Filip Chajzer ma ubaw, bo DZIECI nie potrafią używać 20-LETNIEGO telefonu

Filip Chajzer jest wyjątkowo barwną postacią. Dla niektórych idol, dla innych mem, który doczekał się własnego wpisu w miejskim słowniku slangu. "Chajzerowanie - zrobić coś złego/żenującego/upokarzającego, a następnie próbować się wybielić innym dobrym aktem". Jednym z największych krytyków publicznej działalności Filipa jest youtuber Gargamel, który przeanalizował "chajzerowanie" w kultowym materiale.

Prezenter telewizji śniadaniowej założył konto na TikToku, gdzie początkowo nie był zbytnio aktywny. Sporadycznie pojawiały się u niego materiały, które po prostu mroziły (jak na przykład ten), ale nie było to nic, czego nie spodziewalibyśmy się po Filipie Chajzerze. Dziennikarz zaczął regularnie działać w serwisie dopiero od listopada 2021 roku i... no właśnie, tradycyjnie wzbudził kontrowersje.

Filip wrzucił na TikToka film o tytule "NOKIA 3310 CHALLENGE". Jest to wyzwanie, które polega na tym, że dziennikarz prosi uczestników challenge'u, aby napisali na Nokii 3310 SMS-a (telefonie z 2000 roku). Oczywiście żadne dziecko nie potrafi podołać wyzwaniu, ale czy trzeba było nagrywać tiktoka, żeby dojść do takiego wniosku? "Poddaję się" - mówią kilkulatkowie, a w tle leci cyrkowa, humorystyczna muzyka.

Łatwo się domyślić, jakie komentarze pojawiły się pod materiałem. "Się zmieniają te dzieci, my ogarnialiśmy takie tel w 10 min, a oni się poddają". "W obecnych czasach to młodzież to ma ciemnogród, a nie nasze pokolenie. Teraz to dzieciaka z domu trzeba wyganiać i to karą jest dla niego". "Dzisiejsza młodzież nie zrozumie".

Czyli standardowe boomerskie gadanie.

Bardzo podobne wyzwanie oglądałem kilka lat temu u Ellen DeGeneres:

Czy Filip Chajzer potrafi napisać reportaż na maszynie do pisania? Czy Filip Chajzer potrafi zmieniać biegi w skrzyni w Fordzie T z 1920 roku? Czy Filip Chajzer potrafi wykuć miecz? Czy Filip Chajzer potrafi rozpalić ognisko patykami?

Kiedyś ludzie potrafili robić rzeczy, których obecnie nie potrafią - mówi wszem i wobec Captain Obvious. Po co dzieci miałyby wiedzieć, jak używa się zabytku pokroju Nokia 3310, skoro mogą korzystać z nowego modelu iPhone'a czy Samsunga? Chyba tylko po to, aby Filip Chajzer mógł nagrać tiktoka, w którym boomerzy westchną, że kiedyś to były czasy, a teraz czasów już nie ma.