One Direction wracają? 5 piosenek, jakie chcielibyśmy usłyszeć na reunion zespołu

"The Late Late Show with James Corden" to amerykańskie talk-show prowadzone przez - niespodzianka - Jamesa Cordena w telewizji CBS. 27 kwietnia zostanie wyemitowany ostatni odcinek programu. Corden prowadził go od 2015 r. i gościł u siebie wiele światowych gwiazd. W "The Late Late Show" wystąpili m.in. Billie Eilish, Adele, Zack Efron, Kardashianki, Gordon Ramsey, RuPaul, Zendaya czy Usain Bolt.

Krótko mówiąc - na kanapie w jego studio zasiadali wszyscy ze świata popkultury, sportu, mody itp. Jednym z nieodłącznych części programu Jamesa Cordena było również "Carpool Karaoke", w którym gospodarz prowadził z gwiazdami niezobowiązujące wywiady i śpiewał z nimi ich oryginalne utwory.

Jako pasażerowie wystąpili m.in. BLACKPINK, Kanye West, Lady Gaga, Demi Lovato i Nick Jonas, Ed Sheeran, Madonna czy Bruno Mars.

One Direction już raz wystąpili w "Carpool Karaoke". Było to w grudniu 2015 r., miesiąc przed oficjalnym rozwiązaniem boysbandu. Wówczas na pasażerskich siedzeniach samochodu Jamesa Cordena pojawiła się tylko czwórka z nich: Liam Payne, Harry Styles, Louis Tomlinson i Niall Horan, ponieważ Zayn Malik odszedł z zespołu kilka miesięcy wcześniej.

Harry Styles jest oficjalnie potwierdzonym gościem ostatniego odcinka "The Late Late Show With James Corden", a fani doszukują się sygnałów, że będzie to moment na jednorazowe reunion One Direction (bez Zayna). Wszyscy członkowie 1D gościli wcześniej w TLLSWJC, a dodatkowo będą wówczas przebywać w Los Angeles, gdzie nagrywany jest program. Jako gościa specjalnego "Carpool Karaoke" ogłoszono co prawda Toma Cruise'a, ale warto mieć nadzieję...

Pewnie najłatwiej byłoby napisać "wszystkie", ale jednak trzeba wybrać. I to najlepiej inne niż te, które One Direction śpiewało z Jamesem Cordenem w 2015 r.

• "One Thing"

Hicior z debiutu? Proszę bardzo. Swoją drogą w życiu bym nie uwierzyła, że album "Up All Night" ma już 11 lat. Czujecie się już staro?

• "Live While We're Young"

Idąc za ciosem, singiel z drugiej płyty. Szybki, skoczny, idealny do zabawy, łamaniec języków na każdej imprezie karaoke.

• "Midnight Memories"

Trochę ma w sobie rockowego zacięcia, a trochę brzmi jak numer z disneyowskiego musicalu dla nastolatków - but in the good way.

• "Walking In The Wind"

Jedna z najbardziej underrated piosenek One Direction. Każdy, kto słyszał ją na żywo, miał niezłego farta.

• "Story of My Life"

Wyciskacz łez specjalnie na finał? Ballada, a jednocześnie gigantyczny bop. Dokładnie to, czego potrzebujemy.