Co z laptopami dla uczniów? Minister Gawkowski ma złe wieści

Krzysztof Gawkowski to polski polityk, działacz samorządowy oraz pisarz. W rządzie Donalda Tuska jest wicepremierem oraz ministrem cyfryzacji. W rozmowie z Konradem Piaseckim parlamentarzysta powiedział, czy uczniowie szkół podstawowych wciąż będą otrzymywać laptopy od rządu.

Konrad Piasecki pytał ministra cyfryzacji Gawkowskiego o kwestię uruchomionego przez PiS programu. Dzięki niemu uczniowie czwartych klas szkół podstawowych otrzymywali od rządu laptopy. Niestety, wicepremier nie ma pozytywnych informacji dla dzieciaków. Stwierdził, że na ww. sprzęt nigdy w polskim budżecie nie było pieniędzy.

- Bałagan i wielkie nieporozumienie, jeśli chodzi o rozliczanie programu z 2023 r., to jest najmniejsze, o czym można powiedzieć, że się wydarzyło. Pieniędzy nie było, wydawano je na kredyt, nie wiadomo co się z nimi stało i jak je wykorzystywano. Nie wiadomo jak kupowano laptopy, jaka była ich redystrybucja - poinformował Gawkowski.

Zapytany o to, czy aktualnie są pieniądze na zakup laptopów w budżecie, albo czy znajdowały się w przedstawionym budżecie Morawieckiego, Gawkowski odpowiedział krótko: "nie ma".

- Nie ma. Ani pieniędzy z UE nie ma, dlatego, że zakwestionowano wydatki z 2023 r., ani w budżecie ich nie zabezpieczono, więc ta opowieść, że wszystko zabezpieczono w budżecie to też kłamstwo - powiedział wicepremier Gawkowski.

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski przyznał, że z jego strony chęci jak najbardziej są, aby uczniowie laptopy otrzymywali. Podkreślił jednak, że jeżeli istnieją problemy z rozliczaniem dokonanych przez PiS zakupów i pojawia się więcej pytań, niż odpowiedzi, ma związane ręce.

Konrad Piasecki przypomniał Krzysztofowi Gawkowskiemu, że w czwartek 14 grudnia mówił, że program PiS będzie kontynuowany. Dzieciakom obiecano, że sprzęt elektroniczny trafi w ich ręce. Wicepremier szybko wyjaśnił, że nie jest to możliwe, a powodem są zawirowania finansowe utworzone przez rząd Zjednoczonej Prawicy.

- 15 grudnia przyszła informacja z Brukseli, że finansowanie, które nałożyli, jest całkowicie nielegalne i nie ma kwalifikacji na to. Mówią, obiecują, kłamią, tak mówił PiS. A potem się okazuje, że jest rozjazd z rzeczywistością. Z Barbarą Nowacką w tej sprawie jesteśmy w dialogu. Jak będziemy ogłaszali, to będziemy mówili, jakie są kierunki rozwoju i co się wydarzy, a nie że czegoś nie będzie - powiedział Gawkowski.

Źródło: tvn24.pl, Rzeczpospolita