"Nikolina Šmukler: Rosyjski w Krakowie". Biuro tłumaczeń chwali działania Rosji…
"Rosyjski w Krakowie", czyli krakowskie biuro tłumaczeń i centrum nauki, prowadzone przez Nikolinę Šmukler otwarcie popiera działania Rosji w wojnie z Ukrainą. Jak to jest, że konto tego miejsca nadal istnieje w social media?
W trakcie pisania tego tekstu minęło już 222 dni od rozpoczęcia wojny w Ukrainie przez Rosję. W tym czasie życie straciło tysiące osób, a los milionów zmienił się drastycznie. Od początku wiadomym jest, kto jest agresorem, a kto stara się odeprzeć atak potęgi militarnej. Jednocześnie Rosja prowadzi szeroko zakrojoną wojnę informacyjną, próbując przedstawić swoją narrację o wojnie.
Podobne
- "Putin morduje dzieci" - Anonymous hakują setki kamer w Rosji
- Para Rosjan radzi rodakom jak uniknąć "rusofobii" za granicą: NIE przyznawajcie się skąd jesteście
- Catfishing: Jak nie dać się nabrać na sztuczki "Oszusta z Tindera"?
- Sprośna piosenka trendem na TikToku. Ludzie udają psy
- Rosja rozdaje wielodzietnym rodzinom... KARTONY chipsów ze znacjonalizowanych fabryk
Problem w tym, że w Polsce znalazło się grono osób, które pochwala działania Rosji i powtarza wersję przedstawianą przez Kreml. Jedną z tych jest Nikolina Šmukler, osoba zarządzająca centrum nauki i tłumaczeń języka rosyjskiego o nazwie Rosyjski w Krakowie.
Biuro tłumaczeń z Krakowa chwali Rosję
Już nie raz w social media mogliśmy zobaczyć ten profil, chociaż teraz do walki wszedł Wykop. Zaraz zobaczycie, co postanowiła uczyć najmniej zorganizowana część polskiego internetu.
W social mediach biura tłumaczeń "Rosyjski w Krakowie", prowadzonym przez Nikolinę Šmukler, znajdziemy prorosyjskie treści.
Tutaj chwalenie Rosji za "przyłączenie nowych ziem":
Tutaj używanie hasztagu, który widziałbym jedynie u Grzegorza Brauma, tj. "IStandWithRussia":
We wrześniu w Krakowie miał się odbyć koncert Rogera Watersona, który napisał list otwarty do ukraińskiej pierwszej damy Ołeny Zełenskiej, w którym krytykuje państwa Zachodu za wspieranie Ukrainy. Władze Krakowa odwołały jego koncertu (i słusznie) - a kanał w social mediach "Rosyjski w Krakowie" zaczął wykrzykiwać, że "nie zamknięcie nam ust! Będziemy dalej reprezentować zdrowe i PRAWDZIWE poglądy na rzeczywistość":
Tutaj zobaczycie świętowanie, ponieważ "Donbas wraca do domu":
Ja tu to tylko pozostawię: "Koncert poświęcony Dniu Wyzwolenia Donbasu od faszystowskich najeźdźców u podnóża odrestaurowanego Kompleksu Pamięci Saur-Mohila":
A w trakcie pisania tego tekstu, Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych przypomniał także komentarz właścicielki. W ramach "odpowiedzialności zbiorowej" miała podwyższyć stawki tłumaczeń dla obywateli Ukrainy:
Podsumowując, mamy tu przykład profilu, który rozprzestrzenia informacje, które mają przedstawiać Rosję w roli wyzwoliciela", a nie agresora.
Wykop zaczął nagłaśniać i trollować "Rosyjski w Krakowie"
Można nie lubić Wykopu. Można uważać, że siedzą tam głównie osoby, które powinny czasem odpocząć od internetu. Ale też - tak raz na pół roku - akcje Wykopu są mega pomocne i ciekawe.
Ktoś odkrył, że konto "Rosyjski w Krakowie" propaguje treści prorosyjskie. I co? Zaczęło się wykopywanie wpisów, potwierdzenie przesłania jej wpisów i zachęcania do komentowania.
Pierwsza rzecz? Rozpoczęto nawoływanie do zgłaszania jej profilu:
I to jest już sporo. Ale zdecydowano się na potraktowanie wizerunku osoby, która widnieje na profilu w stylu "Jaszczura" vel Aleksandra Jabłonowskiego. Wklejono ją do plakatu potępiającego działanie Rosji, "ta wojna powinna się zakończyć poprzez to, że Rosja odda Ukrainie tereny, które zagrabiła [...], a zbrodniarze zostaną ukarani". Oczywiście muszę zaznaczyć, że Nikolina Šmukler nie powiedziała tego, a jest to wymysł użytkowników Wykopu.
Co nie oznacza, że tzw. wykopki nie zaczęli podawać tego plakatu dalej w sieci, tworząc ze strony "Rosyjski w Krakowie" profil antyrosyjski. Aż Šmukler musiała zdementować to odpowiednim wpisem. Naturalnie z hasztagami "WeDontSupportUkraine" i "WeStandWithRussia":
Także ten… krakowskie biuro tłumaczeń "Rosyjski w Krakowie" otwarcie popiera działania Rosji na wojnie z Ukrainą. Nie pozdrawiamy.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku