Idziesz nocą za kobietą chodnikiem? Wymiń ją albo przejdź na drugą stronę
Co może się wydarzyć, gdy nocą wracamy do domu? Pewnie nic wielkiego, jeśli jesteśmy facetami. Kobiety muszą być stale uważne, bo nigdy nie wiadomo, czy mężczyzna, który za nimi idzie, ma dobre intencje.
Telefon umarł, gdy zamawiała Ubera. Został jej nocny. Wracała z imprezy od przyjaciółki, trochę wstawiona. To jednak nie powinno być istotne w tej historii. Gdyby była trzeźwa, wszystko wydarzyłoby się dokładnie tak samo.
Podobne
- Wyrok za zniesławianie osób LGBTQ+. Chodzi o "homofobusy"
- Hiszpania wprowadza prawo zgody i chce chronić ofiary gwałtu. Za przemoc seksualną uznaje catcalling?
- Polska ignoruje ich małżeństwa. Przełom jest na horyzoncie
- Rząd chce zakończyć szczucie na LGBTQ+. Poznajcie zaskakującą uchwałę
- Ogłaszają, że "przyjmą Ukrainkę na noc" - niektórzy panowie zamiast pomocy oferują przemoc
Z tego autobusu musiała wyjść wcześniej, bo przez remonty kurs autobusu był skrócony. 15 minut spaceru dzieliło ją od domu. Gdyby była facetem, pewnie spokojnie otworzyłaby drzwi, położyła się w ubraniu w łóżku i obudziła następnego dnia z kacem. Zamiast tego o świcie rozmawiała z policjantami.
Zobacz też: Lekcje z ZUS. Co Polacy wiedzą o ubezpieczeniach społecznych?
Tej nocy nie wracała sama. Chodnikiem szedł za nią mężczyzna. Mężczyzna, który potem, 5 minut od domu, wciągnął ją w krzaki i próbował zgwałcić. Gdyby nie ochroniarz, który akurat tej nocy nie spał, pewnie nie skończyłoby się tylko na siniakach i traumie.
Już raz opisywałam tę historię, ale przywołuję ją teraz, bo niektórzy chyba wciąż nie wierzą, że kobiety naprawdę boją się wracać same do domu. Jestem przekonana, że znacie kogoś, kto doświadczył czegoś podobnego. Jeśli nie, to pewnie ta osoba nie czuła się na tyle komfortowo, by wam o czymś takim opowiedzieć.
Widzisz przed sobą dziewczynę? Przejdź na drugą stronę
Temat co jakiś czas powraca, najczęściej gdy dojdzie do nieszczęścia. Ostatnio wrócił za sprawą TikToka Marty Krupy. Na filmiku pokazuje, jak czuje się dziewczyna, gdy nocą idzie za nią jakiś facet.
Najlepszą radą, jaką można udzielić w takiej sytuacji jest po prostu: albo szybko ją wymiń, albo przejdź na drugą stronę ulicy. Tyle. To nie wymaga jakiegoś wielkiego poświęcenia, a dzięki temu idąca przed wami dziewczyna po prostu poczuje się bezpieczniej.
Problemu nie ma - mówią mężczyźni
Najbardziej żenujące są chyba posty mężczyzn, którzy nigdy nie doświadczyli podobnej sytuacji, więc uważają, że problemu nie ma. Jasne, nie wszyscy faceci, którzy za nami idą, chcą nam zrobić krzywdę, ale skąd mamy wiedzieć, że akurat ten za nami jest w porządku?
Rozumiem, że niektórym ciężko jest zrozumieć, jak czujemy się w takiej sytuacji, bo po prostu nigdy nie doświadczyli podobnego lęku. Myślicie, że dlaczego część z nas chodzi z gazem pieprzowym w torebce? Czemu przyjaciele, gdy wracamy nocą, odprowadzają nas do domu lub chcą, żebyśmy koniecznie napisały, jak dotrzemy do domu? Dla zabawy?
Nie. Po prostu boimy się o swoje bezpieczeństwo. To w zasadzie przykre, że od małego uczy się nas, że musimy uważać i nie powinnyśmy wracać same do domu. Mężczyzn nikt w ten sposób nie ogranicza. Nie ogranicza, bo po prostu problem dla nich nie istnieje.
Serio, nie wymagamy wiele. Chcemy po prostu, żebyście przechodzili na drugą stronę ulicy lub nas wymijali. To nie jest nie wiadomo jakie poświęcenie.
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos