NitroZyniak zgrillowany, czyli "Analiza działalności Nitrozyniaka"

Sergiusz Górski, pseudonim NitroZyniak, to influencer, która nagrywa na YouTube od lat.

Kiedyś jego najpopularniejszym contentem było wyzywanie losowych osób przez telefon w ramach serii pt. "Śmieszne rozmowy telefonicznie". Tam jego główną rolą było wkurzanie i wyklinanie Bogu ducha winnych rozmówców:

A teraz? Jedni powiedzą, że Sergiusz - szczególnie po nieudanych walkach na Fame MMA - zmienił się. Ostatnio mówił o tym, że wie doskonale, że ma problemy z agresją. Tylko, czy to kompletnie neguje jego wcześniejszą działalność w sieci? Czy możemy usnać, że NItroZyniak jest rozgrzeszony?

Twórca, który jest znany z contentu… wyjaśniającego, zabrał się za temat Nitra. Film na ten temat na YouTubie zapowiadał od jakiegoś czasu. Długość materiału to aż 56 minut. I to nie są wydłużone czy zmarnowane minuty. Temat Sergiusza i jego osoby został dogłębnie przedstawiony. Jedyne, o co mogę was poprosić, to zobaczcie go teraz:

W pewnych miejscach jest dość jednostronnie, niektóre argumenty mogłyby zostać przedstawione w szerszym kontekście. Do tej pory internetowi twórcy - m.in. Revo i Zebo - nie bali się komentować i krytykować Nitra. Ale nie robili tego tak dosadnie, tak jak na filmie powyżej Nawet przedstawiona w filmie miniaturka z wizerunkiem Nitra zdaje się przedstawiać go w bardzo, bardzo negatywnym świetle. Nie dało się zrobić naturalniejszej? Zauważcie, że to wizerunek Sergiusza-diabła lata po Twitterze.

Problematyczne jest to, że niektóre osoby z tej listy przedstawianej na filmiku nigdy nie nagrywały contentu związanego z twórcami (lub odeszli od niego). Taki Gargamel nie nagrał już nic od półtora roku, chociaż tak naprawdę, to od około trzech lat.

Poza tym, bardzo dobry film.

Z drugiej strony może paść pytanie o to, dlaczego influencerzy wcześniej nie zajęli się piętnowaniem patologicznych zachowań swoich kolegów z branży. Może kiedyś takie działania były bardziej akceptowalne? Może koniec 2022 roku ma stanowić koniec patologii w social media?

Wiemy też, że temat Sergiusza będzie grilowany przez inne media:

Sergiusz zapowiedział, że odniesie się do filmu "Nie wiem, ale się dowiem!" w osobnym materiale. Ale też nie omieszkał skomentować go "na gorąco" na streamie. Wspomina o tym, że się zmienił, jego twórczość także miała się zmienić na przestrzeni lat. Stwierdza, że jest najpewniej "jedyną osobą, która na przestrzeni lat nie walczyła z tym, aby zmienić ślad, który pozostawił w internecie".

Według niego, inny twórcy, tacy jak np. Gimper czy Boxdel, też byli patologiczny kiedyś, ale zmienili się, pokasowali filmy i oni nie są rugani za to, co było kiedyś. A Sergiusz teraz dostaje godzinny film, bo nie starał się kasować starych treści.

- Ale w 2015 czy 2016 roku, np. Boxdel to był twórca patostreamerów. To on odkrył Rafatusa, on mu wysyłał donate’y, to on robił codziennie live z dzwonienia do Daniela Magicala [...] do momentu, gdy było to cool, nawet na Urzędniczą były wycieczki [mieszkanie Magicala ~dop. red]. Gimper był w "Uwadze" jak Hitlera udawał i hajlował na wizji, no ku*wa. Isamu nie lepszy, ja też nie lepszy - opowiadał.

Czyli takie standardowy "whataboutyzm", gdzie mówimy o innych, dając przykłady ich zachowania, a w tym shocie Nitro marginalizował swoje dokonania. Warto wskazać, że Gimper w świetle publiki zmienił swój content, podejście do YouTube, czy nawet widzów.

Zdaje się, że Gimpur wyciągnął wnioski: czy to przez podejście biznesowe (bo bycie stonowanym twórcą, wręcz family-friendly, przynosi korzyści finansowe), czy przez samorefleksje.

Można powiedzieć, że internauci stworzyli trzy obozy: są ci, którzy uważają, że Nitro powinien zostać usunięty z internetu przez swoje ciągłe  toksyczne zachowanie:

"No jak, zmienił się ? Przecież do dziś robi to samo. Wszyscy się zmienili, ale on się nie zmienił i nadal wyzywa ludzi, którzy na to nie zasłużyli. A ten kiep spłyca wszystkie swoje wady i mówi że przecież wszyscy tak robili. Materiał zamówiony XD niesamowite jest to że on idzie w tę narrację. Krytyczne komentarze = wykopek, który kojarzy się negatywnie. Nienawidzi Krzysztofa Stanowskiego = uwziął się, jest nieobiektywny. Boxdelowi zarzuca manipulację a sam czysty jest. Nagrał na niego film = nienawidzi go, kiedyś go uwielbiał, a teraz go ciśnie, bo chce wyświetleń. Spłyca treść filmu i skupia się na osobie, a nie na argumentach. Czyli wszystko, co było w filmie na Nitro się sprawdza" - opowiada osoba na YouTube.

Są i ci, którzy uważają, że film "Nie wiem, ale się dowiem!" jest dobry, aczkolwiek w pewnych miejscach naciągany i nie do końca idealnie stworzony.

Oraz ci, którzy uważają, że Nitro nie zrobił nic złego, a jego twórczość w sieci to swoista rola.

Czwarty - jednoosobowy obóz - możemy pozostawić dla Mai Staśko, która nomen omen wspierała Sergiusza przez jakiś czas:

Swoją drogą, fani zaczęli wyciągać też stare shoty sprzed kilku lat, gdzie twórca kanału "Nie wiem, ale się dowiem!" był także dość toksyczny, wyzywał ludzi czy zachowywał się w podobny sposób, co Sergiusz:

Ale też nie bawmy się w "whataboutyzm", to Nitro nadal jest na świeczniku.