Kolejny kierowca homofobusa skazany. Tym razem w Częstochowie

Podczas Marszu Równości w Częstochowie w lipcu 2022 r. tuż za osobami należącymi do mniejszości LGBTQ+ i ich sojusznikami i sojuszniczkami jechała furgonetka oklejona homofobicznymi hasłami. Jak podała wyborcza.pl, z głośników pojazdu można było usłyszeć m.in. "Geje adoptują dzieci, by je gwałcić i przygotowują polskie społeczeństwo do akceptacji pedofilii". Za kierownicą furgonetki siedział Jan B.

Kilka kobiet związanych ze stowarzyszeniem Demokratyczna RP oraz częstochowski adwokat Tomasz Bieda zawiadomili wówczas organy ścigania o zakłócaniu porządku publicznego i wywoływaniu zgorszenia w miejscu publicznym. Komenda Miejska Policji w Częstochowie wszczęła postępowanie i skierowała do sądu wniosek o ukaranie kierowcy homofobusa. W kwietniu 2023 r. Sąd Rejonowy w Częstochowie uznał, że kierowca furgonetki korzystał z konstytucyjnego prawa do wolności słowa i wypowiedzi i wydał wyrok uniewinniający.

Po zgłoszeniu sprzeciwu przez oskarżycieli posiłkowych, w postępowaniu nakazowym Sąd Rejonowy orzekł, że kierowca homofobusa złamał prawo. Przekroczył przepisy zabraniające używania instalacji lub urządzeń nagłaśniających na publicznie dostępnych terenach miast, terenach zabudowanych oraz na terenach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe oraz art. 141 kodeksu wykroczeń.

Treść art. 141 to: "Kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1,5 tys. zł albo karze nagany." Jan B. został wówczas skazany na łączną karę 1 tys. zł grzywny i 170 zł kosztów postępowania. Złożył sprzeciw. W maju 2023 r. sąd pierwszej instancji umorzył postępowanie o wykroczenie.

Oskarżyciele posiłkowi ponownie wnieśli apelację, a Sąd Okręgowy przyznał im rację i uznał umorzenie sprawy za przedwczesne. 15 marca 2024 r. w Sądzie Rejonowym w Częstochowie zapadł wyrok dotyczący łamania przepisu z art. 141 Kodeksu wykroczeń, a kierowca furgonetki otrzymał grzywnę w wysokości 1 tys. zł oraz został zobowiązany do pokrycia kosztów postępowania. Wyrok nie jest prawomocny.

To kolejny wyrok skazujący dla kierowców homofobusów w ramach przepisów o zakłócaniu porządku. Z kolei w grudniu 2023 r. zapadł w Gdańsku pierwszy prawomocny wyrok za zniesławienie osób z mniejszości LGBTQ+ przez szerzenie oszczerstw za pomocą napastliwych furgonetek. Gdy w życie wejdzie zapowiadana przez rząd ustawa o mowie nienawiści, zniesławienie ze względu na przynależność m.in. do mniejszości LGBTQ+ będzie ścigane z urzędu, a nie jak do tej pory z powództwa cywilnego.

Źródło: gazeta.pl