Jeleniewska promuje młodym fanom DIETĘ SOKOWĄ! Nie wie, że to jest GŁODÓWKA?

Aktualizacja: Jeleniewska wypowiedziała się na temat dramy na InstaStory. Jej relację znajdziecie na końcu tego artykułu.

Kiedy wszystkim nam wydawało się, że w końcówce 2021 roku nie wybuchną już żadne dramy, sytuację uratowała ona - Maria Jeleniewska, nieoficjalna polska królowa TikToka. Młodą twórczynię obserwuje w aplikacji ponad 13 milionów fanów, a na Instagramie blisko 700 tys. Niestety, influencerka chyba zapomniała, że wraz z dużą popularnością wiąże się duża odpowiedzialność za swoje zachowanie.

Afera wybuchła o to, że Jeleniewska promuje dietę sokową (pewnej znanej marki, której nie zamierzamy robić tu reklamy). Influencerka ogłosiła rewolucyjne zmiany na swoim InstaStory: - Jeszcze przed świętami stwierdziłyśmy z moją mamą, że po tym cięższym jedzeniu i aby wejść superodżywione w Nowy Rok przetestujemy teraz bardzo popularną dietę sokową.

Dla osób, które nie wiedzą, czym jest dieta sokowa, śpieszymy z wyjaśnieniami. To metoda rzekomego oczyszczania organizmu, która polega na piciu soków warzywno-owocowych. Detoks stosuje się przez kilka dni. Warto dodać, że założeniem diety jest to, aby w trakcie jej trwania soki zastępowały regularne posiłki.

Być może Jeleniewska nie zrobiła riserczu, czym jest dieta sokowa, zanim podjęła współpracę z marką. Dlatego z ogromną przyjemnością wykonaliśmy tę pracę - zapoznania się z opiniami dietetyków - za tiktokerkę. Mamy nadzieję, że w kolejnych relacjach na Instagramie wspomni o tym, z czym wiąże się stosowanie detoksu sokowego.

Paulina Korol - dyplomowana dietetyczka kliniczna WUM - w ostrych słowach skrytykowała współpracę Jeleniewskiej: - Dostaję setki wiadomości od bardzo młodych osób, czy dieta sokowa jest w porządku? Nie jest w porządku! Nie powinniście jej stosować! Jeśli chcecie oczyścić organizm, macie od tego wątrobę. Ten narząd sobie ze wszystkim poradzi. Wystarczy jeść zdrowo i żadne detoksy nie są potrzebne.

Jacek Bilczyński - dietetyk i fizjoterapeuta - wyszczególnił zagrożenia diety sokowej:

• zawiera śladowe ilości błonnika
• soki nigdy nie nasycą nas w takim stopniu jak owoce
• są bardzo niskokaloryczne, bo dieta ma charakter głodówkowy (to z kolei może sprzyjać zaburzeniom miesiączkowania)
• jest to dieta niedoborowa - nie dostarcza tłuszczu, protein i witamin (przyczyniając się do katabolizmu mięśniowego)

Mając na uwadze powyższe argumenty, Jeleniewska nie powinna w ogóle promować swoim fanom diety sokowej. Jeśli już influencerka chciała sprawdzić, jak działa ta metoda oczyszczenia, mogła o niej opowiedzieć po zakończonych testach - dodając opinie specjalistów od żywienia. No ale przecież nie taka była treść briefu reklamowego, który Jeleniewska dostała od marki, prawda?

Całe szczęście, że fani tiktokerki ogarniają, że dieta sokowa to szkodliwa ściema i wyrażają swoje oburzenie w komentarzach pod postami Jeleniewskiej:

Użytkownicy TikToka również nie kryją rozczarowania Jeleniewską:

W 2021 roku przeżyłem ogromne rozczarowanie wieloma influencerami, którzy dali się poznać nie jako autorytety, ale jako tablice ogłoszeniowe dla kasiastych marek. Antykapitalistyczna Kasia Babis promująca fast fashion od Zalando. Krzysztof "Nie wiem" Gonciarz dowiedział się, że Amazon to firma, którą warto reklamować. No i teraz Jeleniewska i dieta sokowa. Cóż, PIENIĄDZE NIE ŚMIERDZĄ.

Aktualizacja z 29 grudnia: Jeleniewska skomentowała aferę na InstaStory. Poniżej znajdziecie pełną treść jej relacji: