Barbara Nowak przejrzała plany ONZ. Depopulacja ludzkości zawieszona?

Żeby zrozumieć kontekst sprawy, cofnijmy się do 2 września. Tego dnia Zgromadzenie Ogólne ONZ debatowało nad rezolucją pt. "Współpraca międzynarodowa w zakresie dostępu do wymiaru sprawiedliwości, środków zaradczych i pomocy dla ofiar przemocy seksualnej". Dokument wzywa do tego, by chronić prawa seksualne i reprodukcyjne oraz zapewnić dostęp do bezpiecznej aborcji.

Ultrakonserwatywna organizacja Ordo Iuris bije na alarm. Na jej stronie czytamy: "Użyty w rezolucji język traktuje aborcję jako prawo człowieka, mimo że nie ma w tej sprawie międzynarodowego porozumienia ani wiążącego aktu, który by to potwierdzał". Organizacja twierdzi, że Polska zagłosowała za przyjęciem rezolucji, ulegając "politycznej presji".

Politycy związani z obozem władzy zaczęli się tłumaczyć, jak było naprawdę. Do tych zarzutów odniósł się przedstawiciel Polski przy ONZ Krzysztof Szczerski.

"W związku z wrażliwymi treściami [Polska] NIE POPARŁA tekstu rezolucji, sam tekst też nie ustanawia nowego prawa człowieka, a w kwestii aborcji odwołuje do regulacji krajowych i nie wykracza poza przepisy już obowiązujące" - oświadczył Szczerski na Twitterze.

Jeden z komentarzy dotyczących rezolucji ONZ jest absolutnym hitem. "Czy ONZ i inne instytucje międzynarodowe już zaplanowały datę ostatecznej likwidacji ludzi na Ziemi? Czy aborcja i eutanazja to jedyne masowe sposoby mordowania ludzi, czy są przewidziane jeszcze inne?" - taką wypowiedź spodziewalibyśmy się przeczytać na forum zrzeszającym wyznawców teorii spiskowych. Tymczasem taki tekst pojawił się na Twitterze na profilu Barbary Nowak, małopolskiej kurator oświaty.

Nowak we wpisie nawiązuje do popularnej teorii spiskowej, zgodnie z którą ONZ zaplanowała depopulację Ziemi. Teoria zakłada, że nad masowymi mordami ma czuwać światowy rząd, który przejmie władzę nad wszystkimi narodami. Rzekomym dowodem na to, że depopulacja już się obywa, ma być pandemia COVID-19 lub - jak mawiają ludzie oświeceni inaczej - plandemia. Zagładę przyśpieszają - jak utrzymuje Nowak - dostęp do aborcji i eutanazji.

Teoria spiskowa dotycząca ONZ i depopulacji Ziemi wynika z błędnej interpretacji dokumentów Agenda 21 i Agenda 2030. Wyznawcy teorii spiskowych utrzymują, że są to dokumenty odnoszące się do zmiany porządku świata. Tymczasem ONZ przedstawiło w tych tekstach cele zrównoważonego rozwoju. Sprawę szczegółowo opisał portal fact-checkingowy "Demagog".