Co nas czeka w 2023 roku? Wojna, kanibalizm i nowy papież

2022 rok już prawie za nami. Choć w nowy rok wchodzimy jeszcze w trakcie retrogradacji Marsa, która przyniosła nam sporo gniewu i złości, to po spokoju grudniowego nowiu, chyba wszyscy jesteśmy gotowi na nowe karty.

O tym, co nas czeka w 2023 roku, opowiedzą nam nie tylko przepowiednie francuskiego jasnowidza Nostradamusa, ale i niezawodni Zodikakarze i Zodiakary. Czy mamy się czego obawiać i czemu nie powinniśmy przejmować się pechowym początkiem roku?

Jeśli szukacie wskazówek na 2023 rok, to z pewnością jednym z lepszych adresów w kwestii przepowiedni na ten czas jest Nostradamus. Wyznawcy jasnowidza twierdzą, że przewidział on i dojście Hitlera do władzy, i pandemię Covid-19, i śmierć Królowej Elżbiety II. Wiele osób polega więc na jego przewidywaniach.

Co znajdziemy w przepowiedniach Nostradamusa na 2023 rok? Niestety, nic przyjemnego. Po pierwsze czeka nas III wojna światowa. Według zwolenników tej teorii, na taki rozwój wydarzeń wskazywałby ten zapis jasnowidza: "siedem miesięcy, wielka wojna, ludzie martwi z powodu złego postępowania". Inni z kolei uważają, że to wskazówka dotycząca tego, ile jeszcze potrwa wojna w Ukrainie.

Po drugie, chyba inflacja poszybuje tak wysoko, że zaczniemy zjadać siebie nawzajem. W Watykanie ma pojawić się nowy papieża, a globalne ocieplenie ma postępować. O tym według wyznawców Nostradamusa ma świadczyć fragment czterowiersza, w którym możemy przeczytać o suchej ziemi i wielkich powodziach.

"Tak wysoko wzrośnie buszel pszenicy, że człowiek będzie zjadał swoich bliźnich" - czytamy w przepowiedni Nostradamusa na 2023 rok, cytowanej przez news.com.au.

Jeśli dobrze pamiętacie, teraz mamy retrogradację Marsa. Zapewne nie ucieszy was wiadomość o tym, że 29 grudnia 2022 roku rozpocznie się retrogradacja Merkurego . Tak, to ten od utopionych telefonów, powrotów eks i wszelkiego nieszczęścia. Na szczęście Merkury będzie nas prześladował tylko do 18 stycznia 2023, ale jeśli zauważycie, że początek roku nie zapowiada się zbyt optymistycznie, to się nie przejmujcie, to tylko Merkury.

Spokojnie, w marcu czeka nas za to powrót Saturna do Ryb. To znak zodiak, który patronuje marzeniom, więc w tym czasie warto słuchać swojej intuicji. Saturn pobędzie w Rybach przez trzy lata. Czeka nas też trochę mniej przyjemne wydarzenie, czyli retrogradacja Wenus w Lwie. Zacznie się 5 czerwca i potrwa do 8 października, więc w tym czasie trzeba będzie szczególnie uważać na związki i wchodzenie w toksyczne relacje.

Jeśli jesteście ciekawi, na co konkretnie powinniście uważać w 2023 roku i co przyniesie wam ten rozdział to zerknijcie na TikToka Evana Nathaniel Grim. Tam każdy znak zodiaku może liczyć na wskazówki. Cóż, trzeba przyznać, że 2023 rok nie zapowiada się najlepiej, ale może jakoś dotrwamy do tego marca…

Źródło: TikTok, Elle, news.com.au.