Harry Styles nie zagra Elvisa Presleya w filmie "Elvis". Reżyser się tłumaczy
W czerwcu swoją premierę będzie miał film "Elvis". W roli głównej zobaczymy Austina Butlera, ale niedawno wyszło na jaw, że zamiast niego Elvisa Presleya mógł zagrać Harry Styles. Reżyser "Elvisa" tłumaczy, czemu nie obsadził piosenkarza.
Wiadomo, że to rok Harry’ego Stylesa. Piosenkarz nie tylko wydał w tym roku swój nowy album "Harry’s House", ale i wystąpił w dwóch filmach, które swoją premierę będą miały mniej więcej jesienią.
Podobne
- Harry Styles w "Małej Syrence"? Miał towarzyszyć Halle Bailey
- Harry Styles o swoich nagich scenach w nadchodzących filmach - nie oglądajcie tego z rodzicami
- Harry Styles napluł na kolegę z planu? Jest komentarz aktora
- Harry Styles o "Don't Worry Darling": "Nigdy wcześniej nikogo nie całowałem przed kamerą"
- "My Policeman". Po tych recenzjach Harry Styles zakończy karierę aktorską?
Jest jednak jeden film, w którym nie zobaczymy Harry’ego, choć mogło być inaczej. Baz Lurhmann, czyli twórca "Elvisa", wyjaśnił, czemu nie chciał obsadzić w filmie o Elvisie Presleyu Stylesa.
Czemu Harry Styles nie zagra Presleya w filmie "Elvis"?
Film "Elvis", który swoją premierę będzie miał już 24 czerwca, zgłębia życie Elvisa Presleya i koncentruje się na początkach jego kariery. W główną rolę wciela się była gwiazda Disneya Austin Butler, którego możecie kojarzyć np. z serialu "Pamiętniki Carrie".
Baz Luhrmann’s ELVIS | Official Trailer
Baz Lurhmann w podkaście "Fitzy & Wippa" wyjaśnił, czemu nie zaangażował do roli Elvisa Harry’ego Stylesa. Stwierdził, że Harry już jest ikoną i nie mógłby w pełni oddać tego, co reżyser chce przekazać. Lurhmann uważa jednak, że piosenkarz jest świetnym aktorem.
Harry jest naprawdę utalentowanym aktorem. Pracowałbym z nim, ale prawdziwy problem z Harrym polega na tym, że Harry już jest Harrym Stylesem. Już jest ikoną. […] Jest wspaniałą osobą i mógłbym mówić o nim tylko w samych superlatywach.
Harry Styles: Daylight - Music Video by James Corden
Harry Styles o filmie "Elvis"
W rozmowie z Howardem Sternem Harry przyznał, że wziął udział w przesłuchaniach do roli Elvisa, bo piosenkarz był "pierwszą osobą, z którą się zapoznał poza jego własną rodziną, gdy był dzieckiem". Rozumie jednak, czemu ostatecznie nie dostał tej roli.
Elvis był prawdopodobnie pierwszą osobą, którą poznałem poza własną rodziną, kiedy byłem dzieckiem. Z tego powodu wokół jego postaci unosiło się coś niesamowicie świętego. Pomyślałem więc, że powinienem spróbować zdobyć tę rolę. […] Myślę, że jeśli reżyser czuje, że nie jestem najlepszą osobą do tej roli, to lepiej, że tak wyszło i dla niego, i dla mnie.
Cóż, jestem przekonana, że Styles sprawdziłby się w roli Elvisa, szczególnie że była to dla niego tak wyjątkowa postać. Nie ma co jednak rozpaczać nad rozlanym mlekiem. Przed nami jeszcze dwa filmy z Harrym, więc jestem przekonana, że jego występ w "My Policeman" oraz "Don’t Worry Darling" wynagrodzi nam ten brak.
Don't Worry Darling - Official Trailer (2022) Florence Pugh, Harry Styles, Chris Pine
Źródło: Fitzy & Wippa, Howard Stern, Popbuzz
Popularne
- Oskar Szafarowicz pała nienawiścią do warszawskich zabytków: "wyburzyłbym je"
- Dlaczego Gen Z jest zmęczone polską polityką? [OPINIA]
- Boxdel streszcza Malika i HIGH League. "Kapitan opuszcza statek"
- Platoseksualność. Nowy trend rozgrzewa sieć
- Nowy symbol bogactwa. Porzucisz swój case na smartfon?
- Papież Franciszek znów kontrowersyjnie o wojnie w Ukrainie
- Andrzej Duda beszta mielonkę? Deepfake osiągnął niepokojący poziom
- 95 proc. ciała ma w tatuażach. Trollom zawsze mówi to samo
- Drag queen w kampanii znanej marki. Firma tłumaczy, że nie jest dla hejterów