Emocjonalny apel Paddy Pimbletta. Gwiazda UFC o depresji wśród mężczyzn

23 lipca Pimblett w imponującym stylu pokonał Jordana Leavitta na gali UFC w londyńskiej O2 Arena. Pimblet zatriumfował w drugiej rundzie pojedynku, gdy udało mu się sprowadzić przeciwnika do parteru i zajść za plecy rywala. 27-letni Anglik zapiął duszenie zza pleców, po którym Leavitt nie mógł zrobić nic innego poza odklepaniem. Publiczność oszalała z radości.

Pimblett wzbudził uznanie komentatorów nie tylko spektakularnym zwycięstwem, ale również swoją postawą po walce z Leavittem. Anglik w rozmowie z Michaelem Bispingiem zabrał głos na temat depresji wśród mężczyzn. 27-latek opowiedział o swoim przyjacielu, który odebrał sobie życie. To jemu zadedykował wygraną. Anglik zaapelował do mężczyzn, aby rozmawiali o swoich problemach.

- W piątek o czwartej nad ranem dowiedziałem się, że jeden z moich przyjaciół popełnił samobójstwo. To było pięć godzin przed ważeniem. Ricky, przyjacielu, ta wygrana jest dla ciebie - powiedział Pimblett w oktagonie. Następnie zwrócił się do publiczności.

Przekaz Pimbletta jest niezwykle ważny i powinien dotrzeć do jak największej liczby osób. Warto podkreślić, że apel dochodzi ze środowiska sztuk walk, gdzie w stereotypowym wyobrażeniu nie ma miejsca na słabości, bo to oznacza przegraną. Tymczasem Anglik mówi, że każdy z nas bez wyjątku może potrzebować pomocy i to nie jest wstyd, kiedy zwierzasz się komuś ze swoich problemów.

Jeśli czujecie, że znajdujecie się w kryzysie, zachęcamy was do skorzystania ze wsparcia specjalistów. Przypominamy, że na naszej stronie znajdziecie listę miejsc, w których możecie szukać darmowej pomocy. Jeśli chcielibyście też dowiedzieć się czegoś więcej o tej chorobie, zachęcamy do zapoznania się z naszym tekstem dotyczącym mitów i faktów na temat depresji.

Źródła: polsatsport.pl/mmarocks.pl