Mochimat Quebonafide wzbudza kontrowersje. Są już pierwsze opinie
Quebonafide wyszedł naprzeciw fanom, którzy nie mogli dostać mochi sygnowanego jego pseudonimem w lokalnych marketach spożywczych. Raper stworzył mochimat, który stanął w popularnym foodhallu. Są już pierwsze opinie na temat nowoczesnego rozwiązania.
Co jest trudniejsze do znalezienia: czterolistna koniczyna czy mochi od Quebonafide? Miłośnicy przyrody zapewne wskażą na pierwszą opcję, jednak fani Quebo, doświadczeni przez życie, bez zastanowienia powiedzą, że mochi. Trudno im się dziwić - łatwiej byłoby znaleźć złoty bilet do fabryki Wonki w czekoladzie Milka, niż nowe smaki lodów od rapera w niektórych Biedronkach.
Mochi od Quebonafide dostępne już nie tylko w Biedronkach
W lutym 2024 r. Quebonafide zapowiedział, że mochi o smaku czekolady i orzechów laskowych będzie dostępne w Lidlu. Fani byli zachwyceni, ponieważ dotychczas produkty MissTi, marki rapera, sprzedawane były w Żabkach i Biedronkach. Niektórzy uważają, że słowo "sprzedawane" było stosowane na wyrost, ponieważ niektóre produkty Quebo praktycznie zawsze miały status wyprzedanych.
Mowa zarówno o nowych smakach mochi, mniejszych opakowaniach deserów lodowych czy kremie orzechowym z dodatkiem matchy i cytryny. Tylko najwięksi szczęśliwcy mogą pochwalić się spróbowaniem wszystkich produktów od MissTi. Przysmaki od Quebonafide są skrajnie limitowane, co tylko podkręca panujący hype.
Quebonafide stworzył mochimat
Raper wysłuchał apeli fanów, którzy nie mogli dostać mochi w swoich lokalnych sklepach. Quebonafide zapowiedział wynalazek na X. Muzyk napisał: "Jutro pojawi się coś nad czym długo pracowaliśmy. W Foodhallu Browarów Warszawskich staną dwa pierwsze MOCHIMATY w których z dostępnością naszych lodów nie będzie już problemu. Gdzie stawiamy kolejne?". Jak powiedział, tak zrobił. Mochimaty faktycznie stanęły w jednym z najbardziej kultowych miejsc na gastronomicznej mapie Warszawy.
Co użytkownicy sądzą o mochimatach?
W internecie pojawiły się już pierwsze opinie dotyczące mochimatów od Quebonafide. Internauci pokazują, jak działają automaty z lodami, dzielą się także poniesionymi kosztami. Opakowanie deseru lodowego od Quebonafide to koszt 22 zł. Obecnie w mochimatach dostępne są trzy smaki: walentynkowe mochi wanilia-borówka w kształcie serca, liczi oraz cytryna.
Internauci zauważyli, że automat faktycznie mocno mrozi, co można odczuć, gdy odbiera się zakupione lody. esery lodowe opuszczają mochimat mocno zmrożone, dlatego dla komfortu jedzenia producent zaleca pozostawienie ich na kilka minut w temperaturze pokojowej. Komentujący wskazują, że problemem jest wyświetlana cena - automat pokazuje, że opakowanie mochi kosztuje 22 euro, a nie zł, co może wystraszyć i zniechęcić.
Czy warto kupić mochi w mochimacie? Według testujących go osób - tak. Jest to ciekawa forma sprzedawania deserów lodowych, odbiegająca od klasycznych restauracji działających w food hallu Browary Warszawskie. Quebonafide zapowiedział, że mochimaty pojawią się także w innych miastach, jest więc nadzieja, że raper rozwiąże tym samym problem z dostępnością przekąski. Ewentualnym minusem może być liczba smaków oferowana w automacie, jednak być może ta kwestia również zostanie rozwiązana.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku