Lex Czarnek znowu w Sejmie. "Nie udało się drzwiami, więc minister próbuje oknem"
Lex Czarnek powróciło jako projekt posłów PiS. Nowela ustawy jest już w Sejmie. Zakłada m.in. jeszcze ostrzejsze podejście do organizacji społecznych, które chciałby działać na terenie szkół, czy wzmocnienie pozycji kuratorów.
Ustawa zwana potocznie Lex Czarnek powraca. Choć prezydent Andrzej Duda zawetował ją na początku marca, to wszystko wygląda na to, że pomysł wraca, choć w nieco zmienionej formie. Jak podaje RMF FM, odświeżona wersja trafiła 20 października do Sejmu. Projekt złożyli posłowie PiS.
Podobne
- Czarnek o agresywnych nastolatkach. Padły mocne słowa
- Czarnek zostaje na stanowisku: "Stawiam czoła pochodowi lewactwa"
- Przemysław Czarnek straszy "rewolucją genderowską" i ruchem Wolna Szkoła
- Czarnek zostanie odwołany? PiS zapowiada, że będzie bronić ministra
- Czarnek o strajku oświaty. Nauczyciele nie widzą raju, który stworzył?
Lex Czarnek 2.0. O co chodzi?
Najważniejszą zmianą miałoby być wzmocnienie uprawnień kuratorów na rzecz tego, co mogą dyrektorzy szkół. Kuratorzy wybierani są w praktyce z nadania politycznego, stąd obawa, że jeśli prawo wejdzie w życie, w szkołach pojawi się więcej... polityki, czy promowanego przez partię rządzącą prawicowego światopogkądu. Jak argumentują twórcy projektu ustawy:
Niezmiernie istotne jest poprawianie warunków funkcjonowania szkół i placówek, co pozytywnie wpłynie na rozwój uczniów i wychowanków.
(...)
Niezmiernie ważne jest, aby stanowisko dyrektora szkoły lub placówki zajmowała osoba, która gwarantuje należyte wykonanie powierzanych jej zadań, ale również która swoją wiedzą, doświadczeniem i postawą umożliwi najlepsze funkcjonowanie i organizację pracy kierowanej przez nią szkoły lub placówki.
Poza tym, ustawa ma określać zakres działalności stowarzyszeń i innych organizacji, których celem statutowym jest działalność wychowawczą albo rozszerzanie i wzbogacanie form działalności dydaktycznej, wychowawczej, opiekuńczej i innowacyjnej szkoły lub placówki". Zmiany mają na celu "wzmocnienie pozycji i głosu rodziców oraz ich przedstawicieli w społecznym organie szkoły (radzie rodziców) w zakresie decydowania o treściach kierowanych do ich dzieci przez stowarzyszenia lub inne organizacje". Nowy projekt ma utrudniać jeszcze bardziej niż ten oryginalny, wejście do szkół organizacjom społecznym.
W praktyce może to oznaczać np. zablokowanie zajęć z edukacji seksualnej, która jest zazwyczaj prowadzona przez rozmaite organizacje pozarządowe.
Prócz tego, w projekcie znalazły się też propozycje zmian dotyczących "przygotowania wojskowego" w szkołach ponadpodstawowych. Zaproponowane rozwiązania mają "usprawnić proces wydawania zezwoleń organom prowadzących na utworzenie oddziału przygotowania wojskowego oraz uzyskać większą efektywność zakładanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej celów rekrutacyjnych, tj. pozyskanie większej liczby kandydatów do odbycia skróconej służby przygotowawczej, którzy w przyszłości zasilą zasoby rezerw osobowych Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej".
Eksperci alarmują też, że wprowadzenie ustawy może w praktyce oznaczać koniec edukacji domowej.
"Lex Czarnek 2.0 w Sejmie jako projekt poselski. Czeka nas walka o autonomię szkoły, tutaj powinniśmy wspólnie stawić czoło pomysłom jej ograniczenia" - napisał na Twitterze szef ZNP Sławomir Broniarz.
Krytyka Lex Czarnek 2.0.
21 czerwca odbyła się wspólna konferencja prasowa działaczy PSL, Polski 2050, Koalicji Obywatelskiej i Lewicy na temat edukacji. Tematem był głównie projekt ustawy zwany Lex Czarnek 2.0.
- Nie udało się drzwiami, więc minister próbuje wprowadzić szkodliwe prawo oknem, a nawet lufcikiem - skomentowała posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
- Czarnek nie powinien być ministrem edukacji. My wszyscy wspólnie będziemy po nim demokratyzować i naprawiać polską szkołę, tak by była ostoją wolności, miejscem kształcenia młodzieży, a nie zakładania kagańca i niszczenia ludzi" - grzmiała posłanka KO Barbara Nowacka.
Jak zapowiedziała Dziemianowicz-Bąk, czytanie ustawy odbędzie w środę, 26 października o godz. 8 rano, przed rozpoczęciem posiedzenia Sejmu.
- Mamy dla ministra złą wiadomość. Rozmowa o Lex Czarnek i tak się odbędzie. Głos środowisk oświatowych zostanie wysłuchany. Nie ominą ministra słowa prawdy - powiedziała.
O tym, czym tak naprawdę jest Lex Czarnek pisaliśmy tutaj.
W temacie społeczeństwo
- Polska staje do walki z kryzysem demograficznym. Czy "Rządowy Tinder" rozwiąże problem?
- Bolt Lokalnie już jest. Możesz zamówić przejazd z osobą płynnie mówiącą po polsku?
- We Wrocławiu pojawi się świąteczny tramwaj. Św. Mikołaj rozda grzecznym upominki
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
Popularne
- Co zapamiętamy z Vibez Creators Awards 2025? Najlepsze momenty gali
- Zasięgi to nie wszystko. Dziś influencerzy budują imperia
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
- Wersow, Andziaks czy Makówka? Oceniamy 1. tydzień vlogmasów
- Patec atakuje ostatni szczyt z Krony Ziemi. Dlaczego Elbrus jest tak problematyczny?
- Bolt Lokalnie już jest. Możesz zamówić przejazd z osobą płynnie mówiącą po polsku?
- Zakpił z Muska i Zuckerberga? "Regular Animals" podzieliły świat sztuki
- Influcenter przyciągnie tłumy? Nowy stacjonarny sklep Ekipy
- Zatrzęsienie influencerów na Vibez Creators Awards. Zdjęcia z gali





