Wardęga NIE pojawi się na Fame MMA 17. Nie dostał nawet propozycji

Wardęga nie pojawi się na Fame MMA 17. Mówi o dużych zmianach w federacji

Źródło zdjęć: © Fame MMA, Instagram, Kolaż: Vibez
Oliwier NytkoOliwier Nytko,30.11.2022 13:45

Sylwester Wardęga nie pojawi się na Fame MMA 17, bo jego umowa nie została przedłużona. Wcześniej domagał się zerwania współpracy pomiędzy federacją a Jackiem Murańskim. O co tu chodzi?

Czy dacie wiarę, że Fame MMA zaraz odbędzie się po raz 17. w historii? Jedną z najciekawszych postaci, która pojawiła się w 2022 roku w federacji, był Sylwester Wardęga, który prowadził gale czy niektóre pomniejsze wydarzenia, w których występowali zawodnicy.

Wardęga postawił ultimatum w sprawie Fame MMA

Na ostatniej konferencji - przed 16. odsłoną - Wardęga rzucił propozycję,  że pozostanie w Fame MMA, gdy federacja nie zatrudni ponownie Jacka Murańskiego. Jak przypomina portal "Sportowe Fakty WP":

- Jeżeli federacja już nie przedłuży kontraktu z Jackiem Murańskim i nie będzie on otrzymywał kolejnych walk, ja rozmawiałem z The NitroZyniakiem, zrobimy w 2023 roku u was walkę. To jest wasza decyzja czy chcecie Jacka, czy chcecie nas. Natomiast jeżeli Jacek zostanie, ja kończę kontrakt i go nie przedłużam - oświadczył Sylwester Wardęga.

I co z tego wyszło?

Sylwester Wardęga odchodzi z Fame MMA?

Potężny druid, czyli Wardęga, ogłosił na Stories, że odbył spotkanie z włodarzami Fame MMA, ale nie został mu zaproponowany kontrakt na Fame MMA 17.

- Byłem na spotkaniu z włodarzami Fame MMA z Rozpaczą i Pasternakiem i dostałem informację, że… mam wy***ać [śmiech]. Nie został mi po prostu zaproponowany kontrakt na prowadzenie programów i konferencji przed Fame MMA 17 [...] Chłopaki wyrazili też chęć współpracy nas przy następnych galach tam po 17 [...] Żyćko toczy się dalej - ogłosił.

Opowiedział też trochę o tym, czy żałuje swojej decyzji:

- Pewnie się teraz dużo osób zastanawia, czy z perspektywy czasu żałuję, że postawiłem takie twarde stanowisko, jeśli chodzi o Murańskiego. Nie, nawet teraz dają decyzję federacji. Nie żałuję. Padłem, ale padając pociągnąłem tego, którego chciałem pociągnąć za sobą i coś mi mówi, że prędzej czy później w tych freak fightowach jeszcze się zrespię. Wypatrujcie mojego powrotu. Może nie trzeciego dnia, może później. Jednak gdzie to będzie? Na jakim serwerze? To czas pokaże - przekazał Sylwester.

WARDĘGA o FAME: dostałem informację, że mam WYPIER*ALAĆ

Oficjalne oświadczenie Fame MMA

Serwis MMA.pl zdobył oświadczenie w sprawie sytuacji Wardęgi. Według rzecznika prasowego federacji, jest to "krótka przerwa, a nie rozstanie", które miało być też podparte oświadczeniem Sylwestra z drugiej konferencji Fame MMA 16:

"Decyzja dotyczy wyłącznie najbliższej gali. Relacje pomiędzy władzami federacji a Sylwestrem pozostają niezmiennie dobre. Władze federacji nadal będą rozmawiać z Sylwestrem o ewentualnej współpracy w przyszłości. Na tym etapie zdecydowano się jednak na krótką przerwę, ale mówiąc żartobliwie - to przerwa, a nie rozstanie. Z pewnością na decyzję włodarzy wpływ miało oświadczenie, jakie Sylwester wygłosił na II konferencji przed FAME 16. Zostało to odebrane jako próba wywarcia presji oraz swego rodzaju strategia negocjacyjna przed rozmowami o nowym kontrakcie. Efekt jest taki, że negocjacje potrwają nieco dłużej, ale nic nie jest przesądzone" - czytamy w serwisie MMA.pl

Wardęga o Fame MMA 17: "Oni chcą teraz dużo mieszać"

Wardęga na streamie wyjaśnił trochę więcej. Ba! Dał nam wgląd w to, co - według jego wersji - chcą zrobić włodarze z Fame MMA w najbliższych miesiącach. Według popularnego niegdyś prankstera (musiałem), Fame MMA chce "dużo mieszać".

Spotkania tzw. cage mają być prowadzone przez inne osoby niż, ci którzy prowadzą samą galę. Włodarze mieli proponować jego uczestnictwo w najpewniej cage’ach na Fame MMA 18. Sylwester nie wie jednak, czy będzie to dla niego opłacalne:

- No, ja nie wiem. Bo jak tylko na 18., to nie wiem, czy mi się lepiej nie opłacało gdzieś się dogadać na cały rok z góry, a nie tylko na jedną [galę] - powiedział.

Wardęga w tym momencie nie wie, czy poprowadzi 18. galę. Nie jest też pewny, czy odejście z federacji m.in. Boxdela nie jest permanentne. Wódz Watahy puścił też oko, mówiąc, że skoro została mu zaproponowana Fame MMA 18, to można się domyślać przyszłości "Starego Murana" w federacji freak fightowej.

WARDĘGA o przyszłości FAME: "Oni chcą teraz dużo mieszać..."

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0