Logitech POP (Keys & Mouse): kolorowa klawiatura i myszka dla GenZ. Warte 500-600 złotych?
Logitech wydał nową linię POP: Keys i Mouse, czyli klawiaturę i myszkę skierowaną pod młodszego odbiorcę/odbiorczynię. Czy za 600 złotych dostajemy kompetentny zestaw, który będzie miłym codziennym towarzyszem?
Sprzęt do testów dostarczył Logitech Polska.
Podobne
- Logitech G413 TKL SE i G502 Hero. Idealny budżetowy zestaw do gier? [Recenzja]
- Logitech Lift [Recenzja]: dziwna, nieidealna - ale genialna myszka. I może wam bardzo pomóc
- 11 rzeczy o HyperX Pulsefire Haste Wireless i Alloy Origins 65, o których MUSICIE wiedzieć [Recenzja]
- HyperX Cloud Stinger 2 i Stinger 2 Wireless. Tanie słuchawki dla gracza [RECENZJA]
- "Need for Speed: Unbound". Pierwszy dobry NFS od 12 lat [RECENZJA]
Logitech jest znany ze swoich rewelacyjnych akcesoriów biurowych. Seria Master jest uznawana za idealnego kompana dla każdego, kto przesiaduje sporo przed komputerem. Sam jestem użytkownikiem MX Keys oraz MX Master 3 (scroll nadal działa idealnie).
Czy to sprawi, że będę pobłażliwy dla POP? Skądże. W sumie to jestem bardziej wyczulony - oba zestawy są w podobnych cenach i służą do tego samego. Stąd nie będzie żadnej taryfy ulgowej.
Logitech POP: Keys & Mouse, czyli "hej, zróbmy coś dla młodych"
Zamysł serii POP wydaje się prosty: Logi zdecydowało się stworzyć serię skierowaną pod młodszego użytkownika. Nie każdy przecież może chcieć posiadać ekskluzywnie czarną klawiaturę i myszkę jak w przypadku serii MX czy Logitech G (z wyjątkami).
Logitech POP to zjawiskowa kolekcja. Recenzuję klawiatury od 2016 roku - i jeszcze takiego rodzynka nie miałem. W moje ręce wpadła wersja fioletowa. Dostępna jest również różowa i czarno-żółta. Imo, fioletowa wygląda najlepiej. Różowa jest zbyt przytłumiona, a kolor czarny… to już widzieliśmy nie raz.
I to jest największy plus. Trudno znaleźć na rynku klawiatury premium w "nienudnej" kolorystyce. Nie da - i tyle. Standardowo, to klawiatura jest tutaj najważniejszym kąskiem - przez swoją cenę, jak i alternatywne podejście do rozdysponowania klawiszy, o czym więcej za chwilę. Myszka jest spoko, kolorystycznie trudno byłoby tu wyciągnąć "coś jeszcze".
Przechodzimy do części poświęconej klawiaturze Logitech POP Keys.
Przełączniki i layout w POP Keys
Tutaj pora na część dla nerdów. Podsumowanie dla normalniejszych ludzi zajdziecie pod koniec tej części.
Jako że jest to mechanik, to musimy mieć osobne przełączniki dla każdego klawisza. O tak to działa:
Każdy klawisz (QWERTY itd) ma taki jeden.
W przypadku POP Keys, Logitech zdecydował się na zastosowanie TTC Brown, który charakterystyką odpowiada benchmarkowi dla przełączników, czyli MX Brown. Bezgłośny (jak na mechanika), ale z wyczuwalnym punktem aktywacji.
Są wystarczające, szczególnie dla osób, które pierwszy raz mają styczność z klawiaturami mechanicznymi. Już za taką cenę wolałbym zobaczyć autorskie rozwiązanie Logitecha lub Kailhe. Klawisze są spoko, nadruki są minimalnie wypukłe.
A co do layoutu, to mamy tutaj niepełnowymiarową klawiaturę (tj. z blokiem numerycznym). Ba! Nie mamy tutaj nawet TLK (bez bloku). Jest to 75%, czyli zachowanie najważniejszych elementów typowej klawiatury, ale ze sporymi modyfikacjami. Do codziennego pisania jest bdb. Dopóki nie zamierzacie zostać mistrzami/mistrzyniami Excela lub gry ARMA - bez problemu sobie poradzicie. A i też taki layout jest wygodniejszy dla osób z mniejszym rozstawem ramion.
Tl;dr: POP Keys ma "wystarczające" przełączniki, odczucia z pisania są przyjemne - a ponadto jest to prawie bezgłośna klawiatura. Layout, czyli ułożenie klawiszy (i ich brak), jest akceptowalny dla większości osób. Jeżeli nie korzystacie na co dzień z bloku numerycznego i home/page up-down/instert/end, to POP Keys będzie dla was idealny.
Połączenie, baterie i brak podświetlenia 😭
Z innych rzeczy, które jednak mogą być dla kogoś ważne: klawiaturę POP Keys łączymy poprzez Bluetooth lub nadajnik USB, który wpinamy do komputera. Mamy też EazySwitch, czyli łatwe przełączanie się pomiędzy urządzeniami (np. komputer, laptop i iPhone) - jeden klik i możemy łatwo zmienić, gdzie korzystamy z klawiatury. Zasilanie działa poprzez baterie - i nie możliwości podłączenia Keysa do komputera kablem USB, ponieważ… nie ma nawet żadnego wyjścia.
Tak, to jest trochę słabe z wielu względów. Musimy przerzucić się na korzystanie z normalnych baterii lub z akumulatorków. Pierwsze nie jest wcale ekologiczne, a drugie wymaga noszenia z nami ładowarki. MX Keys ma wbudowaną baterię, którą ładujemy kablem USB. A tak? Kaman, to zdecydowanie spory zawód. GenZ stara się dbać o środowisko.
Znaczy, to może być kwestia sporna, bo Logitech mówi o trzech latach pracy na baterii. Jak udało się to uzyskać? Chyba wiem… bo zabrakło podświetlenia. Mówcie co chcecie, ale podświetlenie klawiatury, nawet najprostsze, to dla mnie mus. Nawet w dzień ułatwia to pisanie. Czy wtedy praca na jednym zestawie baterii zostałaby skrócona do 5-10 dni? Niestety tak. Czy nadal wolałbym zobaczyć takie rozwiązanie? Zdecydowanie.
Główne danie, czyli emotki
Tak, klawiatura POP ma ⅚ skrajnie prawego bloku w przyciskach emoji. Co one robią? Dokładnie to, o czym pomyśleliście: 😍😭😄😂 i menu emotek. Tadam!
To nie wszystko. W pudełku zostały załączone cztery dodatkowe klawisze z alternatywnymi znakami. Ponadto, każdy przycisk można zmodyfikować w oprogramowaniu Logi. Po wciśnięciu odpowiedniego klawisza może się wykonać określone działanie, makro (czyli automatyczne wciśnięcie klawiszy, np. Control + C) lub włączenie strony z internetu.
Bardzo przydatne, aczkolwiek to nie jest nowość. Znaczy, osobny blok pod emotki/marka jest super, ale w oprogramowaniu Logitecha można to zrobić z takim MX Keys, tylko wymaga to odrobiny zabawy. Także blok emoji to pierdoła, ale jakże zabawna!
Z innych, też ważnych rzeczy
Podrzucę tutaj kilka innych przemyśleń dot. klawiatury:
- Brak możliwości dostosowania wysokości klawiatury;
- Rozstawienie klawiszy wymaga dłuższej chwili nauki;
- Podobnie jak z okrągłymi klawiszami, które najpewniej będą dla nas nowością;
- Baterie wystarczające na "trzy lata" są zawarte w zestawie;
- Klawiatura posiada także oznaczenia pod MacOS-a.
A - i cena. Oficjalna cena klawiatury w sklepie Logitech to 439 zł. Np. w X-Kom obecnie za POP Keys musimy wydać bardziej akceptowalne 359 zł. I to jest cena, która jest BARDZO przyjemna. Dostajemy bezprzewodową, markową klawiaturę z wystarczającymi przełącznikami i fajnymi ficzerami.
Szczerze o myszce
Logitech POP Mouse jest spoko. Nie jest najlepsza, nie jest tania - ale wystarcza. Jej plusy to zdecydowanie bezgłośne kliki, minimalistyczny wygląd oraz to, że mogą z niej korzystać wszyscy, tj. prawo- i leworęczni. Propsy za to. Sensor jest spoko, a dołączony soft EasySwitch, czyli szybkie przełączanie się przez trzy urządzenia (np. komputer, komórka i laptop) jest dodatkiem na plus. Nie wszyscy będą z tego korzystać, ale w niektórych przypadkach ratuje cztery litery.
Co mogłoby być lepsze w POP Mouse?
Kształt jest minimalistyczny, a dzięki niemu łatwo przewieziemy mychę wszędzie. Tyle że po przejściu z MX Master 3… bolała mnie ręka. Nie jest źle, ale zdecydowanie są lepsze modele na rynku.
Efektem ubocznym (a może zamierzonym?) dostosowania myszki pod każdego jest brak przycisków "back" i "forward". Dla mnie to mus przy przeglądaniu internetu. Co prawda można w oprogramowaniu przerzucić te funkcje pod przycisk emoji i naciśnięcie scrolla - ale jaki jest tego sens?
A właśnie, POP Mouse posiada dedykowany przycisk pod emoji (który możemy przeprogramować na coś innego). Jeżeli denerwował was brak szybkiej możliwości wysyłania emotek na komputerze - oto rozwiązanie. Spoko, ale wydaje mi się, że ta sama funkcja w klawiaturze POP Keys jest bardziej wartościowa.
Bo szczerze, poza tą niesamowitą funkcjonalnością z wywoływaniem menu emotek, mamy bardzo standardową myszkę bezprzewodową za 169 zł. A to jest już sroga cena jak za takiego maluszka. Imo najlepsza cena to byłby zakres ~89-119 zł.
Warto przemyśleć Logi POP?
Wszystko zależy od waszych potrzeb. Klawiatura jest naprawdę spoko, pomimo swoich wad. Pisanie na niej to przyjemność, a małe rozmiary umożliwią wam zabranie jej wszędzie. Osobny blok emotek jest milusim dodatkiem, który nikomu nie szkodzi - bo przecież można w sofcie podmienić działanie klawiszy emoji na coś innego, np. makra. Kocham design, lubię działanie i wkurzam się na pierdółki. Ot, oto najlepsze podsumowanie.
Pod względem zawartości, jest okej. Nie jest to najtańsza klawiatura, ale może dzielnie powalczyć z innymi przedstawicielami bezprzewodowych klawiatur mechanicznych. Czy MX Keys jest równie dobrym wyborem? Tak. W POP Keys brakuje mi strasznie podświetlenia oraz baterii, którą możemy naładować ponownie. Tutaj przeważa MX, który ma i podświetlenie, i świetną baterię.
A myszka? Nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jest spoko, ale minimalnie przestrzelono z ceną. Królem nadal pozostaje MX Master 3 - tylko że jest dwukrotnie droższy.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku