlepszym tego dowodem. Prostota kryjąca się w tej opowieści i jumpscare'y dobrze znane z gier są przyjemnością dla najmłodszych fanów. Dorośli mają jednak inne zdanie na temat "Pięciu koszmarnych nocy". Jeden z użytkowników portalu X mówi, że film to "najgłupsza i najbardziej generyczna adaptacja gier w historii. Pozbawiona jakiekolwiek logiki, stawiająca tylko na fanserwis".
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
"Kosze na śmieci były dla dzieciaków niewidzialne."
Zarzuty odnośnie fabuły to nie jedyne wady premierowych seansów horroru. Dorośli widzowie nie byli zadowoleni także z atmosfery panującej na salach kinowych. Na X czytamy: "za mną dzieciaki którzy non stop snują na głos jakieś dzikie teorie i się filmu nie da oglądać", "sala zawalona dzieciakami (poczułem się staro), które stale wrzeszczały i klaskały". Pojawiły się nawet bardziej drastyczne głosy: "byłem blisko żeby samemu założyć strój sprężynowy by zrobić tam rzeź niektórym osobom".
Rozmawialiśmy także z pracownicą kina, która w dniu premiery obsługiwała fanów "FNAFu". Ją również zwaliło z nóg zachowanie niektórych dzieciaków. Piątkową premierę horroru zrelacjonowała tak: "przyszło bardzo dużo młodzieży w wieku szkolnym, niektórzy nawet trochę za młodzi patrząc na ograniczenie wiekowe filmu. Okruszki po popcornie na sali to normalna sprawa, ale to jaki syf zostawał po "FNAFie" zaskoczyło wszystkich. Rozsypany w całym rzędzie słonecznik, baniak po 5-litrowej wodzie, paczki po zjedzonych chipsach, papierowe torby po kurczakach z KFC, kubełki po popcornie. Kosze na śmieci były dla dzieciaków niewidzialne i postanowili zostawić wszystko na podłodze i fotelach".
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku