Edzio mógł przestać się kompromitować, ale nagrał rapsy o wojnie w Ukrainie
Piotr "Edzio" Bylina po raz kolejny udowodnił, że granice dobrego smaku i przyzwoitości go nie obowiązują. Tiktoker wykorzystał rosnącą popularność prezydenta Ukrainy, aby nagrać rap o wojnie. Psst, Edzio, jeszcze nie jest za późno, wciąż możesz zakończyć karierę.
Jeśli milczenie jest złotem, chciałbym zostać bankrutem, byleby tylko Edzio przestał nagrywać rap na TikToku. W swojej opinii nie jestem odosobniony. Wystarczy wejść w sekcję komentarzy pod klipami gdańskiego rapera i zawodnika High League, aby się przekonać, że Edzio intensywnie pracuje nad tym, by liczba jego krytyków przewyższyła liczbę fanów.
Podobne
- Putin grzmiał o Ukrainie. W tym czasie Kancelaria Prezydenta tweetowała o romantyzmie XD
- Tiktokerka zaorała posła PiS. Twierdził, że niemieckie szkoły nie uczą prawdy o wojnie
- Konopski chciał zaorać Wardęgę, ale sam się skompromitował. "Poziom poniżej TVP"
- Influencerka Julia Żugaj wyda książkę. O czym będzie fabuła?
- Empik odcina się od poglądów Jakuba Czarodzieja. Wydawca również
O Piotrku zrobiło się głośno przy okazji utworu, który wypuścił po kłótni ze swoją dziewczyną. Edzio w "Motylu na przedramieniu" rapował o tym, że jego partnerka ma fatalne relacje z matką, tkwi w nałogu, niszczy samą siebie i jest zaniedbana. Tiktoker skutecznie zdissował swoją dziewczynę, gdyż ta szybko do niego wróciła. Cała akcja wyglądała na żenującą ustawkę pod wyświetlenia.
Edzio - Motyl na przedramieniu [ REUPLOAD ]
Edzio próbuje się wybić na wojennym contencie
24 lutego Władimir Putin wypowiedział wojnę Ukrainie. Symbolem oporu naszych wschodnich sąsiadów przed agresją stał się Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy pozostał w oblężonym Kijowie, skąd dowodzi armią, rozmawia z mediami i prowadzi dyplomację.
Trudno zrozumieć dlaczego Edzio uznał, że wykorzystanie wizerunku prezydenta Ukrainy i zarapowanie o wojnie za naszą wschodnią granicą to dobry pomysł. W 30-sekundowym utworze tiktoker pokazuje archiwalne materiały z Zełeńskim na przemian ze zdjęciami z frontu, wybuchającymi rakietami i płonącymi ukraińskimi miastami. Kiedy eksploduje pocisk, Edzio mówi: bua, brrrrr. O co chodzi temu człowiekowi?
W jaki sposób rap o wojnie miałby w jakikolwiek sposób pomóc Ukrainie? Biorąc pod uwagę charakter twórczości Edzia na TikToku - dość niepoważny i prowokacyjny - trudno ocenić, czy rap o wojnie w Ukrainie jest kpiną, czy jest na serio. Być może to kolejny skok na wyświetlenia?
Tysiąc razy lepszym pomysłem byłoby nagranie rapu zachęcającego np. do wpłat na zbiórkę na rzecz ofiar wojny/udzielaniu się w wolntariacie/przyjmowaniu do siebie uchodźców. Cokolwiek innego, tylko nie robienie trendu z wojny w Ukrainie.
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Kto dołączy do nowego składu TeenZ? Detektywi z TikToka już wiedzą
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Jak Najjjka zareagowała na nastoletnią ciążę siostry? "Była w szoku"
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową