Co ludzie robią na zwolnieniach? Nie uwierzycie, co odkrył ZUS
Pracownicy częstochowskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych podsumowali wyniki kontroli zwolnień lekarskich przeprowadzonych w 2023 r. Dane mogą robić wrażenie. W woj. śląskim kwota zakwestionowanych świadczeń z tytułu L4 to prawie 22 mln zł.
Idąc na zwolnienie lekarskie, w każdej chwili możemy spodziewać się wizyty pracowników z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ich zadaniem jest przeprowadzenie kontroli, podczas której stwierdzą, czy świadczenie z tytułu L4 zostało zostało wystawione w sposób prawidłowy.
Podobne
- Nowe zasady wypłat za L4. Rząd zapowiada rewolucję
- Pokolenie Z nie nadaje się do pracy w handlu? "Pyta co chwilę o bony"
- Co z laptopami dla uczniów? Minister Gawkowski ma złe wieści
- Próbował wsiąść na wózku do Intercity. Konduktor nie był zachwycony
- Bezczelność oszustów nie zna granic. Wykorzystują nawet powodzian
Częstochowski ZUS podsumował wszystkie kontrole, które przeprowadzono w 2023 r. Okazuje się, że wiele osób wykorzystuje zwolnienie lekarskie jak urlop bądź okazję do odpoczynku.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych i kontrole zwolnień lekarskich
Jeśli komuś wydaje się, że pracownik ZUS-u nie może bez uprzedzenia przyjść do osoby przebywającej na zwolnieniu lekarskim w celu przeprowadzeniu kontroli, jest w ogromnym błędzie. Placówka ma ustawowy obowiązek sprawdzania, czy świadczenia L4 zostały wystawione prawidłowo i czy chory stosuje się zaleceń, które otrzymał u specjalisty.
- Większość chorych prawidłowo korzysta ze zwolnienia lekarskiego. Niestety jest też grono osób, które zamiast kurować się, pracuje, imprezuje czy też wykorzystuje ten czas jako okazję do zagranicznych wojaży. Pamiętajmy o tym, że czas na zwolnieniu lekarskim ma służyć rekonwalescencji, a zasiłki chorobowe nie są dodatkowym wsparciem budżetu domowego czy przedłużeniem urlopu, lecz ekwiwalentem za okresowy brak możliwości zarobkowania - powiedziała w rozmowie z "Wyborczą" regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w woj. śląskim Beata Kopczyńska.
Przypomnijmy, istnieją dwa rodzaje kontroli przeprowadzanych przez ZUS:
- prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy,
- prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich.
Ta pierwsza realizowana jest przez lekarzy orzeczników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Na podstawie badań lekarskich i dokumentacji dokonują weryfikacji, czy osoba na zwolnieniu lekarskim na dzień badania nadal jest chora oraz czy niezbędna jest kontynuacja zwolnienia. Kontrola prawidłowości wykorzystywania świadczenia L4 polega na upewnieniu się, czy osoba w tym czasie nie świadczy pracy lub nie wykonuje czynności, które mogą utrudnić powrót do zdrowia.
Co ludzie robią na zwolnieniach lekarskich?
Osobom, które w nieprawidłowy sposób spędzają czas na zwolnieniu lekarskim nie można odmówić wyobraźni. Rzeczniczka prasowa ZUS w woj. śląskim Beata Kopczyńska w rozmowie z "Wyborczą" przyznała, że co roku jest zaskoczona tym, na jakie pomysły wpadają ludzie.
- Zaskoczony obrotem sprawy musiał być mężczyzna, który otrzymał w ramach teleporady zwolnienie - zasiłek opiekuńczy - na rzekomo chorą żonę. O oszustwie męża powiadomiła żona, która zgłosiła to do jego zakładu pracy, informując, że nie tylko nie jest chora, ale cały czas pracuje, natomiast mąż, korzystając z wolnego w ramach zasiłku opiekuńczego na nią, uczestniczył w imprezach zakrapianych alkoholem. Kolejny przykład z naszego województwa to myśliwy, który zamiast się kurować na zwolnieniu lekarskim, brał udział w polowaniach - opowiedziała Beata Kopczyńska.
Rzeczniczka prasowa ZUS w woj. śląskim przytoczyła również historię DJ-a, który przebywając na zwolnieniu, prowadził imprezę sylwestrową. Dodatkowo chwalił się tym w mediach społecznościowych. Zasiłek chorobowy oczywiście został mu odebrany. Beata Kopczyńska opowiedziała również o pannie młodej, która była na L4 w związku z ciążą. Okazało się, że w dniu wesela i poprawin bawiła się na parkiecie do białego rana. Goście weselni poinformowali o tym zarówno pracodawcę, jak i ZUS.
Niestety, pewnego rodzaju standardem w Polsce są sytuacje, w których osoby wykorzystują zwolnienie lekarskie do pracy we własnej firmie, remontowania domu bądź po prostu realizowania hobby czy odpoczynku. Jak informuje "Wyborcza", często takie zgłoszenia, że ktoś nieprawidłowo wykorzystuje zwolnienie lekarskie, przekazują znajomi, rodzina "chorego", koledzy z pracy, którzy piętnują takie postępowanie.
Źródło: Wyborcza
Popularne
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw