Taylor Swift nie wspiera osób LGBTQ+

Taylor Swift nie wspiera osób LGBTQ+? Jest gorsza niż Lizzo

Źródło zdjęć: © Canva, Instagram, Lizzo, Taylor Swift
Anna RusakAnna Rusak,22.05.2023 11:00

Taylor Swift na "Eras Tour" w żaden sposób nie wspiera osób LGBTQ+, co nie do końca podoba się jej fanom. Czy wszystkie gwiazdy pop powinny pomagać tęczowej społeczności?

Największe gwiazdy muzyki na trasach koncertowych coraz częściej wspierają społeczność LGBTQ+ i nie zawsze są to wielkie gesty. Na koncercie Miley Cyrus doszło do oświadczyn gejów, Harry Styles w trakcie "Love on Tour" wielokrotnie pomagał swoim fanom w coming outach, a Beyoncé na trasie koncertowej utworzyła neutralne pod względem płci toalety.

W tym kontekście milczenie ze strony Taylor Swift w trakcie "Eras Tour" jest dość wymowne. Czemu osoba, która organizuje największe muzyczne show, w jakikolwiek sposób nie wspiera społeczności LGBTQ+, z którą podobno sympatyzuje? Artystka zdecydowanie powinna brać przykład z Lizzo.

Taylor Swift nie wspiera osób LGBTQ+ na "Eras Tour"

Gdy parę miesięcy temu Taylor Swift wypuściła teledysk do singla "Lavender Haze", w którym występuje transpłciowy model, fani byli zachwyceni, że w taki sposób wspiera społeczność LGBTQ+. Teraz ta radość ustąpiła irytacji.

Dziennikarz Jeffrey Ingold w tekście dla "Guardiana" zastanawia się, czemu piosenkarka w ogóle nie odnosi się do sytuacji społeczności LGBTQ+ na trasie koncertowej "Eras Tour". Punktuje, że Swift występuje również w stanach, które wprowadziły ustawy anty-LGBTQ+ i w żaden sposób nie wspiera tam tęczowych osób.

Trzeba przyznać, że jest to naprawdę zaskakujące. W końcu Swift już od paru lat stara się być sojuszniczką tej społeczności. Przekazywała darowizny na rzecz organizacji zajmujących się problemami osób LGBTQ+, wydała atakujący homofobów singiel "You Need to Calm Down", a ostatnio zatrudniła transpłciowego modela. Jednak teraz, gdy patrzą na nią miliony i pobija rekordy dzięki "Eras Tour", milczy.

trwa ładowanie posta...

Czy Taylor Swift powinna wspierać fanów LGBTQ+ na "Eras Tour"?

Można oczywiście zapytać, czy w ogóle w trakcie trasy koncertowej Swift powinna zabierać głos w sprawie osób LGBTQ+. Według dziennikarza "Guardiana" okazanie wsparcia jest w zasadzie koniecznością, bo dzięki niemu Taylor nie tylko mogłaby pomóc swoim tęczowym fanom, ale również wpłynąć na poglądy osób, którym nie do końca bliskie są osoby z tej społeczności.

Szczególnie, że na takie gesty decydują się właściwie wszystkie większe gwiazdy muzyki pop. Według dziennikarza wciąż nie robią tego jednak w wystarczający sposób. Za przykład do naśladowania stawia Madonnę, która w latach 80. i 90. dołączała fakty o AIDS do albumu "Like a Prayer".

"Biorąc pod uwagę, że żyjemy w czasach kryzysów humanitarnych i klimatycznych, do których dochodzi rosnący sprzeciwem wobec praw kobiet, osób kolorowych i LGBTQ+, dzisiejsze gwiazdy muzyki pop nie podejmują wystarczająco radykalnych działań" - punktuje dziennikarz "Guardiana".

trwa ładowanie posta...

Taylor Swift powinna naśladować Lizzo?

Milcząca Taylor Swift powinna wziąć przykład z Lizzo. W piątek 19 maja ciałopozytywna artystka dała koncert w Nebrasce. To jeden ze stanów, który niedawno nie tylko ograniczył prawo do aborcji, ale i opiekę zdrowotną dla transpłciowej młodzieży.

Lizzo w trakcie koncertu postanowiła odnieść się do tych zmian. Przemówiła do osób transpłciowych i całej społeczności LGBTQ+, dzieląc się z nimi wsparciem. Zaznaczyła, że każdy, kto przychodzi na jej koncert, powinien znać jej wspierające prawa reprodukcyjne i osoby LGBTQ+ poglądy.

- Dzisiaj są tu z nami dzieci. To, że młodzi ludzie dorastają w świecie, który ich nie chroni, łamie mi serce. Pozwólcie więc być mi dzisiaj wieczorem waszą bezpieczną przestrzenią. Nie pozwólcie nikomu, by mówił wam, kim jesteście. Nie pozwólcie, by mówiło wam to jakiekolwiek prawo - apelowała Lizzo, wyrażając swoje wsparcie.

- Widzę cię. Jesteś ważny. Te prawa nie są prawdziwe. Ty jesteś prawdziwy i zasługujesz na ochronę - dodała artystka.

Na Twitterze fani zachwycają się podejściem i solidarnością artystki. Dziękują za to, że tak otwarcie okazuje im swoje wsparcie, będąc od zawsze cudowną sojuszniczką. Nie da się ukryć, że tego samego nie można powiedzieć o Taylor Swift.

trwa ładowanie posta...

Źródło: Guardian

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 5
  • emoji smutek - liczba głosów: 3
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 4
To ta wasza wolność? Walczyć z hejtem ok, ale stygmatyzować za brak poparcia? Sami jesteście heterami. Jeśli lewica zdobędzie władze to za brak wsparcia lgbt do więzienia?
Odpowiedz
12Zgadzam się2Nie zgadzam się
Nano,zgłoś
Ahh, i ten nagłówek "gorsza od..." jak gdyby popełniła zbrodnię. Nie widzę problemu z zachowaniem neutralności. Może nawet jest lepsza niż głośne apele, bo (i mówię to jako część społeczności), widzę w internecie coraz więcej opinii osób anty-lgbt, którym przeszkadza nie sama nieheteronormatywność, a ciągłe narzucanie jej jak w tym artykule. Dobrze powiedziała o tym Aljas w swoim wywiadzie - już nawet część społeczności lgbt czuje przesyt.
Odpowiedz
11Zgadzam się1Nie zgadzam się
ncjQK,zgłoś
Jeju, ja rozumiem, że warto wspierać osoby LGBTQ+, bo to tacy sami ludzie, jak każdy, ale czy trzeba tym świecić na prawo i lewo? Jak dla mnie wyolbrzymiają sprawę i robią wszystko, by za coś skrytykować Taylor, bo jest zdolna i jest na wielkiej stracie. Zresztą, na Eras Tour nie raz wspominała o LGBT, nie oszukujcie.
Odpowiedz
11Zgadzam się2Nie zgadzam się
zobacz odpowiedzi (1)
Zobacz komentarze: 4