Disney

Disney cenzuruje osoby LGBTQ+? Pracownicy twierdzą, że Pixar usuwało nieheteronormatywne wątki

Źródło zdjęć: © Canva, Disney, Pixar
Anna RusakAnna Rusak,11.03.2022 12:57

Disney ma poważne problemy wizerunkowe. Studio Pixar zostało oskarżone o cenzurowanie i wyrzucanie wątków związanych ze społecznością LGBTQ+. Czy Disney naprawdę nie lubi nieheteronormatywnych postaci?

Może gdzieś wam to umknęło, kto by się teraz przejmował tym, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych, ale Disney przechodzi właśnie przez bardzo poważny kryzys wizerunkowy. Wszystko przez podejście do osób LGBTQ+.

Pracownicy firmy wystosowali list, z którego jasno wynika, że Disney przez lata usuwał z produkcji studia Pixar wątki związane ze społecznością LGBTQ+. Sprawy by nie było gdyby nie nowe prawo na Florydzie.

"Don’t Say Gay" i Disney

Na Florydzie wprowadzono bowiem nową ustawę "Don’t Say Gay", z której z pewnością ucieszyłaby się konserwatywna część naszego społeczeństwa. Nowe przepisy zabraniają rozmawiać z dziećmi w przedszkolach i pierwszych trzech klasach podstawówki o orientacji seksualnej i tożsamości płciowej.

W sieci pojawiły się doniesienia, że firma przekazała pieniądze politykom, którzy sponsorowali ten projekt. W ciągu dwóch lat Disney miał oddać im prawie 200 tysięcy dolarów.

trwa ładowanie posta...

Dyrektor generalny Disneya w CNN w odpowiedzi na zarzuty, powiedział, że firma jest "rozczarowana i zaniepokojona". Dodał również, że ma przekazać 5 milionów dolarów organizacjom zajmującym się prawami LGBTQ+.

Pracownicy Disneya o nieheteronormatywnych postaciach

Cała sytuacja nie spodobała się jednak pracownikom Disneya. Wielu z nich postanowiło wyrazić swój sprzeciw i oburzenie w sieci. Do głosów rozczarowanych dołączyła nawet wnuczka Walta Disneya.


Czasy neutralności już dawno minęły. Pociąg opuścił już tę cholerną stację Po co to robisz Disney’u? Czy robisz to, by udawać, czym jest Ameryka, czy też chcesz zredefiniować wizję świata, w którym wyobraźnia, miłość, dobroć, przyzwoitość i lojalność są podstawowymi wartościami.

- Twitter
trwa ładowanie posta...

Pracownicy studia Pixar, który należy do Disneya, twierdzą, że dyrektorzy Disneya chcieli wycinać z filmów "prawie każdy moment uczucia między osobami nieheteronormatywnymi". Twierdzą, że nie mogą tworzyć wątków, które koncentrowałyby się na społeczności LGBTQ+ i podkreślają, że tematy homoseksualne były bardzo często wyrzucane lub cenzurowane.


W Pixarze byliśmy świadkami tego, jak piękne historie, pełne różnorodnych postaci, wracały z korporacyjnych przeglądów Disneya ogołocone z tego, czym były kiedyś. Nawet gdyby tworzenie treści LGBTQiA+ było reakcją na naprawę dyskryminującego prawa na świecie, zabrania się nam ich tworzenia.

trwa ładowanie posta...

Disney i Pixar nie są przyjazne LGBTQ+?

Pracownicy chcą, by Disney wycofał się z finansowania ustawodawców popierających projekt "Don’t say gay" i projektom podobnym do niego, które są aktualnie tworzone lub powstały w innych częściach kraju. Sama firma jeszcze nie skomentowała zarzutów pracowników.

Warto też dodać, że Pixar rzeczywiście "raczkuje" w kwestii reprezentacji osób LGBTQ+ na ekranie. Do tej pory pojawiło się tylko kilka postaci, chociażby policjantki lesbijki w filmie "Naprzód". Może ta cała afera sprawi, że niedługo na ekranie zobaczymy jakąś poważniejszą, nieheteronormatywną historię?

Naprzód - zwiastun #1

Źródło: Buzzfeed, Variety, CNN

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 19
  • emoji ogień - liczba głosów: 20
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0