Barbara Nowak przed Tęczowym Piątkiem: marzenie Lenina = europejski kołchoz LGBT z nadludźmi

Barbara Nowa, małopolska kurator oświaty, ostatnio stała się bardzo aktywna w mediach społecznościowych. 26 października na Twitterze straszyła opozycją, która - jak napisała - "nie ograniczy się do walki z katolikami". Dodała, że programem opozycji jest walka z polskością. Na kolejną szokującą wypowiedź nie trzeba było długo czekać.

28 października w szkołach w całej Polsce odbywa się tzw. Tęczowy Piątek. To nieformalne święto, które ma wzmocnić młodzieży LGBT+ w wieku szkolnym. A co w jego przeddzień napisała Nowak na Twitterze?

"W PE realizują marzenia Lenina - przedstawiciele LGBT mają być wybierani we wspólnym europejskim okręgu. Europa zamienia się w kołchoz, gdzie wyznawcy ideologii neomarksistowskiej są uprzywilejowanymi nadludźmi. Ich nie zobowiązuje obywatelstwo danego kraju, to obywatele Europy" - napisała Nowak.

Reasumując: w Europie osoby wyznające "ideologię neomarksistowską" (więc i LGBT?) mają być "uprzywilejowanymi nadludźmi". I nie są obywatelami danego kraju, w którym mieszkają/urodzili się, tylko są "obywatelami Europy". I Włodziemierz Lenin na pewno latami marzył właśnie o tym, żeby osoby LGBT+ rządziły światem. Nie wiem, czy małopolska kurator oświaty kiedykolwiek czytała Lenina... Trudno nam w ogóle tę wypowiedź jakkolwiek skomentować. Oddajmy więc głos internautom.

Internat nie zareagował pozytywnie na "marzenie Lenina" o "kołchozie z nadludźmi":

"W kołchozie byli nadludzie? Jak Ty mnie Basia tera zaimponowałaś...😍😍😍" - ironizuje jeden internauta.

"To konto satyryczne? Lenin, LGBT. No, meandry tego, co pani Basia ma pod kopułą są nieograniczone. W przeciwieństwie do pani Basi" - dziwi się użytkowniczka Twittera.

"Te tweety są pseudointelektualne, infantylne, prymitywne, obrzydliwe, bezwartościowe, komiczne i jednocześnie tragiczne. Dokładnie takie jak ich autorka" - burzy się inna.

"Jeśli potrzebuje Pani pomocy, proszę zamrugać dwa razy" - przekazał Radomir Wit, dziennikarz TVN24. Pewnie martwi się o Barbarę Nowak.

Ta wypowiedź jest tak absurdalna, że po dłuższym namyśle nasze redakcja stwierdza: wytłumaczenie tweeta Barbary Nowak może być jedno: kot przeszedł jej po klawiaturze komputera, a reszta została poprawiona przez autokorektę.

Dlaczego, według małopolskiej kurator oświaty, w Europie osoby "wyznające ideologię neomarksistowską" miałyby być uprzywilejowanymi jednostkami? Dlaczego bycie obywatelem Europy jest czymś złym? I czy naprawdę Lenin marzył o osobach LGBT+?

Art. 9 Traktatu o Unii Europejskiej przekazuje, iż "obywatelem Unii jest każda osoba mająca obywatelstwo Państwa Członkowskiego. Obywatelstwo ma charakter dodatkowy w stosunku do obywatelstwa krajowego i nie zastępuje go".

A my przypominamy, że w sieci trwa zbiórka na obsługę prawną pozwu przeciwko Nowak. W związku z jej wypowiedziami, które mogą być uznana za dyskryminację uczniów niebędących katolikami, Ośrodek Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, chce postawić małopolską kurator oświaty przed sądem. Więcej o sprawie przeczytacie tutaj.