Niezaszczepieni żądają, by nazywać ich "CZYSTOKRWISTYMI". Magia chroni przed wirusem?

Ruch antyszczepionkowy nigdy nie był tak popularny jak obecnie. Radykalne poglądy rozprzestrzeniają się jak plaga (hehe) za sprawą mediów społecznościowych, gdzie największą liczbę klików i wyświetleń generują kontrowersyjne poglądy. Dzisiaj każdy może mieć swoje pięć minut - wystarczy, że nagra minutowy klip na TikToku, a algorytmy aplikacji polecą go tysiącom użytkowników serwisu.

TikTok jest aplikacją, która kojarzy się z dziwnymi i kontrowersyjnymi challenge'ami - wielokrotnie pisaliśmy o nich w Vibez. Dlatego nie mogliśmy nie zauważyć, że w 2021 roku swój trend na TikToku mają antyszczepionkowcy. W ramach sprzeciwu wobec "plandemii" żądają, aby nazywać ich... "czystokrwistymi".

Filmy z hasztagiem #pureblood ("czystokrwiści") wygenerowały ponad 107 mln wyświetleń na TikToku. Możecie się zdziwić, bo nie wszystkie nagrania dotyczą Harry'ego Pottera, skąd pochodzi termin "czystokrwiści".

W uniwersum Harry'ego Pottera czarodzieje czystej krwi pochodzą ze starożytnych, dumnych rodów z tradycjami. Jeśli czarodziej/ka wybrał/a współmałżonkę/a czarodziejkę/a półkrwi, w większości przypadków zostawał/a wówczas wydziedziczony/a. Podobnie było w przypadku małżeństw z osobami niemagicznymi.

- Od tej pory nie życzę sobie, aby nazywać mnie niezaszczepioną - mówi konserwatywna influencerka Lyndey Marie. - Chcę, aby wszyscy nazywali mnie czystokrwistą.

Twórczyni dodała do nagrania hasztagi #czystokrwiści #niezaszczepieni #harrypotter. Filmik wygenerował ponad 500 tys. wyświetleń na TikToku. Klipów zawierających podobne deklaracje są dziesiątki.

Ciekawostka: Lyndsey Marie planuje wypuścić merch "czystej krwi" z hasłem reklamowym "CZYSTOKRWIŚCI: Niezamaskowani, niezaszczepieni, nieustraszeni".

Antyszczepionkowcy nie odkleili się jeszcze do takiego stopnia, że uważają się za czarodziejów z Harry'ego Pottera. Jak więc rozumieć "czystokrwisty" trend?

Po pierwsze, twórcom chodzi o to, aby podkreślić, że odmawiając zaszczepia się, są lepsi od osób, które się zaszczepiły - posiedli bowiem tajemną wiedzę z filmów z żółtymi napisami. Po drugie, naukowi negacjoniści wierzą, że szczepionki przemieniają ciała np. w zombie. Unikając zaszczepienia, antyszczepionkowcy unikają zakażenia krwi i przemiany w zombie.

Co myślicie o tym trendzie?