Justin Bieber oskarżony o rasową niewrażliwość, bo nosi dredy [LOL]

Jak można oglądać zdjęcia z Instagrama Justina Biebera, na których muzyk chilluje z Hailey na basenie lub siedzi zadumany przy stole i przypie*dolić się akurat do tego, że nosi dredy? No przepraszam za słownictwo, ale totalnie nie rozumiem, co ludzie mają do nowej fryzury Justina Biebera? Czegokolwiek by nie miał na głowie – dredów, statku kosmicznego, billboardu reklamowego – to jego sprawa.

W serii zdjęć na Instagramie Justin Bieber zaprezentował fanom swój nowy look. Artysta pozuje do obiektywu kamery i jest ewidentnie w dobrym humorze, ponieważ zdarza mu się uśmiechnąć (co na fotkach Justina jest wyjątkową sytuacją). Muzyk ewidentnie chce, abyśmy zwrócili uwagę na jego fryzurę, która jest ani to dredami, ani lokami, ale jakąś oryginalną stylizacyjną krzyżówką.

Zagraniczne portale na czele z "Insider", "Daily Mail" i "USA Today" podają przykłady komentarzy, które fani napisali pod zdjęciami Justina z jego nową fryzurą:

• "Justin Bieber zaczął fazę na noszenie dredów przez białych ludzi. Na czas nieokreślony wycofuję swoje wsparcie dla tego piosenkarza pop, dopóki to nieszczęście nie zostanie zakończone"
• "Justin Bieber z dredami to kulturowe zawłaszczenie"

• "To jest kulturowe zawłaszczenie i nie podoba mi się to. Dla mnie jako czarnoskórej kobiety jest to obraźliwe i lekceważące. Zetknij włosy lub napraw fakt, że jest 2021 rok, a ludzie nadal przywłaszczają sobie fryzurę charakterystyczną dla czarnoskórych"

• "To nie tylko "włosy". Przywłaszczenie kulturowe dotyczy dynamiki władzy. Kiedy ludzie z przywilejami decydują się "potwierdzać" zwyczaje, tradycje i znaczące rzeczy, z powodu których ludzie uciskani są od dawna marginalizowani. On jest białym typem z władzą i przywilejami i nie ma w tym racji"

Doszukiwanie się drugiego dna w nowej fryzurze Justina Biebera jest kreowaniem sztucznej afery, tzw. problemem pierwszego świata. Noszenie dredów nie jest przywilejem jedynie wybranej grupy osób, a nawet jeśli dredy są charakterystycznym elementem wyglądu czarnoskórych i Justin Bieber inspiruje się kulturą Afroamerykanów w swojej twórczości... no to co z tego?

Krytykowanie fryzury Justina Biebera raczej pogłębia podziały w społeczeństwie i nasila antagonizmy na tle rasowym. Tymczasem młody artysta – jak sam pisze na Instagramie – chce "wykorzystać swoją platformę, aby uczyć się i mówić głośno o niesprawiedliwości rasowej, o systemowym ucisku oraz identyfikować sposoby bycia bardzo potrzebnych zmian w społeczeństwie".

W internecie nie dzieją się jedynie gównoburze. Sprawdźcie, jak zrobić orzeźwiające napoje na majówkę.