Samochód dziennikarzy jadący za autobusem

Maja Staśko uderza w Kanał Sportowy. Poszło o gonienie autokaru

Źródło zdjęć: © Twitter
Konrad SiwikKonrad Siwik,08.05.2023 18:45

Raków Częstochowa sięgnął po mistrzostwo Polski w niedzielę 7 maja 2023 r. Zawodnicy dowiedzieli się o wygranej w drodze autokarem z Kielc do Częstochowy. Za zwycięską drużyną goniła ekipa Kanału Sportowego i Weszło, co zbulwersowało Maję Staśko.

W niedzielę piłkarzom Rakowa udało się zdobyć mistrzostwo Polski po tym, jak Legia przegrała 1:2 z Pogonią. Zwycięska drużyna dowiedziała się o triumfie w drodze powrotnej z Kielc do Częstochowy. Za jej autokarem gonili dziennikarze z Kanału Sportowego i Weszło, czym pochwalił się na Twitterze członek ekipy Maciej Wąsowski.

Na załączonym nagraniu widać, jak samochód dziennikarzy wjeżdża do Bystrzanowic, wsi położonej około 40 kilometrów od Częstochowy. "Ekipa Weszło i Kanału Sportowego dogoniła autokar z mistrzami Polski. Jedziemy na stadion Rakowa przy Limanowskiego i zobaczymy, jak częstochowski klub cieszy się z pierwszego w historii tytułu" - napisał zadowolony dziennikarz.

trwa ładowanie posta...

Maja Staśko boi się, że ją potrącą

Jego radość i entuzjazm postanowiła ugasić Maja Staśko. Aktywista wytknęła Wąsowskiemu, że za bardzo rozpędzili się w pogoni za piłkarzami. "67km/h w terenie zabudowanym. Filmik serio nie jest wart narażania życia ludzi, nawet gdy informujecie o tak doniosłej sprawie, jak to, że jedziecie za autobusem piłkarzy" - napisała Staśko.

trwa ładowanie posta...

Przy okazji w komentarzu pogratulowała piłkarzom Rakowa zwycięstwa.

Krzysztof Stanowski, współzałożyciel Kanału Sportowego i właściciel Weszło, nie omieszkał odpowiedzieć Staśko, z którą od dłuższego kopie się po kostkach. "Na ich usprawiedliwienie dodam, że - jak widać na filmie - nie było to dobre miejsce, żeby wyprzedzać, więc musieli się tak wlec" - napisał Stanowski, na którym zawrotna prędkość 67km/h nie robi wrażenia.

Staśko odbiła piłeczkę, stwierdzając: "A wystarczyło napisać, że słabo wyszło".

"Ok. Słabo ci wyszło" - odparł Stanowski.

"Słabo mi, gdy widzę ludzi narażających życie innych i jeszcze robiących z tego bekę" - napisała Staśko, kończąc tę potyczkę słowną.

Wymiana komentarzy między Stanowskim i Staśko
Wymiana komentarzy między Stanowskim i Staśko (Twitter)

Swoje trzy grosze dorzucił również piłkarz, a obecnie także ekspert Łukasz Gikiewicz. "Ty masz coś z głową ewidentnie" - napisał do Staśko.

"Takie mam poj*banie, że lubię nie być potrącana przez samochody i czuć się bezpiecznie w mieście" - odpowiedział aktywistka, czym wywołała kolejną wymianę zdań.

Glikiewicz zapewnił Staśko, że nie zostanie potrącona przez ten samochód i najzwyczajniej szuka gównoburzy. "No tak, samochody celebrytów nie potrącają, więc nie muszą trzymać się przepisów" - ripostowała ironicznie "celebrytka".

Wymiana zdań między Glikiewiczem i Staśko
Wymiana zdań między Glikiewiczem i Staśko (Twitter)

Rzeczywiście prędkość jazdy w terenie zabudowanym jest ograniczona do 50 km/h. Szkoda tylko, że Staśko zwróciła jedynie uwagę dziennikarzom Kanału Sportowego i Weszło, z których współwłaścicielem ma na pieńku. Tymczasem na nagraniu widać, że autokar piłkarzy poruszał się z tą samą prędkością, co samochód dziennikarzy.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0