Oskarżyli ją o catfishing, a miała na sobie tylko makijaż: "Dlatego mam problemy z zaufaniem"
Makijaż może całkowicie zmienić to, w jaki sposób odbieramy daną osobę. Przykład tej tiktokerki może was nieźle zaskoczyć.
Makijaż i odpowiednie filtry mogą całkowicie zmienić naszą twarz, rysy i to, jak postrzegają nas inni. Co więcej, czasem zwykła zmiana pozycji na zdjęciu może całkowicie zmienić to, jak postrzegamy daną fotografię.
Podobne
- LUBRYKANT jako baza pod makijaż - nowy beauty trend na TikToku
- Tiktokerzy nabijają sobie zasięgi na hasztagu #WOŚP. Żałosny sposób promocji
- Młoda mama kontra trolle z TikToka. Oskarżyli ją o satanizm
- Dubiel oświadczył się Lexy i nadal ją kocha? Była para szczerze o swojej relacji
- Miała dość ostrzykniętych ust. Pokazała efekt po przemianie
Portugalska tiktokerka postanowiła podzielić się właśnie taką transformacją. Wyszło jej to tak dobrze, że niektórzy oskarżyli ją o catfishing.
Catfishing czy makijaż?
Może na początek drobne wyjaśnienie. O catfishing możecie oskarżyć osobę, która w sieci podaje się za kogoś innego, a w rzeczywistości wygląda inaczej niż na zdjęciach. Tak, wliczają się w to też wszystkie osoby z Tindera, które na pierwszej randce na żywo w ogóle nie przypominają tej osoby ze zdjęcia, z którą pisaliśmy od tygodni.
Czegoś podobnego doświadczyli ci, którzy widzieli TikToka Gabrieli Carminatti. Dziewczyna wrzuciła na swojego TikToka filmik, w którym pokazuje transformację swojej twarzy. Najpierw widzimy ją bez makijażu. Dziewczyna robi zbliżenia na swoją zmęczoną skórę, a po chwili pokazuje się w pełnym makijażu.
Zmiana jest na tyle szokująca, że niektórzy oskarżyli tiktokerkę o catfishing. Ludzie w komentarzach twierdzą, że przez takie "zachowania" mają problemy z zaufaniem osobom w Internecie. Część z przejęciem twierdziła też, że chyba nie potrafi robić makijażu, bo w nie może się równać do tego wykonanego przez Gabrielę.
Naturalność czy makijaż? To wciąż ta sama osoba
Pewnie, zmiana dziewczyny jest naprawdę szokująca, ale mówi nam w zasadzie dwie rzeczy. Pierwszą jest chyba przypomnienie, że nie powinniśmy w stu procentach wierzyć w to, co widzimy w sieci. Te wszystkie "idealne" i "piękne" twarze mogą być tylko wynikiem umiejętnie użytych kosmetyków.
Po drugie Gabriela zarówno w tej pierwszej, jak i drugiej wersji jest sobą. Dlatego też słowa "piękny" i "idealny" wzięłam wcześniej w cudzysłów. Obsesja piękna sprawiła, że znaczna część z nas pewnie powiedziałaby, że ta pierwsza, nieumalowana i trochę zmęczona Gabriela nie jest ładna, co oczywiście nie jest prawdą.
To nie jest tak, że dziewczyna na drugim zdjęciu jest kimś innym. Jest po prostu umalowaną wersją siebie. Żadna z tych twarzy Gabrieli nie jest lepsza i chyba o tym powinniśmy pamiętać oglądając takie filmiki.
Popularne
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Podgrzej pizzę na PlayStation 5. Pizza Hut prezentuje nietypowy gadżet
- Genzie prezentuje: "100 DNI DO MATURY". Zapowiada się wielki hit?
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu