NASA

Ziemia nam nie wystarcza. Kosmos też zaśmiecimy, bo CZEMU NIE

Anna RusakAnna Rusak,19.03.2021 11:00

Co się dzieje z opakowaniami po chipsach, które jedzą astronauci? Czym są kosmiczne śmieci? Jeśli też dręczą Was te pytania, to tutaj rozwiewamy wszelkie wątpliwości. Konieczna może się okazać powtórka filmu Wall-E

Zastanawialiście się kiedyś, co się dzieje ze śmieciami w kosmosie? Ja też nie, aż przeczytałam na stronie NASA, że niedawno za pomocą jakiegoś robotycznego ramienia z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej wyrzucono paletę z bateriami. To największy do tej pory zrzut śmieci i wszyscy optymistycznie zakładają, że pakunek spali się, gdy wejdzie w atmosferę.

Temat jednak trochę mnie męczył. No bo jak to tak, nie wystarczy nam, że zaśmiecamy Ziemię? Musimy jeszcze zostawiać te wątpliwe „pamiątki” naszej obecności na tym świecie w kosmosie? Co się dzieje ze śmieciami, które wyrzucają kosmonauci i kosmonautki? W końcu coś muszą robić z opakowaniami po żywności…

Od razu przypomniałam sobie film Wall-E. W ogóle z perspektywy czasu myślę, że byłam trochę za mała na ten film i teraz odebrałabym go zupełnie inaczej. W każdym razie, nie wiem, czy pamiętacie, ale Wall-E musiał sobie m.in. radzić właśnie z różnymi ludzkimi śmieciami, które tam sobie zostawiliśmy. Jak nie pamiętacie, to tu macie krótką wizualizację:

Garbage Room Scene - Wall-E

Nie tylko w bajkach

Okazuje się, że kosmiczne śmieci nie istnieją tylko w disneyowskich animacjach, ale można je naprawdę spotkać gdzieś w galaktyce i nie ukrywajmy - nie ma się z czego cieszyć. Określenie "kosmiczne śmieci" odnosi się do nieaktywnych już satelit, które wciąż gdzieś krążą po orbicie, ale także wliczają się do nich kawałki, które odpadają np. z rakiety.

ESA, czyli Europejska Agencja Kosmiczna w swoim raporcie podaje, że na orbicie dotąd umieszczono około 10 860 satelitów. Wciąż możemy znaleźć ponad 6 tys. z nich, a tych które aktywnie działają, jest około 3,8 tys. Daje to mniej więcej 2,2 tys. latających śmieci na orbicie. Fajnie, nie? Dodajcie sobie do tego okruchy po rakietach, resztki farb i mikroelementy, a zrobi nam się poważny bajzel.

Oczywiście badacze i badaczki doszli już do wniosku, że nie wróży to najlepiej, biorąc pod uwagę, że satelitów wciąż przybywa. Od jakiegoś czasu pracują nad systemem, który pomagałby likwidować tych nieproszonych gości, ale cóż... wciąż nad tym pracują. O tu możecie zobaczyć, jak wygląda i jak w 2029 roku będzie wyglądał ten kosmiczny śmietnik:

57,000 planned satellites through 2029

Dobra, ale co dzieje się ze śmieciami produkowanymi przez astronautów?

Space podaje, że na stacjach kosmicznych astronauci wciskają śmieci do worków i przez pewien czas przechowują je na pokładzie. Mogą zgromadzić maksymalnie 2 tony odpadków. Potem wysyłają je specjalnymi pojazdami na Ziemię lub pozwalają im, jak całej reszcie rzeczy, spalić się podczas wejścia w atmosferę.

Naukowcy i naukowczynie pracują też nad technologią, która pomagałby zagęszczać i przetwarzać te odpadki tak, żeby gospodarowanie śmieciami stało się bardziej efektywne. Tutaj możecie zobaczyć astronautów radzących sobie ze śmieciami:

TAKING OUT THE TRASH ON THE INTERNATIONAL SPACE STATION WITH KOICHI WAKATA

W każdym razie aktualnie nie wygląda to najlepiej, szczerzę liczę, że ludzkość się w końcu ogarnie i dotrze do niej, że zaśmiecanie przestrzeni kosmicznej nie jest najlepszym wyjściem. Sprawę powinni rozważyć szczególnie Ci, którzy uważają, że nawet, gdy życie na Ziemi nie będzie już możliwe, to będziemy mogli wyprowadzić się na Marsa.

Potem z niego też zrobimy śmietnik. A może już robimy.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 2
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0