Czarnek, młodzi mają inne zmartwienia niż "zbawienie dzięki 10 przykazaniom bożych"
Czarnek chce, aby wszystkie dzieci "przestrzegały 10 przykazań bożych" - bo tak. Co z tego, że tysiące młodych ludzi cierpi przez nasz rząd i kryzysy.
Ile razy minister Edukacji i Nauki, Przemysław Czarnek, pojawiał się na Vibezie? Ostatnio zbyt rzadko. Po rekordowej ilości bezsensownych wypowiedzi w kierunku LGBTQ+ czy niektórych nauczycieli nasz minister przeszedł w sen zimowy. A raczej zajął się poważnymi rzeczami, takimi jak obserwowanie wzrostów zakażeń w szkołach - i robienie z tym dokładnie Ziobry niczego.
Podobne
- Czarnek i Nowak przepychają Lex Czarnek, bo komuś nie spodobał się "papier prezentowy LGBT"
- Przemysław Czarnek straszy "rewolucją genderowską" i ruchem Wolna Szkoła
- Przemysław Czarnek. Każdy kto jest przeciwko PiS jest… LGBTQ+? [OPINIA]
- OBOWIĄZKOWA etyka będzie drugą religią? Minister Czarnek MA PLAN 🤷
- Jasełka w szkole w Gdańsku. Czarnek i kuratorium kontra politycy PO
Czarnek chce nowoczesnej szkoły
Przemysław Czarnek podczas zamknięcia Kongresu Edukacji Klasycznej obiecał, że będzie chciał pozostawić po sobie coś, co jest dla niego najważniejsze: "szkołę, która uczy nowocześnie rzeczy najważniejszych". Trzymajcie się foteli, bo te cytaty wskazują na jeszcze większy wpływ religii na szkołę. Oto kilka słów Czarnka, które zostały przytoczone przez PAP. Czym są "rzeczy najważniejsze"?
Najmocniej przepraszam za nasycenie cytatów religią, ale niestety to powiedział nasz minister Edukacji i Nauki. Osoba, która odpowiada za edukację wszystkich młodych obywateli.
Wdech, wydech… ale co jest najważniejszym przesłaniem jego wypowiedzi? Według Czarnka najważniejszą rzeczą dla młodych osób powinno być poszukiwanie zbawienia. Muszą przestrzegać 10 przykazań bożych. Czyli wystarczy przestrzegać 10 przykazań, i wszystkie problemy znikną? Stosowanie się do nich ma stanowić o tym, czy ktoś jest dobrym człowiekiem?
I to ma być najważniejsza rzecz? Zbawienie, czy też życie, na które patrzymy przez pryzmat jedynie 10 przykazań? Przypominam - to jest osoba, która odpowiada za ogromną część życia młodych osób. Takowych nie obchodzi to, że policja zatrzymała Tuskowi prawo jazdy. Życie osób do 18/19 roku życia obraca się w dużej części wokół szkoły. Ale młodzi mają inne problemy niż "szukanie zbawienia". Jest tego masa. Przykłady? Proszę bardzo:
- Wykluczenie komunikacyjne.
- Wrastające ceny komunikacji miejskiej.
- Zamykanie szkół na peryferiach.
Pomyśleliście o tym? Ile to razy słyszymy o tym, iż młodzi muszą czekać po kilka godzin na jedyny autobus, który zawiezie ich na wieś? Nieraz spotkałem się z osobami, które codziennie rano musiały wyjeżdżać o 5:00, aby zdążyć do szkoły - bo innego środka transportu nie mieli. Pół biedy, gdy uczeń ma 18 lat i stać go na samochód. Ale młodzi, pochodzący z biednych rodzin? Tutaj nie jest ciekawie.
Kolejnym problemem są rosnące ceny biletów. Jak osoby uczęszczające do szkół podstawowych mają przejazdy autobusami za friko, tak osoby w ponadpodstawowych muszą bulić. A bilety nie są tanie, oj nie. Macie ochotę na więcej przykładów? Zapraszam:
- Obawa przed zakażeniem koronawirusem.
Jak podkreśla o IV fali dr n. med. Konstanty Szułdrzyński dla TVN24: "To jest rzeczywiście fala pandemii ludzi młodych i niezaszczepionych".
- Zmartwienie o to, czy zaraz znowu pojawi się żonglerka trybami nauczania.
- Wykluczenie ze względu na orientację.
- Niepokój związany z wyoutowaniem się w szkole.
- Przymusowe nauczanie religii.
- Zalew papieża w liceach.
- Nadawanie przez ministerstwo "jedynego słusznego patrzenia na sprawy zagraniczne" - tym zajmie się nowy przedmiot, HiT.
- Opieka zdrowotna będąca na najgorszym poziomie pod wieloma względami.
- Brak łatwego dostępu do psychologa.
- Dyskryminacja, seksizm.
Oczywiście ostatni podpunkt jest kierowany do każdego, bo wszystkich dotykają szkodliwe stereotypy. Nawet w szkole, gdzie czasem nauczyciele narzucają jeden punkt widzenia. Kto się nie zgadza i nie potakuje, jest na czarnej liście.
Można też wspomnieć o tych rzeczach, które dotyczą całego kraju czy świata - i również są problemem młodych. Takie sprawy jak:
- Katastrofa klimatyczna.
- Wykorzystywanie dzieci w krajach azjatyckich.
- Brak dostępnej aborcji w Polsce.
- Ograniczony dostęp do mieszkań.
- Wizja harowania 24/7 na emerytury innych ludzi.
Te kwestie są tym, co może przerażać młodych, gdy myślą o przyszłości.
Ale rozumiem, najważniejszą rzeczą jest przestrzeganie 10 przykazań
Spoko, życie według przykazań nie jest złe. Ba, dla wielu osób jest to ważne. Ale gdy minister Edukacji mówi, że chce, aby szkoła uczyła takich rzeczy, to… to się nie trzyma kupy. Religia nie powinna być w szkołach obowiązkowym przedmiotem. Powinna być uczona przy kościołach jako zajęcia dodatkowe i kropka. To byłby najlepszy wybór, a nie wciskanie kitu, że "jak się wybiera nic, to się tonie w tym kłamstwie". Te słowa Czarnka zabrzmiały jak straszenie w średniowieczu piekłem.
Tak w sumie mam jedno przemyślenie na koniec. Dlaczego, gdy dymisji Czarnka domagało się ponad 100 tys. osób, to, zamiast wybrać głosowanie, więc i "coś", wybrane zostało "nic", czyli brak zmian?
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet