Leksiu u Wardęgi o Konopskim

Leksiu u Wardęgi: "Myślałem, że będę traktowany jak Trynkiewicz"

Źródło zdjęć: © Instagram, Kolaż: Vibez
Oliwier NytkoOliwier Nytko,18.02.2022 15:00

Leksiu wystąpił w Psiakowozie u Wardęgi. Jak wyglądała cała sprawa z perspektywy osoby - jak się okazało niesłusznie - osądzonej przez Konopskiego? Czy Leksiu powróci na YouTube?

Aktualizacja 18/02/2022 r., wywiad z Leksiem został opublikowany. Najciekawsze fragmenty oraz wywiad w formie wideo znajdziecie na dole newsa.

W skrócie: Konop w styczniu wrzucił exposé poświęcone członkowi Teamu X, gdzie clou było złe traktowanie kobiet na Tinderze oraz próba umawiania się z rzekomą 14-latką na "Netflix & chill".

Konop brnął dalej, ale na koniec musiał się wycofać z oskarżeń o pedofilię, bo "dziewczyna wprowadziła go w błąd". Leksiu zmierzył się z hejtem, ludzie życzyli mu śmierci - chwilę potem przeprosił na Instagramie i podobno nawet na chwilę wyleciał z kraju.

Leksiu u Wardęgi

Wardęga w tym tygodniu przekazał, że nagrywa swój Psiakowóz z Leksiem. W środę opublikował zwiastun na Stories, gdzie zdradził kilka szczegółów z wywiadu:

Wydawało mi się wtedy, że ty możesz się targnąć nawet na swoje życie. Czy ty miałeś takie myśli, jak to wszystko się wydarzyło? - spytał Wardęga.

Miałem - może w sumie dobrze się przyznać, ale miałem takie myśli - odpowiedział jego rozmówca.

Rozumiem, że to poważne oskarżenia, ale [nie] bałeś się, że ludzie będą cię atakować na ulicy? - Sylwester zapytał ponownie.

Tak, właśnie tego się bałem. Myślałem, że będę traktowany jak Trynkiewicz po prostu - przekazał Leksiu.

Sylwester spytał się też o to, jak Leksiu widzi oskarżenia o pedofilię: [...] tylko ostro pomówiony ze strony Konopskiego, gdzie ta pedofilia, no to…

To jest, jak dla mnie, najgorszy rodzaj oskarżenia. Mi się nawet wydaje, że gorszy niż [oskarżenie o] morderstwo - odpowiedział mu Leksiu.

Wywiad z Wardęgą

W piątek został opublikowany cały, prawie 30-minutowy, wywiad Leksia z Wardęgą. Oto najciekawsze fragmenty.

Były członek Team X wypowiedział się o całej sytuacji - i tak, uważa że popełnił błąd, chociaż pisał do dziewczyn na Instagramie, które wyglądały dorosło.

To był błąd z mojej strony, ale jeżeli wydawało mi się i byłem pewny, że ta dziewczyna jak wiesz, widać było po jej zdjęciach, że to jest dziewczyna, która ma na pewno powyżej 18 lat. No to wtedy wiesz, nie, no nie pytałem. Znaczy też zależy, bo czasem pytałem, czasem nie pytałem, zależało - mój błąd.

Ta rzekoma 14-latka, która okazała się 15-latką, pierwsza napisała do Leksia, wysyłając mu zdjęcie:

Ona [wysłała] pierwsze zdjęcie, takie lekko, wiesz, seksowne. [...] Ona na tym zdjęciu napisała "randka?"

Powrót na YouTube?

Leksiu zamierza powrócić na YouTube, aczkolwiek wypowiedział się także nt. powrotu do contentu przyjaznego dzieciom, tzw. family friendly - nie, nie będzie powrotu do domu X na trzeci sezon.

Chciałbym wrócić za niedługo - no, zobaczymy kiedy jak będę gotowy [...]

Wydaje mi się, że już ja już nigdy nie wrócę do wizerunku family friendly. I do takiego projektu raczej nikt by nie zaprosił i szczerze ci powiem, nie wydaje mi się, że się nadaję do takiego wizerunku i do takiego contentu. Na pewno muzę chciałbym robić dalej. Myślałem, żeby był takim drugim Diho, nie, ale zobaczymy.

[Przed pierwszym filmem Konopskiego] miałem otworzyć taki typowo muzyczno-lifestylowy kanał. No i zastanawiam się, czy robić coś takiego, czy na przykład nie wiem, zacząć streamować, bo to też wydaję mi się, że mógłbym to robić z całkiem dużym sukcesem - stwierdził Leksiu.

Leksiu ma powrócić na YouTube za maks. 6 miesięcy, kiedy będzie się czuć lepiej psychicznie.

Spotlight, agencja stojąca za Team X jak i Leksiem, wyciągnie konsekwencje względem Konopskiego:

Prawnicy działają w moim imieniu i konsekwencje na pewno będą wyciągane z tego - wyjaśnił Leksiu.

Ale to będzie tylko sprawa z powództwa cywilnego, że zniesławienie, czy to też będzie jakiś tam kolejny proces ze strony biznesowej, że Spotlight też [pozwie]? - zapytał Wardęga

Takich informacji nie mam na razie i nie wiem, ale wydaje mi się, że to jest logiczne rozwiązanie ze strony Spotlight - wyjaśnił były członek Team X.

Leksiu przyznał się do rozsyłania zdjęć innych dziewczyn

Kwestia tych fap-folderów. Dlaczego Ty w ogóle przesyłałeś jakieś prywatne zdjęcie jednej dziewczyny do drugiej? - spytał Wardęga.

To była właśnie ta jedna sytuacja - odpowiedział.

Ale dlaczego? - spytał jeszcze raz Wardęga.

Dlaczego? Bo była gadka, gadka-szmatka. "No i mówię, że wszyscy już teraz wiedzą, że lubię większe kobiety", i ona coś tam mówiła, "że no, pewnie tak każdy mówisz coś tam, coś tam" i wtedy wyszło, "że no to zobacz jakie kobiety tam lubię" i wysłałem jej zdjęcie tej laski. To było tak, jakby na potwierdzenie tego, że nie kłamię, że lubię większe laski - tłumaczył Leksiu.

Czyli to była taka ściema z tym fap-folderem? Czy faktycznie masz pozapisywane zdjęcia dziewczyn? - drążył Sylwester.

No miałem kilka, ale to już wiesz, dawno to usunąłem. Ale to nigdy nie było tak, że ja robiłem screeny, jeżeli one nie wyrażają na to zgody. Jeżeli już zapisywałem jakiekolwiek zdjęcie, to było zdjęcie, które było wysłane w czacie i powiedziała, że "ok, możesz zapisać".

I najważniejsze: czy Konopski kontaktował się z Leksiem?

Nie, nie kontaktował się. Według Leksia przeprosiny Konopa były nieszczere.

Te przeprosiny przyjmujesz, czy jak na to patrzysz? - spytał Wardęga

Ja zawsze przyjmuję przeprosiny, jeżeli one są szczere - nie wydaje mi się, że przeprosiny Konopskiego były jakieś mocno szczere. Mi się wydaje, że to taki trik PR-owy [...]. Mam nadzieję, że były szczere, tyle ci powiem. Mam nadzieję, że to, co on powiedział, było szczere, a jeżeli nie - no to trudno.

Co z wiadomościami typu "usiądę ci na mordzie"?

Wardęga spytał o wiadomości, które Leksiu wypisywał. Prawdopodobnie chodziło o teksty w stylu "usiądę Ci na mordzie". Influencer stwierdził, że teraz by tak nie pisał, ale wcześniej miałoby być to śmieszne. Zgodził się też, że w tych wiadomościach chodziło o utrzymanie stosunków seksualnych. Zwalił to odrobinę także na szybki przyrost popularności:

Teraz bym na pewno tak nie napisał. No wiesz, jak to jest stary - jesteś grubym rudym chłopem, który przez całe życie nie może za*uchać, a potem dostajesz sławę. Nagle masz tak, że każda laska ci odpisuje, no i powoli odpier*ala. Potem piszesz do miliona lasek naraz. Teraz sobie to uświadomiłem, jak wtedy mi tak naprawdę lekko odje*ało. 

Przez to, że zostałem nagle taki [sławny], dostałem zastrzyk pewności siebie, zastrzyk wszystkiego. Wtedy myślałem "jestem ku*wa niezniszczalny, mogę wszystko" - odpowiedział.

A pozew? Pozew ze strony Leksia jest pewny w 100%.

Cały wywiad:

LEKSIU PRZERYWA MILCZENIE - PSIESŁUCHANIE (Konopsky, Wardęga, Team X, Rozmowa z Leksiem)

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 3
  • emoji ogień - liczba głosów: 2
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 3
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 2
  • emoji kupka - liczba głosów: 16
Gruszks,zgłoś
Super, że się przyznał, że pisał do małolat - prokuratura będzie miała mniej roboty. Tylko szkoda, że ludzie tego nie oglądają, tylko piszą Konopskiemu życzenia śmierci. No ale cóż, pewnie to ci, co sami piszą gorsze rzeczy do małych dziewczynek.
Odpowiedz
0Zgadzam się5Nie zgadzam się