Leksiu powraca na YouTube? Zagadkowe odliczanie…

Polski internet jest przeciekawy. Użytkownicy mają łatwość do tego, by kogoś w mig pokochać, a zaraz potem znienawidzić. A potem magicznie wszyscy zaczynają ponownie uwielbiać tę osobę i wszystko wraca "do normy". Dzisiaj dokładnie o takim przykładzie.

Nie, nie chodzi o Fagatę.

Krzysztof Lekstan, szerzej znany jako Leksiu, był na początku roku uwikłany w sporo kontrowersji. W skrócie: Konopski, znany internetowy twórca, przygotował o nim mocy materiał, w który niektóre fakty zostały najwyraźniej przeinaczone.

Podał nieprawdziwy wiek dziewczyny, z którą Leksiu chciał robić "Netflix & chill". Wyszło na to, że sama kobieta podkopała Konopskiego, który nie sprawdził dokładnie ile ta ma lat.

Jeden z najważniejszych argumentów w materiale Konopskiego był… nietrafiony i fałszywy, przez co internauci zaczęli bardzo atakować Leksia. A że był w Team X2, czyli w grupie twórców, którzy nagrywają stricte dla młodych użytkowników, to został szybko wycofany przez Agencję Spotlight.

A reszta to historia. Potem Leksiu tłumaczył się ze wszystkiego w Psiakowozie u Sylwestra Wardęgi. Internauci uznali, że wszystko to jest dziwnie, a i sam Leksiu nie wypadł najlepiej. I słuch o nim zaginął... aż do teraz.

Były członek Team X ma powrócić z fanfarami, a fani tego wyczekują.

W Psiakowozie, były członek Team X, zapowiedział powrót na YouTube. W międzyczasie wystąpił gościnnie przez dwie sekundy w najbardziej viralowym fragmencie piosenki Natsu World. Potem było o nim cicho.

Do tego momentu, gdy odpalił odliczanie na Stories:

To odliczanie - najpewniej - do daty jego urodzin. Leksiu urodził się 13 sierpnia 1998 roku. Nie jest więc do końca pewne, czy w grę wchodzi też pojawienie się na YouTubie. Choć dzień urodzin wydaje się być dobrą datą na powrót.