Polscy narodowcy przed wojną NIE byli antysemitami? Tego uczą się dzieci w szkole Czarnka

Reformy nauczania serwowane uczniom przez Czarnka raczej nie cieszą się najlepszą opinią i nie zmienią tego nawet tak chętnie ostatnio wyśpiewywane kolędy. Wystarczy sprawdzić, co minister proponuje w ramach nowego przedmiotu "Historia i Teraźniejszość".

Dziennikarz Tomasz Kuzia podzielił się ostatnio tym, co znalazł w podręczniku od historii. Okazuje się, że uczniowie wprowadzani są w dość poważny błąd.

Przedwojenni narodowcy nie byli antysemitami?

Co prawda podręcznik został dopuszczony za czasów Anny Zalewskiej, ale Czarnkowi chyba ta nieprawdziwa narracja nie przeszkadza, bo treści podręcznika nie zmienił. A szkoda, bo to, co jest w nim napisane, z prawdą ma niewiele wspólnego.

Bardzo się to wszystko "spina" szczególnie z kolejnymi zdaniami padającymi w tym podręczniku: "Dlatego narodowcy domagali się zmuszenia Żydów do emigracji". Czyli z jednej strony "nic do was nie mamy", ale z drugiej strony "opuśćcie nasz kraj". Bardzo to "nie" antysemickie prawda?

Dalej przywoływane są też wprowadzane na polskich uczelniach tzw. numerus clausus, które miały ograniczać liczbę Żydów na Polskich uczelniach. Dodajmy do tego jeszcze getta ławkowe i całą działalność Narodowej Demokracji.

Jeśli chcielibyście dowiedzieć się o tym trochę więcej, z innej, literackiej strony, to bardzo polecam "Dom z dwiema wieżami" Macieja Zaręby Bielawskiego. Dowodów w popkulturze możecie szukać np. w serialu "Król". Szkoda, że seriale są czasem lepszym źródłem niż podręczniki…