Minister Czarnek ma nowego wroga. Teraz chce walczyć ze spodniami rurkami
Minister Czarnek w trakcie dyskusji na Twitterze wypowiedział się na temat "niemęskich" rurek: "Taki strój może nie być traktowany przez część społeczeństwa jako normalny strój".
Obrońca cnót niewieścich i wszelkich moralności, czyli nasz niezastąpiony minister Czarnek, we wtorek wziął udział w rozmowie na Twitterze. Na czacie w Suwroomie, który zorganizowała "Polska Suwerenna", po raz kolejny wypowiedział się w sprawie ubioru uczniów.
Podobne
- OBOWIĄZKOWA etyka będzie drugą religią? Minister Czarnek MA PLAN 🤷
- Czarnek i Nowak przepychają Lex Czarnek, bo komuś nie spodobał się "papier prezentowy LGBT"
- Czarnek odpowiada krytykom podręcznika HiT. "Obrzydlistwo w najczystszej postaci"
- Lex Czarnek 2.0 czy "Rodzice decydują" od Andrzeja Dudy?
- Czarnek straci immunitet? Ministrowi grozi więzienie za słowa o LGBTQ+
Rozmawia w pokoju miała oczywiście dotyczyć szkoły. Gdy temat zszedł na klasy mundurowe i rosnące – według ministra – zainteresowanie nimi przez młodzież, Czarnek postanowił odwołać się do strojów niektórych panów.
"Zainteresowanie klasami mundurowymi jest ogromne w Polsce i nie wynika z niczego, tylko również z pewnego wychowania, jednak dalej bardzo dobrego, patriotycznego, w polskich rodzinach. Ale też z tęsknoty za taką normalnością, za normalnym strojem, na tle tych wszystkich rureczek pod kostki obciągniętych elegancko u panów, którzy - można powiedzieć - nie wyglądają jak panowie".
Podobno dodał jeszcze, że taki strój nie może być traktowany jako normalny przez część społeczeństwa. Tak, dobrze czytacie, ministrowi już nie tylko nie podobają się "krótkie spódniczki" dziewczyn, ale też obcisłe spodnie u chłopców.
Przypuszczam, że może stereotypowo kojarzy mu się to z osobami homoseksualnymi – a przynajmniej przez pewien czas te osoby były przedstawiane właśnie w takim stroju. Obcisłe spodnie miałyby być chyba więc po prostu "niemęskie".
Nikt nam nie będzie mówił jak się ubierać
Chciałabym jednak przypomnieć, że po pierwsze ubrania nie mają płci i na szczęście coraz więcej marek też to rozumie. Po drugie zarówno mężczyźni, jak i kobiety, jak i osoby niebinarne i wszystkie inne mają prawo po prostu zakładać to, co chcą.
Ubranie jest jakąś formą wyrażenia siebie i jeśli ktoś czuje, że obcisłe spodnie do niego pasują, to powinien móc je bez skrępowania i obawy przed zawstydzaniem nosić. Nie wiem też, gdzie ostatnio minister widział te obcisłe spodnie u panów, bo z tego co kojarzę, to moda ostatnio stawia na luźniejsze kroje.
W każdym razie, jaka by ona aktualnie nie była, najistotniejsze jest w tym wszystkim chyba jednak to, że nikt nie powinien mówić młodym ludziom jak powinni się ubierać. A już na pewno nie powinien robić tego minister edukacji.
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos