Najgorszy kebab w Warszawie podszywa się pod Książula. "To nie jest mój lokal"
Ponownie ktoś postanowił wykorzystać sławę i renomę Książula, aby uszczknąć coś z jego popularności. Jeden z najgorzej ocenianych kebabów w stolicy zmienił nazwę tak, by przypominała ksywkę gastronomicznego influencera.
Książulo rozpoczął film z grubej rury. Amal kebab od lat słynie z tego, że jest najgorzej ocenianym kebabem w mieście - stwierdził. Na ponad 1500 opinii na Google, wykręcił średnią zaledwie 3,2, co ewidentnie oznacza tylko jedno: jest naprawdę słaby. Książulo dodał, że dla youtuberów stanowił kopalnię contentu - on sam nakręcił tam odcinek, podobnie jak Blowek czy Ziemichód Konsumuje. Powiedzieć, że żadna z osób testujących Amala nie była zachwycona, to jak nie powiedzieć nic. Zdecydowanie nie jest to lokal, który można polecić czy odwiedzić więcej niż raz.
Podobne
Ile jednak razy można bić na alarm z powodu sprzedawania słabego produktu? Amal kebab wywinął znacznie gorszy numer niż zaserwowanie słabego mięsa. Otóż niedawno nazwa lokalu zmieniła swoją nazwę. Od jakiegoś czasu lokal nazywa się Książulu kebab i taka wizytówka widnieje także w internecie. Szymon Nyczke konsultował się z prawniczką, która poinformowała go, że pseudonim artystyczny podlega ochronie jako dobro osobiste. Influencer przyznał, że odrobinę go to bawi, jednak nie chce, by ktoś z jego obserwujących kojarzył go z tym miejscem.
- Ja nie chcę wchodzić z nikim na żadną drogę prawną, troszkę to traktuję jako pierdołę, ale wiem, że nie każdy tak by na to spojrzał. Ja w sumie nie wiem, co o tym myśleć i co z tym fantem zrobić - przyznał Książulo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
CAROLINE DERPIEŃSKI odpowiada NA ZARZUTY o zmyśleniu KARIERY | Vibez Talk
Rzetelny test. O co chodzi z Książulu kebab?
Youtuber chciał przeprowadzić jak najbardziej wiarygodną próbę. Dlatego najpierw wysłał na zwiad aż dwóch Mualanów - "tajnych agentów", którzy incognito zamówili dania, aby Książulo mógł porównać, czy dostał to samo, co "zwykły" klient. Tajniacy mieli też za zadanie wypytać o pochodzenie nowej nazwy Amal kebab.
Po testach kebabów agentów Książulo ocenił lokal w randze "dworcowej". Podłe mięso i duża cena - tak można podsumować jego wrażenia. Właściciel lokalu powiedział Mualanom, że "nazwa nie ma nic wspólnego z youtuberem" i zachęcił do uczestnictwa w programie rabatowym.
Na koniec Książulo osobiście pofatygował się do Książulu kebab. Właściciel wypierał się, że nazwa ma cokolwiek z nim wspólnego i powtarzał, że "to jego ulubiona nazwa" i że przyśniła mu się trzy lata temu. Książulo i Wojek dostali też kebaby o ok. 100 g cięższe od Mualanów, a youtuber zdecydowanie odradził jadanie w tym miejscu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
KEBABOWNIA SIĘ PODSZYWA? KONFRONTACJA z "KSIĄŻULU KEBAB"
Popularne
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Ohydne nagranie z backstage'u. Skolim broni Luxona
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Tiktoker utknął w korku. Wszystko przez Marsz Furasów
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?