Elon Musk pomoże wysłać reklamy w kosmos? Niech już lepiej zajmie się czymś innym
Elon Musk pomoże wysłać w kosmos reklamy i tym samym znowu śmieje się nam w twarz. W ramach prezentu, skoro tak mu się na tej naszej planecie nudzi, mam jednak dla niego kilka innych propozycji
"Wielcy" tego świata uwielbiają z góry śmiać się nam w twarz. Ostatnio lecąc w kosmos w ramach promowania "kosmicznej turystyki", zrobił to Jeff Bezos, a teraz czas na jego największego, kosmicznego konkurenta czyli Elona Muska.
Podobne
- Elon Musk zaśmieca trochę orbitę i naukowcy chcą go powstrzymać
- Elon Musk odrzucony w Berghain. Może polecieć w kosmos, ale do klubu nie wejdzie.
- Pierwsze majtki wysłane w kosmos? Przesyłkę nadała para sex workerów
- Loty w kosmos w MEGABALONIE? Tak, o ile nie macie mentalności biedaka
- Twitter nie będzie już darmowy? Elon Musk rozważa wprowadzanie opłat
Ten wpadł na absolutnie "genialny" pomysł i postanowił dodatkowo zaśmiecić, już i tak przepełniony odpadkami komos, reklamami. Tak, dobrze czytacie - dyrektor SpaceX stwierdził, że pomoże wysłać w przestrzeń kosmiczną specjalnego satelitę, na którym będą wyświetlane reklamy.
Kosmiczny bilbord dla nikogo
Satelita CubeSat, na której wybrani szczęśliwcy będą mogli kiedyś oglądać reklamy, zostanie wyniesiona na orbitę przez rakietę Falcon 9 - można więc powiedzieć, że SpaceX jest takim... dostawcą tego "cudownego" urządzenia.
Nie wiadomo jeszcze, ile ta przyjemność będzie kosztowała, ale twórcy twierdzą, że "wszyscy zainteresowani" będą mogli wyświetlić na tym kosmicznym ekranie to, co zechcą. Na pewno nie będziecie to Wy, nie będę to też ja, bo nie zobaczycie tych reklam z Ziemi. Selfie stica, przymocowany do boku CubeSata, sfilmuje ekran wyświetlacza, a materiał będzie transmitowany na żywo np. przez YouTube.
Jestem tylko ciekawa, czemu i w jakim celu, w ogóle ktokolwiek wpadł na ten genialny pomysł. Tak, wiem, że lot Bezosa to dla niektórych "początek kosmicznej turystyki", ale chyba żadna, trzeźwo myśląca osoba tak naprawdę w to nie wierzy, prawda?
Nie będę Wam pisała, że rozumiem, czemu Elon postanowił wesprzeć ten "genialny" projekt, bo sama tego nie pojmuje. Już pomijam nawet fakt, że prawnie nikt tych reklam nie zobaczy. Serio nie wystarczy nam, że już zaśmieciliśmy nimi Ziemię? Czy kosmos też niedługo stanie się jedną, wielką, pstrokatą reklamą?
Robimy to dla Waszego dobra
Oczywiście panowie w ogóle nie patrzą na sprawę w ten sposób. To chyba też dobry moment, by dodać, że SpaceX przy tym projekcie współpracuje z kanadyjskim startupem Geometric Energy Corporation, którego współzałożycielem jest Samuel Reid.
Pewnie niewiele Was ten typ obchodzi, ale to właśnie jego firma odpowiada za budowę tej rzeczonej i "wspaniałej" satelity CubeSat. Mnie najbardziej jednak zaintrygowały słowa Reida. Samuel uważa bowiem, że w pewnym sensie pomaga ludziom, bo dzięki temu liberalizuje dostęp do kosmosu. Serio, gościu?
Kilka propozycji dla Muska
Nie wiem jak Wy, ale ja myślę, że organizowanie takiego "fascynującego" i niepotrzebnego przedsięwzięcia nie służy nikomu (no może poza tymi miliarderami, którzy nakarmią swoje ego). Naprawdę sądzę, że panowie w ten sposób po prostu plują nam w twarz.
Pozwalam sobie na takie mocne słowa, trochę dlatego, że te "rewelacyjne" wieści zbiegają się w czasie z raportem IPCC, który wyraźnie mówi o tym, że zostało nam naprawdę niewiele czasu, by uniknąć katastrofy. Zamiast jednak działać i faktycznie robić coś dobrego, miliarderzy inwestują w jakieś śmieszne, nikomu niepotrzebne kosmiczne reklamy.
Wiem, że to ich pieniądze i mogą robić z nimi, co chcą, ale niech przynajmniej nie dokładają się do niszczenia tego, co już mamy. Przecież taki lot też obciąża środowisko, a utrzymanie tych reklam w przestrzeni kosmicznej również raczej najtańsze pod względem energetycznym nie będzie.
A nawet jeśliby było, to zamiast w kosmiczne śmieci, Elon mógłby zainwestować np. w te nowoczesne technologie, których jeszcze nie mamy, a które trochę pomogłyby nam odwlec ten krytyczny moment kryzysu klimatycznego.
Co jeszcze mógłby zrobić Musk? No nie wiem, przydałoby się wesprzeć odbudowę lasów w Amazonii, można by było też zainwestować też w pszczoły, których istnienie na tej planecie też jest zagrożone, i wybudować jakiś wielki kompleks, pomagający je chronić. Przydałaby się też jakaś bezpieczna przestrzeń dla imigrantów, lodowce nie mają się najlepiej, a pingwinom cesarskim grozi wymarcie.
Serio, żyjemy na w zasadzie już płonącej planecie, na której jest coraz mniej zwierząt i coraz mniej lasów, ale zamiast zająć się tym wszystkim, wolimy ekscytować się reklamami w kosmosie. Naprawdę Elon, bardziej przysłużyłbyś się światu, gdybyś po prostu usiadł gdzieś tam w swojej willi i po prostu siedział. Za to, to nawet bym ci podziękowała.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku