Queen of the Black z RiGCzem. Pomaga kontrowersyjnej tiktokerce. Kim jest Lasuczita?

Komuś trzeba tutaj przedstawiać postać Julki Pelc? O Queen of the Black było głośno w internecie chwilę temu. Przeszła długą drogę - od kontrowersyjnej twórczyni, poprzez osobę, o którą martwiła się spora część internetu - a kończąc… w sumie to nie, bo wydaje się, że ona jest nadal w swojej podróży.

Co było, to było. Liczy się jej zachowanie w tym momencie. A jest ono, zaskakująco, mądre i rozważne. Zaznaczę, ten tekst nadal dotyczy Julki Pelc, a nie Marcina Dubiela. QotB zrobiła coś, za co należą się jej brawa.

Kojarzycie ją? Na pewno: to ona była najstarszą uczestniczką pierwszego Team X Camp. Nazywa się Sara Sise, rocznik 2004. Na Instagramie zdobyła już 64 tys. followersów, a na TikToku ponad 140 tys.

Na Team X Camp relacjonowała wpadki i dramy. Potem dzięki zdobytym fejmie zaczęła powodować więcej kontrowersji, które z kolei tylko napędzały przyrost jej sławy w sieci. Najprościej mówiąc: wybiła się na Team X Camp, a potem zdobyła dziesiątki tysięcy obserwatorów na TikToku. Słynie z wypowiedzi typu:

Jest super kontrowersyjna i łaknie popularności. Sylwek sensownie się wypowiedział o niej ostatnio na live:

W ostatnim czasie też pojawiała się na transmisjach w gorszym stanie. Np. zapłakana wyzywała swoją mamę:

Tak, trwa drama Lasuczity na TikToku. Czy coś musicie z niej wiedzieć? Dla waszego dobra - nie powinniście, ale oto najważniejsze info. Lasuczita ma być w ciąży z jakimś gościem z TikToka. Spoiler: to udawana ciąża "dla beki" i/lub "pod wyświetlenia". Koniec, więcej rzeczy nie potrzebujecie wiedzieć.

W czwartek Julka rozmawiała z Lasuczitą podczas transmisji na żywo na TikToku. QotB mówiła otwarcie, że przeszła już trochę, że nadal wychodzi na prostą. Ale chce wyciągnąć pomocną dłoń do tiktokerki. Powiedziała, że bierze leki i czuje się coraz lepiej.

Uważam dziewczyno, że naprawdę potrzebujesz pomocy. Jakbyś chciała płakać na live, to dam ci mój numer - zadzwoń do mnie, dołączę i nie będziesz płakać. Co ty na to? Ja [wychodzę] z dobrym sercem, pomimo tego, że stara odpier*alasz w ch*j, mówię ci wprost, to chcę ci pomóc.

Starała się jej wytłumaczyć, że zdobywanie fejmu na ciąży jest co najmniej słabe - i że są lepsze opcje, aby "być kontrowersyjną". Podrzuciła nawet pomysł (oby fejkowego) tatuażu na twarzy.

QotB starała się zdemaskować "ciążę Lasuczity". Powiedziała wprost: ten sam facet proponował JEJ fałszywy związek i fałszywą ciążę.

Wiem, że chcesz się wybić na tej ciąży - ale po co? - zapytała Julka.

Nie wiedziałem, że dożyje takiego momentu, ale dosłownie jestem pod ogromnym i pozytywnym wrażeniem. Zdaje się, że Julka… dorosła? Jej zachowanie jest mądre, stanowcze (mówi otwarcie o tym, co odpiernicza Lasuczita) - martwiąc się jednocześnie o drugą osobę.

Internet też to zauważył:

Także ten… dobra robota Julka! Oby tak dalej.