Kendrick Lamar - Auntie Diaries

Kendrick Lamar na swojej najnowszej płycie porusza problem transpłciowości. Fani podzieleni

Źródło zdjęć: © Spotify, Twitter
Anna RusakAnna Rusak,13.05.2022 15:30

Kendrick Lamar na swojej najnowszej płycie w utworze "Auntie Diaries" odnosi się do wątku transpłciowości. Nie wszystkim fanom podobają się zwroty, których używa, ale część chwali go za poruszanie takiej tematyki.

Kendrick Lamar właśnie wypuścił długo oczekiwaną przez fanów płytę. Albumu "Mr Morale & The Big Steppers" zawiera aż osiemnaście nowych utworów, a jeden z nich już wywołał sporo kontrowersji.

Chodzi o piętnasty utwór, który wyraźnie podzielił fanów Lamara. W "Auntie Diaries" raper odnosi się do historii swojego transpłciowego wujka.

Kendrick Lamar na swojej najnowszej płycie o transpłciowości

Utwór "Auntie Diaries" opowiada historię transpłciowego krewnego Lamara. Okazuje się, że raper ma transpłciowego wujka. W tym kawałku twórca dzieli się swoimi przemyśleniami dotyczącymi procesu korekty płci i tego, czym dla niego ten proces był.

Kendrick Lamar - Auntie Diaries (Official Audio)

trwa ładowanie posta...

Niektórym jednak niezbyt podoba się słownictwo, którego Lamar używa w utworze. Wielokrotnie pada tam słowo "fa*got", czyli obraźliwe określenie odnoszące się do osoby homoseksualnej. U nas odpowiednikiem tego wyrażenia chyba byłby po prostu "p*dał".

Jak informuje portal "HITC", raper zaznacza jednak, że nie używa tych określeń, by okazać brak szacunku. Chciał tylko opowiedzieć o negatywnych doświadczeniach swojego wujka podczas jego korekty płci. Nie wszystkim jednak podoba się to, że Lamar wciąż pisze o nim, używając słowa "ciocia" w tytule piosenki. Doszukują się w tym misgenderingu i deadnamingu.

trwa ładowanie posta...

Fani dziękują Lamarowi za poruszenie wątku transpłciowości

Dla znacznej części Lamara utwór jest jednak bardzo ważnym symbolem solidarności ze społecznością LGBTQ+. W końcu raper mówi w niej o swojej własnej podróży przez homofobię.

Zwolennicy utworu "Auntie Diaries" mówią o tym, że piosenka wyraża poparcie dla społeczności LGBTQ+, a Lamar "świetnie wykorzystuje swoją platformę". Według niektórych to też prawdziwy przełom w akceptacji tych osób przez środowisko hip-hopu i rapu.

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...

Lamar i transpłciowe wątki

Cóż, trzeba przyznać, że może słowo "ciocia" w tytule piosenki nie jest zbyt trafne, ale przecież cała piosenka jest właśnie świadectwem walki z homofobicznymi uprzedzeniami. Może Lamar nie wiedział jeszcze wtedy o deadnamingu i wciąż uczy się tego, czym właściwie jest transpłciowość?

Niewątpliwie jednak poruszanie przez niego takich tematów w utworach jest warte odnotowania i pochwały. W końcu jego środowisko do tej pory nie podchodziło zbyt dobrze do społeczności LGBTQ+, więc taki przejaw solidarności oraz próby zrozumienia są naprawdę istotne.

trwa ładowanie posta...

Źródło: hitc.com

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 3
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 2
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 28