Koniec retrogradacji Merkurego. Co to oznacza?
Wszystkie zodiakary i zodiakarze mogą świętować, bo właśnie zakończyła się najbardziej burzliwa era astrologicznego kalendarza, czyli retrogradacja Merkurego. Dlaczego mamy powody do radości?
Retrogradacja to zjawisko astronomiczne, które polega na tym, że planeta obserwowana z naszej, ziemskiej perspektywy, wydaje się poruszać wstecz po swoim zwykłym, naturalnym torze. Tak naprawdę jest to wyłącznie złudzenie optyczne, lecz owa iluzja ma niebagatelne znaczenie symboliczne. "Cofanie się" Merkurego - planety komunikacji, technologii oraz podróży, potrafi być dla ludzi szczególnie uciążliwe. Dlaczego?
Podobne
- Wilczy Księżyc nadciąga. Szykujcie się! AUUUUU
- 15-letnia udręka się kończy. Koniec cyklu karmicznego dla 4 znaków zodiaku
- Pełnia Księżyca w sierpniu. Co przyniesie Niebieski Księżyc?
- O co chodzi z Pełnią Kukurydzianego Księżyca? Mocno się zdziwisz
- Polska górą. Nowy slang podbija internet. "Just turned 19 in Poland". O co chodzi?
Życie ma stawać się wówczas nieco bardziej chaotyczne. Opóźnienia pociągów i samolotów, częściej niż zwykle psujące się urządzenia elektroniczne, problemy w komunikacji: jasne, takie rzeczy dzieją się zawsze. Lecz podczas retrogradacji Merkurego uderzają w nas w dwójnasób. Planeta trzy lub cztery razy w roku znajduje się w tej fazie, która trwa ok. trzech tygodni i... właśnie się zakończyła.
Co oznacza koniec retrogradacji Merkurego?
Prosty ruch planety oznacza powrót energii, a także łatwiejsze wdrożenie nawyków. Frustracja zmienia się w trzeźwy osąd, a chaos w porządek. Astrologowie przestrzegają jednak, żeby bezpośrednio po retrogradacji Merkurego dać sobie jeszcze chwilę: gwiazdy także muszą się dotrzeć. Ten czas, to idealny moment na:
- zamknięcie niedokończonych spraw,
- rozmowy i negocjacje
- planowanie podróży,
- podejmowanie się nowych projektów,
- dokonywanie ważnych życiowych decyzji.
Koniec retrogradacji Merkurego oznacza nadzieję i niesie wraz ze sobą szerszą perspektywę i pozwala spojrzeć na stare problemy z zupełnie innej strony. To dobry moment, by wziąć sprawy w swoje ręce i odważyć się wykonać krok, na który do tej pory nie starczyło nam odwagi!
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Bombardiro Crocodilo i inne brainroty AI. Ten trend wyżre ci mózg
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Djo i psychodelia z drugiej ręki. Pogubiona treść w "The Crux" [RECENZJA]