Lasuczita straszy Queen of the Black prokuratorem. Co się stało?
To koniec pięknej "przyjaźni". Jeszcze niedawno Julia Pelc wspierała młodszą koleżankę. Dziś Lasuczita przestrzega przed Queen of the Black, grozi że ujawni prywatne wiadomości i zastanawia się, dlaczego Julią nie zainteresowały się jeszcze organy ścigania.
Lasuczita i Queen of the Black to prawdziwe "gwiazdy" końca internetu. Dziewczyny jeszcze niedawno łączyła spora zażyłość. W kwietniu 2022 roku Julia Plec, czyli Queen of the Black, radziła młodszej i mniej doświadczonej Lasuczicie, jak poradzić sobie z popularnością i nagłą falą hejtu.
Podobne
- Queen of the Black z RiGCzem. Pomaga kontrowersyjnej tiktokerce. Kim jest Lasuczita?
- Queen of the Black: Julia Pelc ma się lepiej. Wesprzyjcie ją dobrym słowem
- Jak Queen of the Black wyglądała na początku KARIERY? Wywiad w "Pytanie na Śniadanie" sprzed 5 LAT :O
- Queen of the Black założyła OnlyFans za... 140 PLN/miesiąc. W 1 dzień zarobiła prawie 7000 zł :O
- Queen of the Black na "Pornhubie"? Zapowiedziała debiut
Jeszcze w czerwcu kontrowersyjne influencerki były wspólnie na gali Fist Universe (cokolwiek to było), gdzie - jak tłumaczyła Lasuczita - QotB "została pobita i ledwo uszła z życiem".
Niestety, wszystko wskazuje na to, że po tej pięknej przyjaźni nie ma już śladu…
Koniec "przyjaźni" Lasuczity i Queen of the Black
7 stycznia Lasuczita opublikowała tiktoka, w którym ogłasza, że to koniec. Dziewczęta miały poróżnić się o… Pornhuba.
Kiedy Julia Pelc zapowiedziała swój debiut na platformie z filmami +18, Lasuczita tłumaczyła w tiktoku, nigdy by tego nie zrobiła, bo zdaje sobie sprawę, że dociera do widzów, których średnia wieku wynosi 12 lat. Zaznaczyła też, że widownię w podobnym wieku ma QotB i tworzenie takich treści jest po prostu nieodpowiednie. Spodziewaliście się takiej refleksji po Lasuczicie?
- Czego uczą te filmy? Jak można przedmiotowo traktować kobiety lub tego jak utknąć w pralce i zostać wykorzystanym. Czy tak wyglądają pierwsze związki i miłości dzieci i nastolatków? - mówi w tiktoku. I dodaje:
- ... i to pod wpływem różnych substancji, które promuje wasza idolka i jej chłopak. To nie jest dobry przykład dla twoich widzów, którym cały czas mówisz tylko o tym. (...) Najbardziej mnie zatkało, jak Julka napisała do mnie, że papuguję po niej pomysł na nagrywanie na "pyszne.pl". A ja nigdzie tak nie powiedziałam, że będę tam nagrywać. Dosłownie nigdzie. Tylko chciałam powiedzieć, że w swoje urodziny zacznę streamować na platformie Kick". (…) Postanowiłam, że kończę z nią kontakt, bo uważam, że ona przesadza, a ja nie mam zamiaru się z takimi osobami zadawać. Bo to dla mnie to patologia.
Lasuczita zapowiedziała, że chętnie udostępni prywatne rozmowy z QotB i zaprosiła na swojego Instagrama. Pelc nie zareagowała na zaczepki Sary. Nie przeszkodziło to Lasuczicie nagrać kolejnego tiktoka.
- Kochani dziś znów poruszymy temat Queen of the Black, która nie odpowiedziała na mój filmik, bo gdyby odpowiedziała to by się jeszcze bardziej zbłaźniła - mówi Lasuczita. I dodaje: - Nie wiem, jak tyle czasu można promować substancje psychoaktywne na swoich socjałach, na Instagramie oraz Tiktoku i nie ponieść za to żadnych konsekwencji. Jej relacje, filmiki oglądają głównie dzieci. Tym bardziej mając bardzo dużo zarzutów karnych. Wciąż nie mogę pojąć tego, że prokuratura nie zajęła się taką osobą jaką jest QotB, która promuje patologię w internecie - mówi Lasuczita. I dalej:
- Mam nadzieję, że to wideo zobaczy w końcu ktoś z organów ścigania i zajmie się jej osobą. Mam nadzieję Julka, że w końcu odpowiesz, bo jak nie, to nagram kolejny filmik o takich rzeczach, o jakich byś nie chciała, żeby wyszły - grozi.
Sara po raz kolejny zaprosiła na swojego Instagrama. Nie da się ukryć, że Lasuczita próbuje wypromować swoje konto kosztem Julii, o której ostatnimi czasy było bardzo głośno. Oczywiście trudno nie przyznać Lasuczicie racji, co do promowania używek, ale czy gdyby zależało jej wyłącznie na tym, a nie na promocji własnej osoby, to czy nagrywałaby drugiego tiktoka o tym samym? Spraw prokuraturze nie zgłasza się przez nagrania na TikToku, a pisemne zawiadomienia.
Cóż, wygląda na to, że drama dopiero się rozkręca...
Nagrań, o których piszę, nie ma już w sieci. 19 stycznia około godz. 17 konto Lasuczity na TikToku stało się niewidoczne.
Popularne
- "Choinko ma" podbija TikToka. Piosenka wchodzi w głowę
- Problemy z filmem sanah? "Odwołali wszystkie seanse i dali voucher"
- Choinka w Londynie to niewypał? Polacy pokazują, kto tu rządzi
- Ostatnie Pokolenie napisało list. "Nie jesteśmy przeciwko Wam"
- Raper waży ponad 200 kg. Zdjęcie z dziewczyną niepokoi fanów
- Wersow reaguje po krytyce. To jeszcze nie koniec choinkagate
- Pierwszy trailer "28 lat później". Czy to naprawdę Cillian Murphy?
- "Historie Jutra" o sztucznej inteligencji. "Co to jest ten AI?"
- Streamer Awards 2024: iShowSpeed triumfuje jako Streamer Roku