Hulaj na własnym sprzęcie. Którą hulajnogę elektryczną wybrać?
Niespełna 10 lat temu niemal każdy nastolatek chciał mieć swój własny skuter. Niekiedy nawet już na komunię dzieciaki prosiły chrzestnych o taki właśnie prezent. Dziś natomiast tymi jednośladami jeżdżą głównie dostawcy jedzenia i boomerzy, a Zetki i młodsi Milenialsi przesiedli się na hulajnogi elektryczne. Sprawdzamy, jakie modele warto wybrać, by przypadkiem się nie przejechać.
W 2018 r. rozpoczęła się w Polsce prawdziwa hulajnogowa rewolucja. Ulice większych miast zalała fala tych dwukołowców, kończąc monopol, a jednocześnie dominację rowerów miejskich. Ludzie w mgnieniu oka zrozumieli, że jest to wygodniejszy środek transportu i to mimo braku siedzenia. Hulajnoga elektryczna ma bowiem tę zaletę, że nie trzeba na niej wymachiwać nogami ani pedałować. Wystarczy wcisnąć manetkę gazu i jedziemy.
Podobne
- Koniec z elektrycznymi hulajnogami. Kiedy znikną z ulic?
- Władze podjęły decyzję. Hulajnogi elektryczne mają zniknąć z ulic
- Najtańsze elektryczne auto na świecie. Hit czy kit?
- Karnety na hulajnogi i rowery elektryczne. To dobry pomysł?
- Wschód na wiecu Donalda Tuska. Szef PO zapowiedział rozliczenie Orlenu
Z raportów stowarzyszenia Mobilne Miasto wynika, że współdzielone hulajnogi elektryczne na koniec września 2022 r. były oferowane w aż 161 miejscowościach w Polsce – w łącznej liczbie 94 tys. sztuk. Popularność hulajnóg sharingowych sprawiła, że wiele osób zakupiło swój prywatny egzemplarz, a w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się grupy zrzeszające ich sympatyków, na których dzielą się swoimi przemyśleniami na temat najlepszego sprzętu. Jak jednak wiadomo, każdy ma inne potrzeby i warunki, a hulajnogi konkretnych producentów charakteryzują się wieloma różnymi cechami.
Zasięg, rozmiar kół, KERS, tempomat, amortyzacja, moc silnika…Dobra hulajnoga to dziś pełnoprawny pojazd, którym można pokonywać co dzień nawet wiele kilometrów! Do szkoły, na uczelnię, do pierwszej pracy, kina czy wypad w plener ze znajomymi – wszędzie dojedziesz hulajnogą! Warto jednak zastanowić się, do czego najbardziej jej potrzebujesz i wybrać model, który spełni wszystkie twoje wymagania.
Tego potrzebowałem za dzieciaka
Pierwsza hulajnoga, jaką jeździłem, miała napęd na moje własne nogi. Z kumplami woziliśmy się nimi po ośce, a podczas dłuższych wypraw przesiadaliśmy się na rowery. Jednak hulajnoga miała zawsze tę zaletę, że bez problemu można było ją złożyć i zwyczajnie wziąć do ręki lub wrzucić do nieco większego plecaka. Już wtedy pomyślałem, że fajnie byłoby jednak dorzucić do niej jakiś silnik. Jeden kolega nawet próbował, ale z marnym skutkiem.
Dziś sprzęt z moich dziecięcych marzeń – czyli wyglądający jak typowa hulajnoga, ale z napędem – jest dostępny na rynku. Takim modelem jest Lex U4 Kids od firmy LEXGO, która spodoba się wszystkim młodziakom pragnącym wskoczyć na swoją pierwszą hulajnogę. To świetny wybór, żeby szybko i bezpiecznie dojechać do szkoły, przyjaciół, parku, no i oczywiście do domu.
Wydajna bateria w Lex U4 Kids pozwala na przejechanie 8-10 km, a czas do jej pełnego naładowania wynosi od 4 do 5 godzin. W hulajnodze dla początkujących istotna jest również prędkość – nie powinna być ona nadmierna, co już pokazały liczne wypadki z udziałem współdzielonych egzemplarzy. Maksymalna prędkość, z jaką pojedziesz przy użyciu zasilania to 14 km/h, a oprócz hamulca magnetycznego obsługiwanego stopą, silnik bardzo szybko przerywa pracę, aby doszło do samoczynnej redukcji prędkości.
Hulaj dusza, hulajnogą!
Wprawieni w jeździe młodzi kierowcy hulajnóg będą już potrzebować nieco większego sprzętu o dodatkowej mocy. Chcesz ekologicznie i bez nakładu sił przemieszczać się po mieście, by dotrzeć do szkoły lub na spotkanie z paczką znajomych? A może musisz szybciej dotrzeć na uczelnię lub do pracy, omijając przy tym największe korki? Tutaj świetnie sprawdzi się FRUGAL Impulse.
Ta hulajnoga elektryczna napędzana jest cicho pracującym silnikiem o mocy 250 W. Wyposażony jest w tempomat i pozwala na osiągnięcie prędkości do 20 km/h, pracując w trzech trybach jazdy: Eco, Standard i Sport. Do tego bateria umożliwia pokonanie 25 km i ładuje się do pełna w cztery godziny. Dzięki temu zdążysz naładować pojazd podczas zajęć w szkole czy wizyty u znajomych.
Obok hulajnogi i roweru uwielbiałem również deskorolkę za jej prostą estetykę i drewnianą konstrukcję. W Impulsie podest stanowi gruba deska z antypoślizgową nawierzchnią, co mocno nawiązuje do skateboardu. A do tego hulajnoga została tak zaprojektowana, aby można było ją złożyć i zabrać niemal wszędzie ze sobą.
Podobną specyfikację ma również APRILIA E-SRZ, jednak tutaj mamy do czynienia z drapieżnym sportowym wyglądem i większym silnikiem o mocy 300 W. Pozwala on jechać z maksymalną prędkością 20 km/h, ale ma to oczywiście związek z wprowadzonymi przez rząd limitami prędkości dla hulajnóg elektrycznych.
Hulajnogi elektryczne dla prosów
Jeśli na swoim smartfonie masz już zainstalowane aplikacje od wszystkich dostępnych usług wynajmowania hulajnóg, z pewnością przyszedł czas na sprawienie sobie własnego egzemplarza. Zapewne będą Ci już potrzebne większe koła, moc silnika czy zasięg. W takim przypadku doskonałym wyborem będzie MV AGUSTA, która oprócz mocnego silnika ma 10" koła, maksymalny zasięg wynoszący aż 50 km, tempomat oraz cztery tryby jazdy: Eco, Standard, Sport i Pieszy.
Dla niektórych osób mieszkających poza strefami miejskimi ważna może być dobra amortyzacja, by lepiej radzić sobie z przeszkodami terenowymi. W hulajnogach elektrycznych stosuje się różne rozwiązania, takie jak opony pneumatyczne w INDIANA ES1001 czy też przednie i tylne amortyzatory w JEEP 2XE Adventurer. Pierwszy z nich sprawdzi się dobrze np. na nierównej kostce, z kolei w przypadku drugiego możemy już spokojnie wyruszyć na przejażdżkę polną drogą.
A skoro o dłuższych wypadach mowa, równie istotny jest system KERS. Jego mechanizm odzyskuje energię kinetyczną utraconą podczas hamowania i zamienia ją w energię elektryczną, która może być magazynowana przez akumulator. Takie rozwiązanie również zostało zastosowane w JEEP 2XE Adventurer i z pewnością przyda się podczas dłuższych wycieczek.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku